eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjeZawód freelancer
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 23

  • 1. Data: 2007-02-10 23:51:09
    Temat: Zawód freelancer
    Od: "Joanna Drzazga" <j...@g...SKASUJ-TO.pl>

    Witam,
    myślę o tym, żeby zostać freelancerem piszącym artykuły prasowe. W związku z
    tym mam pytanie do wszystkich, którzy coś wiedzą o życiu zawodowym
    freelancera. Jak składać propozycje współpracy, ile żądać za tekst
    (proporcjonalnie do objętości), co się najlepiej "sprzedaje", ile można
    zarobić w ciagu miesiąca (rozumiem, że zarobki są zróżnicowane), co z
    ubezpieczeniem? Będę dozgonnie wdzięczna za odpowiedzi.

    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 2. Data: 2007-02-11 05:09:52
    Temat: Re: Zawód freelancer
    Od: Immona <c...@n...gmailu>

    Joanna Drzazga wrote:

    > Witam,
    > myślę o tym, żeby zostać freelancerem piszącym artykuły prasowe. W związku z
    > tym mam pytanie do wszystkich, którzy coś wiedzą o życiu zawodowym
    > freelancera. Jak składać propozycje współpracy, ile żądać za tekst
    > (proporcjonalnie do objętości), co się najlepiej "sprzedaje", ile można
    > zarobić w ciagu miesiąca (rozumiem, że zarobki są zróżnicowane), co z
    > ubezpieczeniem? Będę dozgonnie wdzięczna za odpowiedzi.
    >

    Jesli nie wiesz, do jakiego rodzaju prasy chcesz pisac, to niewiele
    mozna powiedziec. Ceny, zarobki, a nawet sposoby wspolpracy roznia sie w
    zaleznosci od tego, czy pisujesz lzawe historie do czasopism kobiecych z
    nizszej polki, czy reportaze do prasy opiniotworczej, czy merytoryczne
    artykuly do jakiejs prasy branzowej.

    Jesli chodzi o ubezpieczenie, masz trzy opcje:
    1. Pisanie bedzie zwykle na umowe o dzielo - podczas trwania umowy o
    dzielo jestes ubezpieczona, miedzy umowami o dzielo rejestrujesz sie
    jako bezrobotna (i wyrejestrowujesz przy dostaniu nowej umowy).
    Najbardziej pracochlonna wersja, ale najtansza.
    2. Ubezpieczasz sie w NFZ "prywatnie", placac zdaje sie sto
    kilkadziesiat zlotych miesiecznie.
    3. Zakladasz dzialalnosc gospodarcza, odprowadzasz ZUS i jestes
    ubezpieczona.

    I.
    --
    http://nz.pasnik.pl
    mieszkam w Nowej Zelandii :) ::: GG: 7370533


  • 3. Data: 2007-02-11 05:41:43
    Temat: Re: Zawód freelancer
    Od: "Usjwo" <u...@g...pl>

    Witam
    > 2. Ubezpieczasz sie w NFZ "prywatnie", placac zdaje sie sto kilkadziesiat
    > zlotych miesiecznie.

    A dodatkowo w ZUS "prywatnie" co daje jeszcze ponad 300zł miesięcznie, ale
    to jest nieobowizkowe.

    Usjwo



  • 4. Data: 2007-02-11 07:26:09
    Temat: Re: Zawód freelancer
    Od: "samodoskonalenie.com" <b...@k...com>

    On Sun, 11 Feb 2007 06:41:43 +0100, Usjwo <u...@g...pl> wrote:

