eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjeciezkie czsy
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 49

  • 11. Data: 2002-12-03 13:42:43
    Temat: Re: ciezkie czsy
    Od: "Tomasz Onyszko" <g...@b...net.pl>

    Wrangler wrote:


    > Uważam że na próbnym żądać względnie mało, aby być konkurencyjnym.
    > Ale tym samym zaznaczyć że po okresie próbnym kwota taka i taka by
    > Cię zadowalała !
    Ale potem do rozmowy o podwyzce po probnym startujesz z niskiego pulapu i co
    z tego ze na starcie byles konkurencyjny jezeli potem nie uda Ci sie
    wynegocjowac takiej podwyzki zeby byc zadowolonym z pensji.

    Ja raczej bylbym zwolennikiem powiedzenia jasno ile sie chce zarabiac
    (dokaldniej na ile sie cenie w takiej pracy przy takim zakresie obowiazkow)
    ewentualnie biorac pod uwage realia miejsca (moze tam nie da sie wiecej
    zarabiac).

    Chyba ze sytuacja przyciska do muru i trzeba brac cokolwiek.




  • 12. Data: 2002-12-03 13:58:57
    Temat: Re: ciezkie czsy
    Od: "Akoterinatabellaczikcziks" <S...@t...pl>

    "ewelina" <s...@o...pl> wrote in message
    news:asi73t$2e8o$1@news2.ipartners.pl...
    > witam!
    > jest nastepujace...... dzisiaj mam spotkanie i padnie jeszcz e raz temat
    > zarobkow......
    > ile powiedzieć...chcialabym dostac ok 1800 netto :) !!! co wy na to???!!!!
    > czekam na wasze zdanie,,,pilne!!!!

    Mam wrazenie ze rewelacyjnie jest jezeli uda Ci sie zadac pytanie o to jakim
    dysponuja budzetem na to stanowisko, zanim oni sie Ciebie o oczekiwane
    zarobki nie zapytaja.

    pozdr
    Szymon Kunysz
    http://winnt.ntinternals.net/cv/



  • 13. Data: 2002-12-03 16:07:14
    Temat: Re: ciezkie czsy
    Od: "Rysiek O." <R...@p...onet.pl>


    Użytkownik "ewelina" <s...@o...pl> napisał w wiadomości
    news:asi73t$2e8o$1@news2.ipartners.pl...
    > ile powiedzieć...chcialabym dostac ok 1800 netto :) !!! co wy na to???!!!!
    > czekam na wasze zdanie,,,pilne!!!!
    >
    Gdzies czytalem ze najlepiej to jest poczekac az pracodawca zaproponuje
    kwote. Wtedy mozesz sprobowac ja podbic. I najlepiej powiedziec wtedy
    troszke wiecej nizby sie chcialo (oczywiscie w granicach zdrowego rozsadku).
    Np. oni Ci mowia: 1500, Ty krecisz nosem i proponujesz: 2000, Oni: no dobra
    niech bedzie 1700. itd.
    Ostatecznie wszyscy sa zadowoleni. Pracodawca widzi ze sie cenisz i nie
    mysli ze Ci daje za duzo. Gdy Ty zaproponujesz cene to pracodawca ja zbije i
    dostaniesz mniej.
    Pozdrawiam
    Rysiek





  • 14. Data: 2002-12-03 16:23:39
    Temat: Re: ciezkie czsy
    Od: "Frogesty Rygel" <r...@g...pl>

    On Tue, 03 Dec 2002 14:00:43 +0100, Wrangler wrote:

    > twarzy przyjmowali me żądania ! Mam podobne doświadczenie i kwalifikacje,
    > itd. ale 1800 netto to za dużo chcesz otrzymać !!!!!
    > Tyle ma Informatyk na rękę w Banku Śląskim po 4 latach pracy !!!!!

    Informatyk... zaraz mnie szlag trafi... czy na dentyste, albo
    weterynarza też każdy mówi lekarz?
    To po pierwsze, po drugie to o ile wiem ING (czyli dawny
    Bank Śląski) ma system komputerowy bardzo scentralizowany - czyli jak
    się nietrudno domyślić w oddziałach "inforamtyk" to jest ktoś kto
    potrafi wyczyścić klawiature zalaną kawą, no chyba że ktoś mi będzie
    wciskał kit że administrator systemu w centrali ING zarabia 1800 na ręke.

    Rygel


  • 15. Data: 2002-12-03 16:31:53
    Temat: Re: ciezkie czsy
    Od: "Wrangler" <a...@i...pl>


    > wciskał kit że administrator systemu w centrali ING zarabia 1800 na ręke.

    A nie jest tak ?, mam Ci dać email kumpla, sobie z nim pogadasz prywatnie
    !!!
    W 1995r admin mógł dostać na ręke na początek 3000 kawałki, ale Ci co się
    przyjmowali przed 2000r
    dostawali już ochłap i dziś się cieszą że mają pracę za te 1800zł !!!!!!!
    W bankach dostawało się kasę dobrą w połowie lat 90 ale po 2000 to juz płacą
    jak wszędzie gdzie indziej !!!

    Wrangler


  • 16. Data: 2002-12-03 16:35:15
    Temat: Re: ciezkie czsy
    Od: "Frogesty Rygel" <r...@g...pl>

    On Tue, 03 Dec 2002 14:20:58 +0100, Wrangler wrote:

    > Nie ma się co oszukiwać, dzis nikomu wiele nie płacą, a jak się zmienia
    > pracę to kwota 1500zł netto na poczatek u wielu przyjmuje smiech na
    twarzy,
    > nawet z tytułem doktora i 10 letnim stażem pracy w firmie komputerowej !!!
    > (z tym też się spotkałem)

    No cóż... może należało by spytać tych Panów z jakich książek uczyli się
    techniki negocjacji i też przeczytać...


