-
11. Data: 2002-05-29 15:47:16
Temat: Re: Za dużo informatyków?
Od: "Wrangler" <a...@i...pl>
> Niestety,Pawelek ma całkowitą rację.Firmy informatyczne robią nabór
> nowych pracowników za psie pieniądze, aby zastąpić nimi dotychczasowych,
> jeszcze godziwie opłacanych.A potrzeba zdobycia LEPRZYCH pracowników
> to obecnie wykręt mający na celu obniżkę kosztów.
Cześciowo masz rację, tylko gdzie te oferty pracy ? Oprócz programistów
rzadko można spotkać chęć zatrudnienia administratora sieci, serwisanta,
menadżera ds. projektów, itd.
Wcale nie uważam aby to pomagało innym w znalezieniu pracy albo stwarzało
problem dla zatrudnionych z wysokimi zarobkami ...
Wrangler
-
12. Data: 2002-05-29 15:50:18
Temat: Re: Za dużo informatyków?
Od: "Wrangler" <a...@i...pl>
> tak naprawde ten rynek jest bardzo ogromny
> jest tak wiele technologii ze trzeba tylko wybrać tę ktora jest
> mało oblegana (imho)
Nie sposób tak podejść do sprawy bo zanim ktoś po 5 latach skończy studia,
to się okaże że dana dziedzina informatyki wymiera.
Tak było z grafikami, webmasterami, itd.
Wrangler
-
13. Data: 2002-05-29 16:21:29
Temat: Re: Za dużo informatyków?
Od: Michał M. <m...@p...onet.pl>
> moze miala na mysli, ze podobnie jak kazdy Polak jest najlepszym
> lekarzem, prawnikiem, psychologiem, znawca sportu i samochodow tak
> obecnie kazdy jest i informatykiem? domoroslym co prawda, ale lepszym >
niz po najlepszych uczelniach...
Może i coś w tym jest... ale w przypadku IT zdarza się, że czasem ktoś ma
ładne papiery a umiejętności praktyczne... słabe.
Pozdrawiam
-
14. Data: 2002-05-29 16:29:06
Temat: Re: Za dużo informatyków?
Od: Michał M. <m...@p...onet.pl>
> A tak przy okazji...czego uczy ta pani??
Fizyki
> Ze wie co bedzie za 8 lat...ho, ho...
Może kupiła sobie wechikuł czasu? ;-)))
> (np wlasnie informatyk...pare lat temu), jest raczej wiecej pracownikow
niz
> miejsc pracy. I nie ma miejsc pracy...dla tych gorszych, z mniejszymi
> umiejetnosciami lub mniej elastycznych.
Ta pani mówiła, że ktoś z jej rodziny po informatyce ma problemy z pracą...
> A bedac dobrym informatykiem, ma sie duzo mozliwosci rowniez w innych
> zawodach, gdzie atutem dodatkowym moze byc wlasnie
> informatyka...zwlaszcza za te 8 czy 5 lat
No właśnie. Przecież jak przemysł może funkcjonować za 10 lat bez
informatyki. Np. produkcja samochodów. Ile symulacji itp. należy
przeprowadzić właśnie za pomocą komputerów, z oprogramowaniem napisanym
przez informatyka-fizyka by wyprodukować samochód... bardzo duzo.
> Kiedys brak bylo ludzi od marketingu...treaz jest nadprodukcja, ludzie po
> ekonomii tez kiedys nie mieli problemow z praca...
A z mojej siostry klasy (maturalna) 70% ludzi wybiera się na ekonomie...
> Pani mozesz sie zapytac, czy wie o tym ze jest niz demograficzny, i ze
lekko
> niepowazny jest ten, kto wybiera zawod nauczyciela.
:-))) Dobre... tylko, że ona już za kilka lat odchodzi na emeryturę. Ale
zawsze mogła to przewidzieć ;-).
Pozdrawiam
-
15. Data: 2002-05-29 16:30:02
Temat: Re: Za dużo informatyków?