    > Witam
    >> 2. Ubezpieczasz sie w NFZ "prywatnie", placac zdaje sie sto
    >> kilkadziesiat
    >> zlotych miesiecznie.
    >
    > A dodatkowo w ZUS "prywatnie" co daje jeszcze ponad 300z? miesi?cznie,
    > ale
    > to jest nieobowizkowe.
    ewentualnie wspolubezpieczasz sie w pracy wspolmalzonka.
    Z pisania nie jest latwo zyc, najczesciej nie sa to duze pieniadze
    (przynajmniej dopuki nie wyrobisz sobie marki).
    Praca jest fajna, ale jezeli nie zalezy Ci na stabilnosci pracy (raz
    artykuly sa, a innym razem nie masz nic) i jezeli masz odlozone troche
    kasy na zycie, bo redakcje z ktorymi bedziesz wspolpracowal niesamowicie
    czesto sa opieszale z placeniem (np. zastrzegaja wyplate po wydrukowaniu
    tekstu a to i pol roku moze trwac).



    --
    Pozdrawiam

    Dariusz
    http://www.szkolenia.samodokonalenie.com


  • 5. Data: 2007-02-11 08:08:18
    Temat: Re: Zawód freelancer
    Od: "Joanna Drzazga" <j...@W...gazeta.pl>

    Dzięki za wszystkie odpowiedzi. Już co nieco wiem... W pierwszym poście ktoś
    napisał, że zarobki zależą od tego, do jakiej prasy piszę. Podejrzewam, że
    najwięcej zarobiłabym, pisząc te łzawe historie do prasy kobiecej... ale
    mnie się marzy pisanie artykułów o tematyce kulturalnej, czy ktoś wie, jak
    to z tym jest? Kultura raczej nie należy do chodliwych towarów. I jeszcze
    mała prośba -- jesli można, to prosze o podanie jakichś konkretnych kwot...

    Pozdrawiam
    >
    >
    >


    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 6. Data: 2007-02-11 08:20:18
    Temat: Re: Zawód freelancer
    Od: "aga.p" <c...@p...onet.pl>

    Użytkownik "Immona" napisał w wiadomości
    news:eqm8f8$gne$1@inews.gazeta.pl...

    > 1. Pisanie bedzie zwykle na umowe o dzielo - podczas trwania umowy o
    > dzielo jestes ubezpieczona, miedzy umowami o dzielo rejestrujesz sie

    Zwykle od umowy o dzieło nie odprowadza się składek ZUS - jak można wtedy
    być ubezpieczonym?

    pzdr,
    Aga


  • 7. Data: 2007-02-11 08:28:16
    Temat: Re: Zawód freelancer
    Od: Mariusz 'BB' Trojanowski <m...@a...in.sig>

    Dnia 2/11/2007 9:08 AM, Joanna Drzazga wrote:
    > Dzięki za wszystkie odpowiedzi. Już co nieco wiem... W pierwszym poście ktoś
    > napisał, że zarobki zależą od tego, do jakiej prasy piszę. Podejrzewam, że
    > najwięcej zarobiłabym, pisząc te łzawe historie do prasy kobiecej... ale
    > mnie się marzy pisanie artykułów o tematyce kulturalnej, czy ktoś wie, jak
    > to z tym jest? Kultura raczej nie należy do chodliwych towarów. I jeszcze
    > mała prośba -- jesli można, to prosze o podanie jakichś konkretnych kwot...
    >

    Droga koleżanko,
    Obawiam się, że etaty pisania łzawych historyjek do prasy kobiecej są
    już dawno zajęte - tym bardziej, że w sporej części są one, o ile mi
    wiadomo, tłumaczone z zagranicznych tytułów danego wydawnictwa.

    Jeśli chcesz coś pisać o tematyce kulturalnej, spróbuj napisać/zadzwonić
    do działu kulturalnego jakiejś redakcji (na początek może lokalnej),
    spytaj, czy byliby, bez żadnych zobowiązań, zainteresowani, gdybyś
    napisała krótką relację z wydarzenia X, a nie "myśl o zostaniu
    freelancerem".

