> 1) Ta partia jako jedyna nic nie chce rozdawac biednym
> 2) Glosuja biedni (silnie w swojej masie)
> 3) Popatrz kto z UPR dostaje sie do mass mediow i co zazwyczaj robi. Ja w
> zyciu Michalkiewicza czy jak mu tam nie widzialem. Innych przedstawicieli
> UPR tez jak na lekarstwo. Celuje tylko jeden blazen. Dobrze mowi, ale lazen

No to co mu proponujesz? Zmienić poglądy? Takich z innymi poglądami jest pełno.

mer

do góry

mer wrote:
> No to co mu proponujesz? Zmienić poglądy? Takich z innymi poglądami
> jest pełno.

A skad taki pomysl, ze mu proponuje zmiane pogladow?
Po prostu - jak nie umie ich opakowac i sprzedawac - to niech sie do tego
nie bierze albo przyzna, ze zarabia na Najwyzszym Czasie, felietonach i czym
tam jeszcze.
A jak bierze to na powaznie - to.... No wlasnie

do góry

Użytkownik "Michał 'Amra' Macierzyński" <m...@p...pl>
napisał w wiadomości news:bicost$bvr$1@news.onet.pl...
> mer wrote:
> > No to co mu proponujesz? Zmienić poglądy? Takich z innymi poglądami
> > jest pełno.
>
> A skad taki pomysl, ze mu proponuje zmiane pogladow?
> Po prostu - jak nie umie ich opakowac i sprzedawac - to niech sie do tego
> nie bierze albo przyzna, ze zarabia na Najwyzszym Czasie, felietonach i
czym
> tam jeszcze.
> A jak bierze to na powaznie - to.... No wlasnie

Zamiescilem link do wladz UPR.
Korwin Mikke odsunal sie na drugi plan
Powtarzam jeszcze raz. Najlatwiej krytykowac z boku.
Polska tak wyglada, jak wyglada, ze za wyjatkiem kolesi z sld i pokrewnych,
wszyscy tylko mowia i krytykuja w gronie rodziny i znajomych. Tamci robia
swoje, a reszta sie dziwi, ze znowu ktos zdjal im spodnie i.....

--
pzdr. Krzysztof

## Szczecin - popracowalbym juz sobie gdzies:##
##CV## http://kch.spec.pl ##
$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$

>
>

do góry

krzysztofsf wrote:
> Zamiescilem link do wladz UPR.
> Korwin Mikke odsunal sie na drugi plan

A kto jest w miediach? Na sam sobie odpowiedz.
Ludzie kojarzyli i beda kojarzyc UPR z barwna postacia JKM

> Powtarzam jeszcze raz. Najlatwiej krytykowac z boku.
> Polska tak wyglada, jak wyglada, ze za wyjatkiem kolesi z sld i
> pokrewnych, wszyscy tylko mowia i krytykuja w gronie rodziny i
> znajomych. Tamci robia swoje, a reszta sie dziwi, ze znowu ktos zdjal
> im spodnie i.....

A ja mam to w nosie. Jak glosuja to ich sprawa. Nie bede szedl do polityki
jako golodupiec. Z czegos trzeba zyc - a z pewnoscia nie bede zyl z
politykowania - bo wtedy sie dzieje to co sie dzieje u nas...

do góry

Michał 'Amra' Macierzyński napisał:

> To ciekawe, bo wszystkie spolki gieldowe zasze robia co moga, zeby miec jak
> najwiekszy zysk...

Bo są giełdowe i muszą publikować ten swój zysk, do wiadomości Rynku i
akcjonariuszy. A akcjonariusz wiadomo - nie lubi firm z małym zyskiem.
;)

Flyer

do góry

"mer" <b...@w...de> writes:

>> 1) Ta partia jako jedyna nic nie chce rozdawac biednym
>> 2) Glosuja biedni (silnie w swojej masie)
>> 3) Popatrz kto z UPR dostaje sie do mass mediow i co zazwyczaj robi. Ja w
>> zyciu Michalkiewicza czy jak mu tam nie widzialem. Innych przedstawicieli
>> UPR tez jak na lekarstwo. Celuje tylko jeden blazen. Dobrze mowi, ale lazen
>
> No to co mu proponujesz? Zmienić poglądy? Takich z innymi poglądami jest pełno.

