-
11. Data: 2002-02-23 13:03:21
Temat: Re: Zamkniete kolo !!!
Od: misman <m...@r...pl.niespam>
To nie byl dowcip na temat Niemieckiego tylko na temat topicu . W Polsce
mówi się Umieją.
-
12. Data: 2002-02-23 13:40:55
Temat: Re: Zamkniete kolo !!!
Od: "bud" <b...@i...pl>
"Maciek Marchewczyk" <m...@w...pl> wrote in message
news:a4vvgr$hjs$1@news.tpi.pl...
> > Potrzebuje dosc pilnie pare informacji na temat warunkow zycia w
> Szwajcarii - a
> > dokladnie - Genewie.
> > A co mianowicie ? Przykladowo pensje (specj. IT komp+telecom 4 lata
> stazu),
> To gdzies jest w sieci, wysokie w kazdym razie, i wzglednie niskie
podatki.
>
> > koszty transportu, zycia - mieszkanie itp..
> Po Tokio najwyzsze na swiecie, razem z Zurichem.
>
> MM
>
Bardzo niskie podatki (jak na Europe), ceny jak na ich zarobki sa
umiarkowane.
Ogolnie mowiac jeden z najlepszych krajow do zycia na swiecie.
Nie namyslaj sie, wal jak w dym.
-
13. Data: 2002-02-23 13:59:22
Temat: Re: Zamkniete kolo !!!
Od: "Agnieszka" <n...@s...pl>
> > Ale w całej Polsce jest b. wysokie.
> >
> > Czy w związku z tym jest regułą, że zatrudniani są krewni i znajomi?
> > Czy firmy, w których pracujecie też tak jest, a jeśli tak, czy wpływa to
> > waszym zdaniem na atmosferę i komfort pracy?
> >
>
> tak w Szczecinskim pisalem cyt "o ile dobrze pamietam" ale mniejsza z tym
>
> w malych firmach jedna z metod rekrutacji jest szukanie pracownikow wsrod
> znajomych personelu zmniejsza to koszty pozyskania pracownika i bardzo
czesto
> tak jest ze pracownicy znaja w swoim otoczeniu ludzi z odpowiednimi
> umiejetnosciami.
Nie zaprzeczam, ale wydaje mi się że relacje między pracownikami w takich
przypadkach są zaburzone.
Co innego jesli jest to firma rodzinna, gdzie mały zakład produkcyjny czy
też sklep prowadzone są przez małżeństwo, pomagają dzieci.
Sam obsługuję firmę niewielką, zatrudniającą ok. 20 pracowników, gdzie w
zarządzie zasiada ojciec i dwóch jego synów. Normalka, to ich firma.
Co innego, jeśli firma zamieszcza ogłoszenie, przeprowadza rekrutację, a i
tak w końcu zatrudniony jest ktoś "z klucza".
A poza tym jakbyś się czuł wśród "samych swoich", a Ty jako jedyny nie
miałbyś żadnych koneksji rodzinnych itp z pozostałymi pracownikami. Czy nie
stanowiłoby to dla Ciebie dyskomfortu.
Wyobraź sobie sytuację, że w dziale handlowym, w którym jesteś np
zatrudniony, Twoją koleżanką byłaby żona szefa ;).
> Nie generalizuj, że kazdy pracownik polecony przez innego pracownika jest
> gorszy od tego z zewnatrz
to nie wynikało absolutnie z moich postów
> np COMARCH do 2000 roku mial wlasnie taka polityke personalna tzn
pozyskiwal
> pracownikow nie poprzez ogloszenia prasowe lecz z polecen pracownikow co
nie
> oznacza ze przyjmowal kazdego poleconego. Taki ktos przechodzil normalna
> rekrutacje i bardzo wielu zostawalo zatrudnionych takze z polecenia np
brata
> itd.
nie czarujmy się - polecony o jednakowej przydatności na to samo stanowisko
zawsze przegra z niepoleconym. Po prostu jego atutem jest "polecony".
> Jest to swietna metoda obnizajaca koszty i pozwalajaca pozyskac naprawde
> dobrych poniewaz jezeli kazda osoba przechodzi w firmie normalna
rekrutacje
> nikt nie bedzie polecal slabeuszy.
przy takim wysokim bezrobociu polecamy także i słabeuszy, wychodząc z
założenia, że pracując - wdroży się z czasem ;)
po prostu poszukiwanie pracy jest swego rodzaju "walką" o środki do życia, a
kompetencje nie zawsze są brane pod uwagę, gdy oceniamy kandydata, który
jest synem naszego dobrego przyjaciela, kuzyna itp.
Swoją drogą gdybym był szefem swojego kumpla, też jakoś tak dziwnie bym się
czuł.
> Wiec nie ma sie co oburzac ze gdzies tam pracuja klany rodzinne bo moze
sie
> okazac ze sa o wiele lepsi np. od ciebie, a robienie rwetesu to dobre dla
> przekupek na targu.
no nie przesadzaj, chciałem tylko obrazowo przedstawić to zjawisko i przy
okazji nawiązać do wcześniejszych dyskusji typu - "czy pracę można znaleźć
tylko i wyłącznie, mając znajomości"
nikt tu nie robi rwetesu...wyluzuj :-)
to tylko dyskusja, nie podchodź do tego tak emocjonalnie.
> a calym szacunkiem
pozdrawiam
jaca
-
14. Data: 2002-02-23 14:04:31
Temat: Re: Zamkniete kolo !!!
Od: "Maciek" <m...@p...onet.pl>
"Pawelek" <n...@n...spam.yahoo.com> wrote in message
news:<a501kt$6o9$1@news.onet.pl>...
> Witam wszystkich
>
> Slyszalem w czasie lunch'u, ze dzisiaj Bundestag ma uchwalic ustawe
> o przyznaniu GC prawa stalego pobytu. Z tym wiaze sie prawo
> do zakupu ziemi, wybudowania domu itp
> Ciekawe, jakie beda tego efekty
>
> Pozdrawiam
> Pawelek
Hi,
bylo by swietnie tylko czy to powazna informacja ?
Wlasnie przeszukalem www.bundestag.de (w szczegolnie rubryke 'Heute im
Bundestag')i nic tam na temat GC nie znalazlem. Moze wiesz cos wiecej
na ten tamat albo moze ktos jeszcze poszperal na net-cie i cos na ten
temat znalazl.
Pozdro.
Romek
-
15. Data: 2002-02-23 15:25:10
Temat: Re: Zamkniete kolo !!!
Od: "jaca" <j...@w...pl>
Reasumujac
Ile osob tyle niemalze zdan i pogladow, ze nie wiadomo o co chodzi
Wniosek jeden - jak nie wiadomo o co chodzi to chodzi o pieniadze!!!!
Gdyby byly tamte czasy (tak jak kiedys, kiedy Wy ludzie z doswiadczeniem
zaczynalisci)
lub gdyby byly jakies dofinansowania dla pracodawcow zatrudniajacych
asolwentow
to praca by sie przypuszczam znalazla
a tak to.....hmmmmm :((((((((
Przykre to - tak samo jak przykre jest to, ze
.........nie pamieta wol jak cieleciem byl.......
Wy tez kiedys zaczynaliscie od zera i dano wam szanse wykazania sie
zdobyliscie praktyke i studia byly bezplatne
(a teraz na dziennych panstwowych przyjmuja garstke osob)
...... i dzieki temu teraz mozecie sie m in madrzyc......
szkoda ze tego teraz juz nie pamietacie :(((((
Dziekuje wszystkim za dyskusje i pozdrawiam.
-
16. Data: 2002-02-23 17:19:11
Temat: Re: Zamkniete kolo !!!
Od: "Tito" <s...@w...pl>
> Czy jest jakiś sposób na odzyskanie pieniędzy, jeżeli pracodawca nie
> uwzględnił przekroczenia limitu i nadal odprowadzał składki na
> ubezpieczenia społeczne?
jest.
firma musi nadac sprawie bieg, np. na poczatek dzwoniac do ZUSu i pytajac co
zrobic. ZUS moze takie pieniadze odda, ale bardziej prawdopodobne jest, ze
zechce zaliczyc nadplate w poczet skladek za nastepny rok ("obnizajac" kwote
max.).
ZUS nie moze oddac tego co przeslal do II filaru (albo przeslalby gdyby
przesylal ;)), bo z tamtad zwrotow nie ma (a przynajmniej nie bylo).
Choc jesli juz w styczniu nastapila nadplata, to moze odda?
(gratuluje dochodow)
Takie cos zdarzylo sie mojemu znajomemu w zeszlym roku.
ZUS najpierw obiecal ze odda (i firma wyplacila czlowiekowi z zamiarem
zatrzymania calego zwrotu (bo czesc jest dla firmy a czesc dla pracownika))
ZUS jakos nie oddawal nie oddawal i jak firma znowu sie upomniala, to sie
okazala, ze ZUS sie rozmyslil i postanowil zaliczyc w poczet skladek
tegorocznych... :-]
W zasadzie ZUS moglby pozwolic zanizyc skladki placone przez firme za innych
praconwikow zeby suma sumarum sie rozliczyc, ale w wypadku o ktorym pisze z
jakichs przyczyn tak tego nie zrobiono (nie wiem, czy nie mozna, czy nie
przyszlo nikomu do glowy)
pozdrawiam
romekk
-
17. Data: 2002-02-23 19:42:39
Temat: Re: Zamkniete kolo !!!
Od: Roman Kubik <W...@p...com.pl>
> Wykonalne. Wystarczy pracowac w czasie studiow. A jesli juz ma sie 30 lat,
> to zaczynajac studia np. licencjackie, po ich skonczeniu ma sie 21 lat. A
to
> oznacza, ze osoba 30 letnia powinna miec przynajmniej 9 letni staz,
> 25-letnia 4-letni. Rachunek sie zgadza. Niestety.
Jakis Ty madry - po studiach ciezko prace znalezc a co do piero w czasie
i jeszcze jak sie studiuje dziennie - bo zaoczne platne
a rodzicow nie stac !!!
I co madralo
A z tym glosowaniem to tez nie jest tak rozowo i doskonale to wiesz!!!!!
buuuuuuuu
-
18. Data: 2002-02-23 20:05:40
Temat: Re: Zamkniete kolo !!!
Od: "Tito" <s...@w...pl>
Potrfisz wypromowac strony na wysokie pozycje w wyszukiwarkach ?
Chces zarobic ?
Prosze na priv po szczegoly
Pozdrawiam
-
19. Data: 2002-02-23 20:07:31
Temat: Re: Zamkniete kolo !!!
Od: "Maciek" <m...@p...onet.pl>
Jestem obecnie w 4 klasie LO od przeszlo 10 lat wiem, ze zostane
informatykiem i poczynilem wszystkie mozliwe kroki aby zrealizowac ten cel.
Szybko sie ucze i jestem pracowity (nawet bardzo jesli chodzi o
informatyke). Glownie interesuja mnie sieci, administracja i programowanie.
Ostatnio zaczelo mnie wciagac AI (sztuczna inteligencja). Bede studiowal we
Wroclawiu na Politechnice Wroclawskiej. Chcialbym ostatnie dwa lata studiow
skonczyc w Dolinie Krzemowej w Berkley. Jednak aby zrealizowac ten cel
potrzebne sa pieniazki. Rowniez mam ochote zdac agzaminy na kolejne
certyfikaty Microsoft'u. Problem jest jeden: nie mam na to pieniazkow, a mam
zapal i mozliwosci umyslowe do zrobienia tytulu. W jaki sposob moglbym
znalezc firme, dla ktorej moglbym pracowac i przy ktorej udalo by mi sie
osiagnac tytul. Przez te trzy lata jestem gotow poswiecic caly swoj czas na
potrzeby mojego ew. pracodawcy i sponsora. Poniewaz siec jest bardzo
popularna w dzisiejszych czasach to administracja zdalna nie sprawi mi
najmniejszych problemow (gdy nie ma za duzo prac domowych spedzam caly wolny
czas przed komputerem z ksiazka w rece). Sam pracuje na serwerze Linux
Debian 2.2 i kliencie Windows XP, wiec technologie UNIX jak i NT nie sa mi
obce. Glownie mnie pociaga UNIX, a certyfikaty MS sa dosyc wazne i jest to
ceniony tytul, stad chec ich osiagniecia. Nie mam w domu stalego lacza
(problemy finansowe), a sprzet dodatkowy (terminale, serwer, a nawet znaczna
czesc ksiazek) mam dzieki wsparciu moich znajomych. Takze korzystalem ze
sprzetu, ktory szkola chciala zezlomowac. Prosze bardzo o pomoc, bardzo mi
zalezy na tytulowych 'rozwinietych skrzydlach'. Wierze, ze przy ciezkiem
pracy jestem w stanie wiele osiagnac, a mi zalezy tylko aby jakas osoba
docenila moje wysilki, wykorzystala moja wiedze i umiejetnosci i dala
mozliwosc dalszego rozwijania sie.
Moj adres to
j...@j...pl oraz m...@k...net.pl
Pozdrawiam
Jacklon
-
20. Data: 2002-02-23 20:44:26
Temat: Re: Zamkniete kolo !!!
Od: Roman Kubik <W...@p...com.pl>
Użytkownik "Maciek" <m...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:a58sov$n8o$1@news.onet.pl...
>
>
> >
> > Wypada mi tylko pogratulowac ;-)
> >
>
> Jeśli chodzi o tą ekstraklasie to był przykład. PRZYKŁAD, PRZYKŁAD,
> PRZYKŁAD,
> jak postępują najlepsi, można się wiele od nich nauczyć, ale kolega widać
> odporny na naukę. Trudno;(
>
A nie spotkałeś się z opinią, że te Anderseny czy jak tam sie teraz
nazywaja, PWC itd. są obecni na wszystkich Dniach Kariery, konkursach Grasz
o staz
itp itd. nie tylko i nie przede wszystkim dlatego, ze poszukuja tak wielu
tak wspaniałych ale przede wszystkim w ramach bezpłatnej autoreklamy ?
Że nawet jak sie nie zmieścisz w tych 100 osobach werbowanych przez nich
rocznie to zostanie Ci przekonanie takie jakie właśnie masz o nich
i np. jeśli kiedyś będziesz jakimś decydentem to łatwiej podpiszesz
horendalny rachunek za osobodzień pracy konsultanta?
A efekt uboczny to nierealne oczekiwania w stosunku do tej masy firm, które
wczesniej czy później zatrudnią tę masę absolwentów.