> Ja sie nie buntuje. Nie satysfakcjonuje mnie odpowiedz:

>> a tak sie (przykro dla Ciebie) sklada, ze jestem moderatorem grupy
>> - wiec to co moim subiektywnym zdaniem jest OK przepuszczam.
>> (obiektywna miara (nie)zgodnosci nie istnieje)

Tylko ze to jest szczera do granic odpowiedz.
kazda inna bylaby znacznie mniej szczera.
skoro szczycisz sie umiejetnoscia samodzilenego myslenia
powinienes to wlasciwie zrozumiec.

pozdrawiam

romekk

do góry

On Sat, 29 Mar 2003 11:19:45 +0100, Andrzej Trafor wrote:

> Ja sie nie buntuje. Nie satysfakcjonuje mnie odpowiedz:
>
>> a tak sie (przykro dla Ciebie) sklada, ze jestem moderatorem grupy
>> - wiec to co moim subiektywnym zdaniem jest OK przepuszczam.
>> (obiektywna miara (nie)zgodnosci nie istnieje)
>>
>
> i tyle.

IMHO moderator jest od dbania o porządek i przestrzeganie
pewnych ustalonych zasad na grupie, a nie o twoją satysfakcje.
Jak Ci się nie podobają te zasady to zgłoś formalny wniosek o ich
zmianę, lub o zmianę moderatora - ale biorąc pod uwagę jakie były
tabuny chętnych na to stanowisko to moze być problem ze zmianą.

Rygel

do góry

> > IMHO "wspolnik" to malo precyzyjne okreslenie. pralnia daje pojecie o
> > przyszlej branzy dzialalnosci - nie buntuj sie bzdurnie tylko uzupelnij
> > dane i bedzie git :-)
>
> Ja sie nie buntuje. Nie satysfakcjonuje mnie odpowiedz:
>
> > a tak sie (przykro dla Ciebie) sklada, ze jestem moderatorem grupy
> > - wiec to co moim subiektywnym zdaniem jest OK przepuszczam.
> > (obiektywna miara (nie)zgodnosci nie istnieje)
> >
zaloze sie ze nie ustapisz w swoim uporze ale to niczego nie zmieni.
moderator zostal jakas droga wybrany wiec posrednio reperezentuje opinie
swoich wyborcow. a ze pilnuje i przestrzega porzadku (faq) to nie widze
powodu zeby probowac go odwolac. moze postaraj sie potrenowac rozumienie
slowa pisanego bo jakos inni nie maja watpliwosci co do tego co ma sie
znalezc w temacie wiadomosci na pl.praca.oferowana .
i to by bylo na tyle z mojej strony.

--
pozdrawiam ja ....
Marcin "dromader" Lanowy
"... ja kudlaty durnowaty reperuje stare graty" :))

do góry

Andrzej Trafor <t...@t...pl> writes:


> No to przeszszla "z tym punktem FAQ co tu podany" czy z FAQ jako calosc, bo
> o to przeciez idzie spor. Przypomne:
> >> Ponadto dlaczego pusciles ogloszenie o temacie "Praca dla lekarzy z ca?ej
> >> polski" ?
> >> - miejsce pracy - brak,
> >> - stanowisko - brak.
> To sa fakty.

ugh.

FAQ zostalo napisane z intencja, zeby w topiku oglodszenia mozliwie
maksymalnie odsiac kandydatow i ulatwic zycie obu - pracodawcy i
pracownikowi - zeby nie tracili czasu na cos, co ich nie dotyczy.

w powyzszym przykladzie miejsce pracy to nie BRAK jak raczyles
napisac, ale miejscem pracy jest CALA POLSKA. czyli, dla pracodawcy
nie ma znaczenia, gdie kto mieszka, byle w polsce.

stanowisko - znow, nie BRAK tylko lekarz. niby lekarz to nie
stanowisko i jakby chciec sie bawic w purystyke jezykowa to mozna sie
czepiac - ale slowo lekarz wyraznie precyzuje, jakie kwalifikacje
zawodowe ma miec przyszly kandydat.

czy to naprawde tak trudno bylo dojsc do tego? wystarczy tylko troche
pomyslec i nie trzymac sie sztywno pazurami doslownych
sformulowan. FAQ to nie rownanie matematyczne, FAQ jest napisane
jezykiem naturalnym i wiadomo, ze scislych 100% definicji tam nie
bedzie.


--
Nina Mazur Miller
n...@p...ninka.net
http://pierdol.ninka.net/~ninka/

do góry

> Ja sie nie buntuje. Nie satysfakcjonuje mnie odpowiedz:

>> a tak sie (przykro dla Ciebie) sklada, ze jestem moderatorem grupy
>> - wiec to co moim subiektywnym zdaniem jest OK przepuszczam.
>> (obiektywna miara (nie)zgodnosci nie istnieje)

Jesli wolisz, to odpowiedz moze byc inna, absolutnie zgodna z LITERĄ FAQ:
w Twoim ogloszeniu (tresaci) brak nazwy i adresu firmy,
a z tresci ogloszenia wynika, ze nie jest to zatrudnienie kogos
typu: niania, nauczyciel jezyka itp. prace nie bedaca pracami
na rzecz jakiejkolwiek firmy.

Ale od razu mowie, ze ten powod podaje tu tylko dla przykladu.
Gdybym trzymal sie mozliwie scisle litery FAQ (a nie ducha)
na grupie pojawialoby sie dziennie moze z 5 ofert i to czasto
wcale nie sposrod tych najciekawszych.

Zreszta czy chcialbym trzymac sie litery, czy sensu, zawsze bedzie
to moj (czy czyjkowliek) subiektywny osad na temat zgodnosci posta
z FAQ.
Dokladnie to mialem na mysli w tym denerwujacym Cie sformulowaniu.

pozdrawiam

romekk

do góry

Ehh sorry nie chcę zupełnie przedłużac tego wątku ani roztrząsać zasadności
racji stron ale zainteresowało mnie kilka informacji z czystej ciekawości
zapytam.

Jak się właściwie zostaje moderatorem grupy i kto go wybiera?
Gdzie w necie można znależć info na ten temat?

ale moderatora mozna zawsze zmienic nie pytajac go o zdanie, w sposob
standartowy dla grup moderowanych z newsowej hierarchi pl.*

Gdzie znależć informację o tym standardowym sposobie?

do góry

> Jak się właściwie zostaje moderatorem grupy i kto go wybiera?
> Gdzie w necie można znależć info na ten temat?
www.usenet.pl, FAQ
,,wybory'' moderatora mozna podciagnac pod procedure glosowania nad powstaniem
nowej grupy (o ile pamietam 4 czesc FAQ). Byc moze jest tam gdzies tez
szczegolowo opisana procedura zmiany moderatora.

- - -

Gwoli wyjasnienia ja nie posiadam mandatu wyborczego ;-), a jestem
,,przedluzeniem'' zmeczonego wieloletnim moderowaniem samotnika.
Mozna dyskutowac na temat takiego sposobu przejecia przeze mnie ,,wladzy''
(hue hue).

Mozna tez urzadzic prawdziwe wybory i juz. Nie wiem, czy chcialbym w nich
wziac udzial :>, bawie sie juz ~dwa lata i moze starczy tej uzurpacji ;-)))
[w swietle braku mandatu z powszechnego wyboru].
Przy okazji wyborow moznaby zmienic FAQ. Tylko, ze zanim zacznie sie wszelkie
wybory nalezy przeprowadzic dyskusje, a moje kilkukrotne proby zainicjowania
dyskucji na temat FAQ grupy pl.praca.ofeorowana jakos nie wzbudzily
zainteresowania. Jak sadze wynika to ze specyfiki tej grupy
- kto inny na nia pisze, a zupelnie kto inny ja czyta. Ci co pisza raczej
nie sa ,,wyjadaczami'' newsow, tylko wpadaja tu zalatwic sprawe - jak sie
uda to fajnie, a jak nie od razu sie uda, to nie placza tylko ida dac
ogloszenie do wyborczej i czesc. Dlatego posluguje sie w moderacji bardziej
duchem FAQ grupy w kontekscie ciezkich czasow niz litera FAQ...
[zreszta i w odnesieniu do prawa uznaje przewage ducha nad litera]
...ale i ja mam pewne nieprzekraczalne granice na ktore nacial sie inicjator
watku.

pozdrawiam

romekk

do góry