    Tutaj masz wcześniejszą dyskusję na podobny temat: http://42.pl/u/pKJ

    --
    Pozdrawiam @ Mariusz Trojanowski @@@ slotyzmok @ narod!ru (s <-> z)
    "Dzisiaj człowiek gubi zęby, jutro zaś amerykański dentysta wstawia mu
    nowe. Lecz nie wolno zgubić nadziei." [Burzliwe życie Lejzorka Rojtszwańca]


  • 8. Data: 2007-02-11 08:29:13
    Temat: Re: Zawód freelancer
    Od: "aga.p" <c...@p...onet.pl>

    Użytkownik "Joanna Drzazga" napisał w wiadomości
    news:eqllpd$g8b$1@inews.gazeta.pl...

    > myślę o tym, żeby zostać freelancerem piszącym artykuły prasowe. W związku
    z
    > tym mam pytanie do wszystkich, którzy coś wiedzą o życiu zawodowym
    > freelancera.

    W kwestii technicznej - freelancer to nie zawód, tylko forma wykonywania
    pracy.

    Jeżeli dopiero zaczynasz, to do "żądania" za tekst masz jeszcze długą drogę
    (chyba, że jesteś genialna:)), na początku to wydawcy będą dyktować
    warunki - o ile w ogóle kupią Twój tekst. Stawki zależą od rodzaju i nakładu
    pisma, objętości i tematu tekstu, a nawet miejsca druku.

    Jeśli chodzi o ubezpieczenie - olej ZUS, bo i tak nic z tego nie będziesz
    miała; wykup sobie ubezpieczenie prywatne a na emeryturę odkładaj sama albo
    pomyśl o jakimś funduszu. Z umowy o dzieło masz 50% KUP, więc zamiast
    dostawać wynagrodzenie po odliczaniu składek, dostaniesz więcej do ręki i
    sama możesz zdecydować co z tym zrobić.

    pzdr,
    Aga


  • 9. Data: 2007-02-11 09:44:04
    Temat: Re: Zawód freelancer
    Od: "samodoskonalenie.com" <b...@k...com>

    On Sun, 11 Feb 2007 09:08:18 +0100, Joanna Drzazga
    <j...@W...gazeta.pl> wrote:

    > Dzięki za wszystkie odpowiedzi. Już co nieco wiem... W pierwszym poście
    > ktoś
    > napisał, że zarobki zależą od tego, do jakiej prasy piszę. Podejrzewam,
    > że
    > najwięcej zarobiłabym, pisząc te łzawe historie do prasy kobiecej... ale
    > mnie się marzy pisanie artykułów o tematyce kulturalnej, czy ktoś wie,
    > jak
    > to z tym jest? Kultura raczej nie należy do chodliwych towarów. I jeszcze
    > mała prośba -- jesli można, to prosze o podanie jakichś konkretnych
    > kwot...
    to zalezy od tytulu, od miasta, od tego czy to dziennik, tygodnik czy inne
    takie.
    Jak pisalem kiedys dla Krakowskiej to np. bylo 20 zl za tekst stronicowy.
    Ale to bylo kilka lat temu.



    --
    Pozdrawiam

    Dariusz
    http://www.szkolenia.samodokonalenie.com


  • 10. Data: 2007-02-11 10:26:05
    Temat: Re: Zawód freelancer
    Od: Any User <z...@u...pl>

    > Obawiam się, że etaty pisania łzawych historyjek do prasy kobiecej są
    > już dawno zajęte - tym bardziej, że w sporej części są one, o ile mi
    > wiadomo, tłumaczone z zagranicznych tytułów danego wydawnictwa.

    No nie wiem. Znałem kiedyś gościa, który hurtowo pisał bajki pt. "mój
    pierwszy raz" dla Bravo. Przyjmowali to w ilościach w zasadzie dowolnych
    i płacili chyba stówkę albo dwie za sztukę. Tylko musiało być porządnie
    (tj. wiarygodnie, aby małolaty w to uwierzyły) napisane.

    Jak jest teraz, to nie wiem, może się pozmieniało. Ale nie sądzę.


    --
    Blog zwyczajnego pracownika
    http://pracownik.blogspot.com

strony : [ 1 ] . 2 . 3


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1