eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

  • Data: 2006-10-19 22:05:38
    Temat: Wyjaśnienie
    Od: p...@o...pl szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Szanowni Państwo,
    Owszem, pracownicy TT również czytają to formu.

    Szanowny Kandydat domaga się wyjaśnienia na form publicznym, więc
    kolejny raz postaram się dostosować do jego wymagań.
    Poniżej zamieszczma "widok z drugiej strony rzeki", oraz pełną
    treść korespondencji pomiędzy mną (czyli chamem) a biednym i
    poszkodowanym przez życie Panem Kielakiem.

    Tak więc, Szanowny Panie Kielak, wyjaśnienia na które Pan tak
    czekał:
    1. Rozmowa trwała długo z jednego i tylko jednego powodu: starałem
    sie dać Panu szansę na zdobycie stanowiska.
    Poziom wiedzy, który Pan zaprezentował był delikatnie mówiąć (bo
    jest Pan bardzo wrażliwy) słaby.
    2. Informacja którą do Pana wysłałem 13 była tak skonstrułowana,
    aby nie urazić Pana samooceny (widać niepotrzebnie).
    3. Następne wiadomość były efektem Pana natrętnego zachowania.
    Proste, nie spotkałem jeszcze kandydata który by z takim uporem
    domagał się upokorzenia.
    4. Jeżeli chodzi o Pana kod. Zadanie było proste (Książka adresowa
    z wyszukiwaniem i sortowaniem + dokumentacja). Zostało zlecone jako
    "ostatnia deska ratunku". Napisanie takiego programu doświadczonemu
    programiście zajmuje max 2godz.
    Żeby nie było, to samo zadanie dostaje większość kandydatów.
    Widziałem prace lepsze i gorsze. Niestety Pana była z tych słabszych
    (między innymi: totalny brak dokumentacji, brak instrukcji obsługi).
    Zatem nie wypełnił Pan do końca instrukcji. Jak pisałem: "kod był
    zadowalający" (ale jego otoczka nie).
    5. Mój komentarz odnośnie Pana wiedzy był następujący: "być może
    ma Pan dużą wiedzę, ale ciężko z Pana cokolwiek wyciągnąć" (na
    70% pytań odpowiedział Pan niewłaściwie)
    6. Firma TT płaci swoim pracownikom odpowiednio do ich kwalifikacji
    (niewielu odchodzi z firmy z własnej woli)
    7. Te "niezwiązane z tematem" pytania w procesie rekrutacyjnym padają
    po to aby ustalić "osobowość" kandydata (niestety, mój test
    zawiódł, bo takiej reakcji się po Panu nie spodziewałem).
    8. Podchodząc do tematu technicznie... starał się Pan o stanowisko
    programisty C#, ale:
    - nie znał Pan podstaw C# (np. nie widział Pan czym różni się
    Double od double w C#, nie wiedział Pan co to jest typ referencyjny)
    - nie potrafił Pan przeanalizować kodu (wykryć oczywistych bugów)
    - nie potrafił Pan szybko i logicznie myśleć (miał Pan problemy z
    rozwiązaniem zagadki logicznej)

    I na koniec...
    Nie mnie jest oceniać jakim jest Pan programistą czy człowiekiem.
    Nie zamierzam negować Pana "doskonałości".
    Moim zadaniem było i jest sprawdzenie czy kandydat jest gotowy i
    chętny do współpracy z firmą. Według mojej oceny nie był Pan i
    nadal twierdzę, że nie jest. Skąd wzięło się u Pana
    przeświadczenie, że jest Pan kimś szczególnym, lepszym od innych
    ludzi?
    Taką samą rekrutację przechodzi co tydzień kilka osób. Do tej pory
    nikt nie narzekał (choć niewielu się udało).
    A dla Pana to, że ktoś potraktował Pana życiowo jest problemem.
    Niech Pan zwróci uwagę, że korespondencja między była i jest
    efektem Pana niezaspokojonej ambicji. Mogła się skończyć po
    pierwszym mailu.
    Nie mniej jednak, przykro mi, że moje słowa (skierowane wyłącznie
    do Pana wiadomości) tak Pana poruszyły.
    Przykro mi, że muszę to wszystko upubliczniać, bo nawet na
    osobności nie lubię wytykać ludziom ich błędów. Jak Pan widzi
    czasami jednak potrafię się przełamać i powiedzieć/napisać kilka
    "ciepłych" słów (ale tylko i na wyraźne życzenie
    rozmówcy/korespondenta).
    Mam nadzieję, że wyciągnie Pan jakieś wnioski z całego tego
    zajścia.

    Z poważaniem,
    Paweł Głusiński
    (może i Cham, ale z zasadami)

    -----
    W liście datowanym 13 października 2006 (15:38:15) napisano:

    PG> Szanowny Panie,

    PG> Kod doszedł i udało się go uruchomić.
    PG> Jego jakość jest zadowalająca.

    PG> Jednak po zestawieniu Pana wiedzy, umiejętności i oczekiwaniań
    PG> doszliśmy do wniosku, że nie jesteśmy w stanie zaoferować Panu
    PG> stanowiska.

    PG> Dziękujemy za poświęcony czas, oraz wysiłek włożony w
    realizację
    PG> zadania testowego.

    Witam,

    Bardzo zmartwiła mnie ta wiadomość, po tylu godzinach zmarnowanych
    na realizację projektu testowego chciałbym wiedzieć, co dokładnie
    zaważyło na takiej decyzji

    --
    Pozdrawiam,
    Paweł Kielak 'NodeX'
    -----

    W liście datowanym 17 października 2006 (15:52:13) napisano:

    PG> Szanowny Panie,

    PG> Po zestawieniu Pana wiedzy, umiejętności i oczekiwań doszliśmy
    do
    PG> wniosku, że nie jesteśmy w stanie zaoferować Panu stanowiska.

    PG> Dziękujemy za poświęcony czas, oraz wysiłek włożony w
    realizację
    PG> zadania testowego.

    Witam,

    ponieważ odpowiedź dostałem taką samą jak poprzednia, zapytam
    inaczej:
    Po co musiałem tworzyć zadanie testowe skoro nie miało żadnego
    wpływu na decyzję?

    --
    Pozdrawiam,
    Paweł Kielak 'NodeX'

    -----

    W liście datowanym 17 października 2006 (16:40:27) napisano:

    PG> Szanowny Panie,

    PG> Odpowiedź chyba była jasna. Dla Pana satysfakcji napiszę to
    inaczej
    PG> i wielkimi literami:

    PG> WEDŁUG NAS, PAŃSKA SAMOOCENA NIE POKRYWA SIĘ Z PANA
    UMIEJĘTNOŚCIAMI.

    PG> Zadanie testowe zostało zlecone w celu weryfikacji Pana
    praktycznych
    PG> umiejętności.
    PG> Nie muszę i nie zamierzam się Panu tłumaczyć co dokładnie
    zrobił Pan
    PG> źle i dlaczego Pana kandydatura została odrzucona.

    Wystarczyło napisac ze jakość kodu jest, napisze to dużymi
    literami:
    NIE SATYSFAKCJONUJĄCA, teraz mam jednak wątpliwości, czy ten kod nie
    zostanie wykorzystany bez mojej zgody

    --
    Pozdrawiam,
    Paweł Kielak 'NodeX'
    -----

    W liście datowanym 17 października 2006 (17:06:13) napisano:

    PG> Jest Pan ŚMIESZNY do bólu. Po co komu taki zgniot?
    PG> Czas STRACONY na przetestowanie Pana WĄTPLIWEJ wiedzy
    wystarczyłby
    PG> mi na napisanie kilku takich programów.
    PG> Ale żeby Panu ULŻYŁO to napiszę jak Pan sobie życzy:

    PG> JAKOŚĆ KODU NIE JEST SATYFAKCJONUJĄCA.

    PG> Przyznam, że nie spotkałem jeszcze tak NAMOLNEGO kandydata jak
    Pan.
    PG> Proszę zachować resztki GODNOŚCI i natychmiast odejść w
    niepamięć.

    PG> Szczerze współczuję i jeszcze raz ŻEGNAM.
    PG> Paweł Głusiński

    Przyznam szczerze, że tak chamskiego człowieka dawno nie spotkałem,
    także współczuję

    -----

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1