    Rygel


  • 17. Data: 2002-12-03 16:35:22
    Temat: Re: ciezkie czsy
    Od: "Wrangler" <a...@i...pl>

    co Ci dadzą negocjacje jak trafisz na bezrobocie z powodu np.
    restrukturyzacji i zwolnień grupowych ????
    masz dom, rodzinę, dziecko i po 3 miesiacach bierzesz cokolkwiek aby na
    jedzenie i opłaty starczyło !!!
    Nie masz wtedy nic w rękawie jako kartę przetargową, jedynie doświadczenie i
    kwalifikacje. A na rozmowie
    muszisz zmierzyć sie z 100tką innych kandydatów.
    Wtedy te negocjacje to wiesz ....... !!!


    Wrangler



  • 18. Data: 2002-12-03 17:08:42
    Temat: Re: ciezkie czsy
    Od: "clockworkoi" <c...@p...onet.pl>


    "Wrangler" <a...@i...pl> wrote in message
    news:asim3h$rn2$1@news2.tpi.pl...
    >
    <cut>
    > W bankach dostawało się kasę dobrą w połowie lat 90 ale po 2000 to juz
    płacą
    > jak wszędzie gdzie indziej !!!
    Sorry koles, ale to bzudry. Tak sie sklada, ze pracuje w centrali banku jako
    administrator, i na slowo 1800, czy brutto czy na reke to ci sie nawet koles
    z help-desku rozesmieje w twarz. Banki placa, i to placa dobrze, ostatnio
    przyszli kolesie ktorzy na wstepie dostali wiecej niz ja po prawie dwoch
    latach pracy i awansie. Nic dziwnego, kiedy ja przychodzilem do pracy tez
    wynegocjowalem wiecej niz mieli moi koledzy z ktorymi pracuje. Tylko zeby
    chcieli placic, to musza cie naprawde chciec zatrudnic, a na to musisz sie
    postarac. A wtedy za pensje da sie wyzyc i kredycik bez leku o splate wziac.
    pozdrawiam
    /p



  • 19. Data: 2002-12-03 17:39:16
    Temat: Re: ciezkie czsy
    Od: "Frogesty Rygel" <r...@g...pl>

    On Tue, 03 Dec 2002 17:35:22 +0100, Wrangler wrote:

    > co Ci dadzą negocjacje jak trafisz na bezrobocie z powodu np.
    > restrukturyzacji i zwolnień grupowych ????
    > masz dom, rodzinę, dziecko i po 3 miesiacach bierzesz cokolkwiek aby na
    > jedzenie i opłaty starczyło !!!

    No cóż to jest niestety fakt i tu nie ma co dyskutować... ale:

    > Nie masz wtedy nic w rękawie jako kartę przetargową, jedynie doświadczenie i
    > kwalifikacje. A na rozmowie
    > muszisz zmierzyć sie z 100tką innych kandydatów.
    > Wtedy te negocjacje to wiesz ....... !!!

    Z setką kandydatów to ty się musisz zmierzyć jak wysyłasz
    CV. Twierdzisz że doświadczenie i kwalifikacje to słaba karta przetargowa?
    A interesowałeś się kiedyś jaki odsetek napływających zgłoszeń np na
    ogłoszenie spełnia chociaż połowę postawionych wymagań?
    Rozmowa kwalifikacyjna (przynajmniej na konkretne stanowisko
    związane z szeroko pojętą informatyką bo z takimi miałem styczność) to nie
    casting do Idola albo innego Big Bradera - jeżeli zostaniesz zaproszony
    to znaczy że firma poważnie bierze pod uwage możliwość zatrudnienia
    Ciebie.
    Powiem tylko tyle że brałem kiedyś udział (robiłem selekcje
    kanydatów) w rekrutacji: zaprosiłem na rozmowę z szefostwem 10...
    i dostałem opieprz że za dużo - no i gdzie te setki? Przyznasz chyba że
    ten fakt stawia w innych świetle sprawę negocjacji płacowych? Jestem
    zdania że negocjować trzeba zawsze (no może poza sytuacją gdy druga strona
    z miejsca oferuje Ci to co chcesz) - wtedy pokazujesz że znasz swoją
    wartość i nie jesteś byle frajerem. Trzeba tylko uważać żeby negocjacje
    nie przerodziły się w "stawianie się" i pyskówkę.
    A tak w ogóle to lektura jakiejkolwiek książki na temat negocjacji
    pozwala spojrzeć zupełnie inaczej na takich co to 1500zł netto od doktora
    przyjmują ze smiechem na twarzy. (jak rozumiem nie chodziło u uśmiech
    zadowolenia że tak tanio...)


    Rygel



  • 20. Data: 2002-12-03 17:40:30
    Temat: Re: ciezkie czsy
    Od: "Wrangler" <a...@i...pl>

    No to w takim razie moi koledzy na Sokolskiej w Katowicach w centrali ING to
    łosie skoro tak mało zarabiają !!! Czyli albo ja kłamię albo oni (akurat w
    to niewierzę).
    Ale weź pod uwagę że wśród nich są protegowani oraz Ci którzy przeszli
    normalną selekcję, tyle że z ulicy tam nikt nie pracuje !!!
    Ogłoszenia są u nich tylko w lokalnym intranecie.

    Pozdrawiam
    Wrangler


strony : 1 . [ 2 ] . 3 ... 5


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1