Jasne. A polityk to taki czlowiek, ktory przede wszystkim powinien byc
SKUTECZNY. Polityk, ktory nie jest w stanie dostac sie do sejmu czty
wygrac wybory jest nieistniejacym politykiem - bo po prostu zawodu
swojego nie moze wykonywac.
JKM w tej chwili nie jest politykiem. Utrzymuje sie z wlasnej gazety.


--
Nina Mazur Miller
n...@p...ninka.net
http://pierdol.ninka.net/~ninka/

do góry

Flyer wrote:
> Bo są giełdowe i muszą publikować ten swój zysk, do wiadomości Rynku i
> akcjonariuszy. A akcjonariusz wiadomo - nie lubi firm z małym zyskiem.
> ;)

No dobrze. A kraje anglosaskie stoja na gieldzie.... Czyli? ;)

do góry

Michał 'Amra' Macierzyński napisał:

> Flyer wrote:
> > Bo są giełdowe i muszą publikować ten swój zysk, do wiadomości Rynku i
> > akcjonariuszy. A akcjonariusz wiadomo - nie lubi firm z małym zyskiem.
> > ;)
>
> No dobrze. A kraje anglosaskie stoja na gieldzie.... Czyli? ;)

Czyli, jak nie ma zysku, to się go generuje kreatywnie, np. poprzez
zmniejszenie amortyzacji, albo poprzez przejęcia "na kredyt". ;) Nie
wymagaj od przeciętnego akcjonariusza, czy gracza giełdowego, żeby poza
falami Elliota i ciągiem Fibonaciego [;)))], znał sie na czymś więcej.
;)

A na poważnie - kraje anglosaskie, nie tylko stoją na giełdzie, ale
nawet czasami na niej polegują - ostatnio poległy na "bańce
internetowej". Na studiach uczyli mnie, że jest to efektywny sposób
pozyskiwania kasy i tu się zgodzę - majątek za kilka złotych sprzedaje
się za kilkadziesiąt. Ale czy rynek wtórny w DŁUGIM OKRESIE CZASU jest
takim faktycznym dobrodziejstwem, mam wątpliwości. To nie giełda
generuje gro podatków i to nie giełda zwiększa wartość produkcji i
usług.

Ja tam jestem wychowany w materialiźmie i nie przemawia do mnie
gospodarka oparta na księgowaniu zysków, których nie ma [zmiany wartości
akcji, bez konfrontacji z możliwością ich sprzedaży], bo jedyną
legitymacją owych zysków jest to, że inni gracze mylą się jeszcze
bardziej.

Flyer

do góry

Flyer wrote:
> Ja tam jestem wychowany w materialiźmie i nie przemawia do mnie
> gospodarka oparta na księgowaniu zysków, których nie ma [zmiany
> wartości akcji, bez konfrontacji z możliwością ich sprzedaży], bo
> jedyną legitymacją owych zysków jest to, że inni gracze mylą się
> jeszcze bardziej.

Na cale szczescie granica dwoch systemow gospodarczych bedzie sie zacierala,
bo ja na wielkich bankach tez nie polega,m. Mimo wszystko owole system
amerykanski na zdobywanie kasy w przypadku mlodej firmy niz stukanie do bram
banku...

do góry

mer <b...@w...de> napisał(a):
>
> To ma być ubezpieczenie od czegoś tam a nie kolejny podatek.
> Absurdalną sytuacją jest wymaganie, aby stawka ubezpieczenia była zależna
od zy
> sku/dochodu
> ubezpieczonego.
> Agent ubezpieczający mieszkanie zwraca przecież uwagę na wartość mieszkania
a n
> ie ile zarabia jego
> właściciel.
No właśnie, dałeś świetny przykład na poparcie tego czego nie popierasz:)
Agent ubezpieczając mieszkanie bierze pod uwagę jego wartość. Przekładając
przepisy zusowskie na ubezpieczenia mieszkań wyglądałoby to tak: masz
chwiejącą sie altankę na działce która chcesz ubezpieczyć, ale składka nie
może być mniejsza niz 2000 zl (kwotę wziąłem z ksieżyca, jedynie dla
przykładu) która przewyższa kilkukrotnie wartość Twojej altanki a składka
jest taka bo przecież za te 2000 zl inni ubezpieczają wieżowce, zakłady
produkcyjne itp.
Może to troche przedmiotowe porównanie, ale oddaje obraz sytuacji.
Tak jak wycena mieszkania tak samo pensja przedstawia pewną wartość
ubezpieczanego "podmiotu"

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry