-
11. Data: 2007-03-13 13:20:49
Temat: Re: Zwolnienie a kontrola pracodawcy
Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska>
W wiadomości news:45F5C326.9A0E618F@interia.pl MarcinF <m...@i...pl>
pisze:
>> "Chory musi leżeć" oznacza że jak przyjdzie kontrola ZUS to masz być w
>> piżamie i leżeć w łóżku
>> i tak należy rozumieć te zapisy.
> to wytlumacz jeszcze jak ten chory ma uniknac zaglodzenia, bo nie
> slyszalem zeby zus robil zakupy i podawal obiadki do lozka
Istnieje tu wyjątek mówiący o zaspokojeniu podstawowych potrzeb. Nie jest
ujęty formalnie, ale funkcjonuje. Nawet mając leżenie napisane na ZUS ZLA
możesz wyjść do sklepu po żywność jeśli będziesz mógł wykazać, że to było
niezbędne (np. mieszkasz sam).
Co do kontroli ZUSu to nie jest to problem, gdyż konieczność leżenia nie
definiuje miejsca realizowania tej czynności, ani konieczności informowania
kogokolwiek gdzie ją wykonujesz (zresztą kontrole mają miejsce raczej tylko
przy długich jednorazowych zwolnieniach).
--
Jotte
-
12. Data: 2007-03-13 14:18:47
Temat: Re: Zwolnienie a kontrola pracodawcy
Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska>
W wiadomości news:45f56176$1@news.home.net.pl Robi <r...@p...onet.pl>
pisze:
> Chciałbym zasięgnać opinii nt praw pracodwcy do kontroli pracownika
> przebywajacego na zwolnineiu lekarskim. Czy moze pracodawca zlozyc
> wizyte w domu (jak czesto) i czy musze być caly czas w domu majac w
> zwolnineiu ze chory moze chodzic (np. chcialbym pojechac do rodzicow na
> kilka dni). Prosze o Wasze opinie.
Teoretycznie pracodawca ma prawo sprawdzić prawidłowość wykorzystania
zwolnienia pracownika od świadczenia pracy z powodu choroby. W praktyce
realizacja tego uprawnienia jest iluzoryczna, gdyż nawet jeśli twoja choroba
jest "leżąca", to nie jest powiedziane gdzie masz leżeć (np. nie musisz
czynić w miejscu zamieszkania), nie istnieje obowiązek wpuszczenia go do
prywatnego lokalu mieszkalnego (choć wówczas on może zwrócić się do ZUSu).
Z mojego kilkuletniego doświadczenia mogę powiedzieć tak: jeśli pracownik ma
problemy z takimi prostymi sprawami to chyba albo sam tego chce albo jest
jakiś mądry inaczej.
--
Jotte