> On Jun 22, 12:18 pm, r...@m...com wrote:
>
> > > na  pierwszym  napotkanym  skrzyżowaniu  zrobisz  coś  głupiego,  albo
> > > wręcz spowodujesz stłuczkę
> >
> > Potrafię, i jest znikome prawdopodobienstwo że cos takiego nastapi,
zwłaszcza
> > z mojej winy.
>
> Skąd ta pewność? Przecież nie masz auta, więc nawet jeśli jeździć
> umiesz, to nie trenujesz. Brak treningu powoduje regres.

Nie w tym przypadku.
Podobnie jak raz się nauczysz jeździć czy to na rowerze, czy na motocyklu czy
samochodem - to będziesz potrafił do końca życia.

W przeciwnym przypadku, byłaby konieczność okresowego ponawiania egzaminu na
prawo jazdy.

Stąd moja pewność.

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

> <r...@m...com> napisał
>
> > Ciekawe gdzie ma zdobyć doświadczenie ktoś kto zrobił kategorię C, skoro
> > nawet
> > do śmieciarki chcą z dokumentami potwierdzającymi staż...
>
> Odwieczny problem wszystkich szukających pracy. No niestety, pracodawca ma
> prawo oczekiwać doświadczenia, a już problemem kandydata jest to, jaki i
> gdzie je zdobędzie.
> Nie wszyscy pracodawcy jednak tego doświadczenia oczekują, więc można

Nie wiem jak w przypadku kategorii C, ale w przypadku B na samochód firmowy to
niestety chyba wszyscy.

> próbować zaczynać pracę właśnie w takich firmach. Rzecz jasna trzeba się
> liczyć z dużo niższym wynagrodzeniem,

Liczę się z tym, taki układ mi odpowiada:

niższe wynagrodzenie w zamiam za możliwość zdobywania doświadczenia.

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

Użytkownik <r...@m...com> napisał w wiadomości
news:540d.000000bf.4a3f6ee0@newsgate.onet.pl...

> Nie da się na rynku pracy doświadczenia zawodowego, wykładając towar w
> supermarkecie, sprzątając, rozdając ulotki czy pracując w Mc Donald`s.
> W ten sposób, w przeciwienstwie do pracy np kierowcy - nie podniesie się
> kwalifikacji zawodowych.

Ale można w ten sposób zarobić kasę, za którą kupisz sobie samochód (albo
wykupisz jazdy z instruktorem), na którym zdobędziesz doświadczenie w
jeździe. I mając już to doświadczenie łatwiej będzie Ci znaleźć kolejną
robotę. I tak dalej.

E.

do góry

Użytkownik <r...@m...com> napisał w wiadomości
news:540d.000000c3.4a3f7167@newsgate.onet.pl...

> Podobnie jak raz się nauczysz jeździć czy to na rowerze, czy na motocyklu
> czy
> samochodem - to będziesz potrafił do końca życia.

Nie "potrafił".
Wiedział jedynie jak się samochód prowadzi.
A to diametralna różnica.

> W przeciwnym przypadku, byłaby konieczność okresowego ponawiania egzaminu
> na
> prawo jazdy.

A kto miałby to weryfikować i w jaki sposób?

E.

do góry

>
> Użytkownik <r...@m...com> napisał w wiadomości
> news:540d.000000bf.4a3f6ee0@newsgate.onet.pl...
>
> > Nie da się na rynku pracy doświadczenia zawodowego, wykładając towar w
> > supermarkecie, sprzątając, rozdając ulotki czy pracując w Mc Donald`s.
> > W ten sposób, w przeciwienstwie do pracy np kierowcy - nie podniesie się
> > kwalifikacji zawodowych.
>
> Ale można w ten sposób zarobić kasę, za którą kupisz sobie samochód (albo
> wykupisz jazdy z instruktorem), na którym zdobędziesz doświadczenie w
> jeździe. I mając już to doświadczenie łatwiej będzie Ci znaleźć kolejną
> robotę. I tak dalej.
>
Łatwiej? niby na podstawie jakiego dokumentu? pracodawca wymaga konkretnych
dokumentów potwierdzających staż pracy.
Jeśli byłoby "na gębę" to nie ma znaczenia czy zrobię to o czym piszesz czy
nie.

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

Użytkownik <r...@m...com> napisał w wiadomości
news:540d.000000c9.4a3f772d@newsgate.onet.pl...

> Łatwiej? niby na podstawie jakiego dokumentu? pracodawca wymaga
> konkretnych
> dokumentów potwierdzających staż pracy.

A Ty zupełnie nigdzie do tej pory nie pracowałeś?
Mając tyle lat to już właściwie trochę wstyd.

> Jeśli byłoby "na gębę" to nie ma znaczenia czy zrobię to o czym piszesz
> czy
> nie.

Ma znaczenie. Zdobyte (jakkolwiek) doświadczenie w jeździe samochodem
zmniejsza ryzyko spowodowania głupiego wypadku i wylania Cię z tego powodu z
pracy.

E.

do góry

>
> Użytkownik <r...@m...com> napisał w wiadomości
> news:540d.000000c3.4a3f7167@newsgate.onet.pl...
>
> > Podobnie jak raz się nauczysz jeździć czy to na rowerze, czy na motocyklu
> > czy
> > samochodem - to będziesz potrafił do końca życia.
>
> Nie "potrafił".
> Wiedział jedynie jak się samochód prowadzi.
> A to diametralna różnica.
>


Wiedział i potrafił.

Nie udowodnisz, że jest inaczej.


--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

>
> Użytkownik <r...@m...com> napisał w wiadomości
> news:540d.000000c9.4a3f772d@newsgate.onet.pl...
>
> > Łatwiej? niby na podstawie jakiego dokumentu? pracodawca wymaga
> > konkretnych
> > dokumentów potwierdzających staż pracy.
>
> A Ty zupełnie nigdzie do tej pory nie pracowałeś?
> Mając tyle lat to już właściwie trochę wstyd.
>
> > Jeśli byłoby "na gębę" to nie ma znaczenia czy zrobię to o czym piszesz
> > czy
> > nie.
>
> Ma znaczenie. Zdobyte (jakkolwiek) doświadczenie w jeździe samochodem
> zmniejsza ryzyko spowodowania głupiego wypadku i wylania Cię z tego powodu z
> pracy.

jakkolwiek, czyli na tzw "gebę"? czy jednak trzeba to jakoś udokumentować?

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

>
> Użytkownik <r...@m...com> napisał w wiadomości
> news:540d.000000c9.4a3f772d@newsgate.onet.pl...
>
> > Łatwiej? niby na podstawie jakiego dokumentu? pracodawca wymaga
> > konkretnych
> > dokumentów potwierdzających staż pracy.
>
> A Ty zupełnie nigdzie do tej pory nie pracowałeś?
> Mając tyle lat to już właściwie trochę wstyd.

pracowałem na stanowiskach na których nie wymaga się kwalifikacji, ale też nie
można zdobyć liczącego się na rynku pracy doświadczenia zawodowego (na które
pracodawcy by wymagali udokumentowania)

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

<r...@m...com> napisał

> Wiedział i potrafił.
> Nie udowodnisz, że jest inaczej.

Ale to nie chodzi o udowadnianie komuś tylko o swoją własną świadomość.
Jeśli robiąc prawo jazdy wiele lat temu i mając wyjeżdżone tylko godziny na
kursie uważasz, że_potrafisz_jeździć, to pozostaje mi tylko pogratulować Ci
dobrego samopoczucia.

E.

do góry