Od: "Andree" <a...@p...onet.pl>
> Witam
>
> Jestem uczniem gimnazjum trzeciej klasy gimnazjum. Pewna nauczycielka
> powiedziała nam dziś, "kto dziś planuje być w przyszłości informatykiem
jest
> lekko niepoważny. Informatyków w Polsce mamy tyle, że starczy ich na cały
> świat". Lekko mnie to zdziwiło bo... bo wszyscy wiedzą jak wygląda rynek
> pracy. Do tego rozwój technologii w przyszłości spowoduje zwiększone
> zapotrzebowanie na programistów...
>
> Ale czy patrząc na tą sytuację obiektywnie... istnieje zagrożenie
przesytu?
>
> Pozdrawiam
>
Nie sluchac glupich bab. Glupie baby charakteryzuja sie tym, ze czasami maja
sie za wyrocznie. Jak masz w kraju 17% bezrobocie to praktycznie kazdy zawod
jest nim zagrozony. Ale z tego co wiem, to i tak wciaz relatywnie latwiej
znalezc prace informatykowi. A informatyk w odroznieniu od innych zawodow
moze znalezc prace w dowolnym innym kraju.
AnD
-
16. Data: 2002-05-29 16:31:14
Temat: Re: Za dużo informatyków?
Od: Michał M. <m...@p...onet.pl>
> naczytala sie wyborczej i cytuje
A właśnie zastanawiałem się skąd przyszedł jej do głowy taki tekst...
-
17. Data: 2002-05-29 16:42:26
Temat: Re: Za dużo informatyków?
Od: "Andree" <a...@p...onet.pl>
"Wrangler" <a...@i...pl> schrieb im Newsbeitrag
news:ad2tbt$o5m$1@news.tpi.pl...
>
> > tak naprawde ten rynek jest bardzo ogromny
> > jest tak wiele technologii ze trzeba tylko wybrać tę ktora jest
> > mało oblegana (imho)
>
> Nie sposób tak podejść do sprawy bo zanim ktoś po 5 latach skończy studia,
> to się okaże że dana dziedzina informatyki wymiera.
> Tak było z grafikami, webmasterami, itd.
Hahahaha,
To nastepnie wymrze kolej, przemysl samochodowy, ludzie przestana latac
samolotami, wrocimy do jaskin, nie?
Sluchaj, gdzies sie naczytal takich bzdur? Proces, ktory dzieje sie w tej
chwili jest bardzo prosty. Boom, ktory powstal wokol informatyki spowodowal,
ze trafilo na rynek mnostwo ludzi, czasem o b. niskich kwalifikacjach.
Trafiali tu po wszystkich rodzajach uczelni, byleby mialy cos wspolnego z
naukami scislymi. W tej chwili trwa proces odwrotny. Dyletanci wylatuja,
poniewaz boom sie skonczyl. Informatyka z wielkiej nowej zyly zlota staje
sie normalnym zawodem, usluga, w tkorej trzeba byc profesjonalista. I jest
wiele zastosowan, gdzie informatyka zarabia ogromnie duzo pieniedzy. I te
uslugi informatyczne, ktore przynosza zyski beda sie rozwijac, proste. A
jaki masz zysk z Webmastera i grafika w chwili upadku dotcomow? Zaden! Poza
tym, webmaster to nie informatyk. Informatyk HTMLa uczy sie w 2 dni.
Andree
-
18. Data: 2002-05-29 17:26:47
Temat: Re: Za dużo informatyków?
Od: "Wrangler" <a...@i...pl>
>Poza
> tym, webmaster to nie informatyk. Informatyk HTMLa uczy sie w 2 dni.
No niestety informatykami oni siesami nazywają a i ogłoszenia w prasie temu
sprzyjają, że grafik czy webmaster nazywa sie informatykiem !
To przytoczę Ci takie ogłoszenie które niedawno widziałem:
- zatrudnimy informatyka ze znajomoscią księgowości, programów finansowo
księgowych, zagadnień logistyki materiałowej, itd itd.
I co nie uważasz że to chore ? W wielu ogłoszeniach pod nazwą informatyk
kryje się zupełnie inny zawód oraz obowiazki tego pracownika odbiegają
znacznie od tego co powinien robić !
To co kształtuje pojęcie "informatyka " w firmie to właśnie po cześci tak
durne ogłoszenia i stawiane im wymogi !
Ciekawe co Ty rozumiesz pod pojęciem "rasowy informatyk", ja Ci tylko
przedstawiłem punkt widzenia z moich obserwacji zamieszczonych w
poszukiwaniu tychże ludzi...
Wrangler
-
19. Data: 2002-05-29 17:43:45
Temat: Re: Za dużo informatyków?
Od: "Efro" <w...@w...edu.pl>
> No niestety informatykami oni siesami nazywają a i ogłoszenia w prasie
temu
> sprzyjają, że grafik czy webmaster nazywa sie informatykiem !
> To przytoczę Ci takie ogłoszenie które niedawno widziałem:
> - zatrudnimy informatyka ze znajomoscią księgowości, programów finansowo
> księgowych, zagadnień logistyki materiałowej, itd itd.
>
> I co nie uważasz że to chore ?
Nie uwazam, wrecz przeciwnie uwazam ze logistyk bedzie bardzo dobrym
informatykiem,
poniewaz wszystkie potrzebne algorytmy wyuczyl sie juz dawno, a nauka jezyka
programowania wyzszego rzedu to nic trudnego, najtrudniej jest opanowac
techniki,
a raczej jak tworzyc cos co ma swiadczyc dane uslugi, ktore trzeba rozumiec
chociaz troche.
Pomijajac jednak ten drobiazk, to niestety trzeba przyznac ze niefortunne
slowo informatyk,
ktore istnieje w naszym jezyku obejmuje ludzi ktorzy maja cokolwiek
wspolnego z komputerami
wide grafik ktory dla mnie jest tylko artysta, uzbrojonym zamiast w pedzel
lub dluto w
komputer, no chyba ze jest to czlowiek ktory tworzy oprogramowanie
graficzne, ale czy
wtedy to bedzie grafik informatyk czy tez programista lub ktos inny?? tego
nie wiem
-
20. Data: 2002-05-29 17:47:37
Temat: Re: Za dużo informatyków?
Od: spam@g_r_o_z_n_y_at_n_e_t_._w_i_z_j_a (Limfo)
On Wed, 29 May 2002 18:30:02 +0200, "Andree"
<a...@p...onet.pl> wrote:
[ciach...]
>Nie sluchac glupich bab. Glupie baby charakteryzuja sie tym, ze czasami maja
>sie za wyrocznie. Jak masz w kraju 17% bezrobocie to praktycznie kazdy zawod
>jest nim zagrozony. Ale z tego co wiem, to i tak wciaz relatywnie latwiej
>znalezc prace informatykowi. A informatyk w odroznieniu od innych zawodow
>moze znalezc prace w dowolnym innym kraju.
Baba moze glupia ale... tu nie chodzi o to ze mamy duzo czy malo
informatykow ale to ze ich przybywa w zastraszajacym tempie. Wg
definicji sprzed 5ciu lat to dzisiejszy automatyk programujacy
drabinkami ADAM'y (takie sterowniki) jest informatykiem, zreszta
programista-fizyk czy chemik to od lat nie taki wyjatek. Ogolnie te
skomplikowane systemy sprzed 5ciu lat robia sie coraz prostsze i do
ich nie potrzeba juz hardcoreowych koderow zmieniajacych linijke w
kodzie i uzyskujacych 50% wiecej wydajnosci serwera. Chodzi o to ze za
5 lat "Jestem informatykiem" w dzisiejszym slowa znaczeniu bedzie
mogla powiedziec spora grupa jutrzejszych lamerow.
Na poparcie mej tezy niech bedzie to ze swego czasu cos tam sobie
skrobalem w html'u cgi i takich tam zamierzchlych technologiach i moje
ciezko wypracowane efekty to smieszne zabawki przy dzisiejszych
gotowych skryptach z pudelka do uzycia dla byle fana frontpage'a.
Mysle ze jest wiecej takich "weteranow"
Pzdr
Limfo