-
1. Data: 2003-03-28 09:07:41
Temat: wygaśnięcie umowy a L4
Od: "MJ" <m...@w...pl>
Witam!
Moja dwuletnia umowa z pracodawcą wygasnie 31 marca. Niestety nie będzie
przedłużona :(
W związku z tym mam pytanie:
Od znajmowych dowiedziałem się, że ostatniego dnia trwania umowy o pracę,
zamiast przyjść do pracy mógłbym przynieśc L4 i wtedy miałbym szansę na
otrzymywanie 80% wynagrodzenia z ZUS przez kilka m-cy aż nie znajdę pracy.
Powiedzcie co o tym myslicie, czy to jest mozliwe i jesli tak, to jak długo
mogę na L4 się "bujać" ?
Pozdr
MJ
-
2. Data: 2003-03-28 09:48:51
Temat: Re: wygaśnięcie umowy a L4
Od: "Kasia Mikołajczyk" <k...@b...ceti.pl>
Użytkownik "MJ" <m...@w...pl> napisał w wiadomości
news:b6138r$4gu$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Od znajmowych dowiedziałem się, że ostatniego dnia trwania umowy o pracę,
> zamiast przyjść do pracy mógłbym przynieśc L4 i wtedy miałbym szansę na
> otrzymywanie 80% wynagrodzenia z ZUS przez kilka m-cy aż nie znajdę pracy.
>
> Powiedzcie co o tym myslicie, czy to jest mozliwe i jesli tak, to jak
długo
> mogę na L4 się "bujać" ?
Można spojrzeć na to z dwóch stron. Pierwsza to ta, że jest to nie w
porządku, łapówka dla lekarza, żeby dał L4, naciąganie ZUS-u na lewe
zwolnienia itp. Druga - znam osoby, które postąpiły w ten sposób, żeby tylko
przetrwać do następnej pracy, bo rodzina na utrzymaniu, żona na bezrobotnym,
itp., a przecież dzieciom trzeba jeść dać.
"Bujać" można się długo, ale licz się z tym, że możesz dostać wezwanie z
ZUS-u na komisję lekarską.
pzdr
Kasia
-
3. Data: 2003-03-28 09:53:43
Temat: Re: wygaśnięcie umowy a L4
Od: "Michał 'Amra' Macierzyński" <m...@p...pl>
MJ wrote:
> Od znajmowych dowiedziałem się, że ostatniego dnia trwania umowy o
> pracę, zamiast przyjść do pracy mógłbym przynieśc L4 i wtedy
> miałbym szansę na otrzymywanie 80% wynagrodzenia z ZUS przez kilka
> m-cy aż nie znajdę pracy.
>
> Powiedzcie co o tym myslicie, czy to jest mozliwe i jesli tak, to
> jak długo mogę na L4 się "bujać" ?
Nie z ZUSu tylko z kasy wszystkich uczciwe skladajacych sie
podatnikow...
Na zwolnienie owszem mozesz isc, ale moga cie sprawdzic co z ta twoja
choroba i jesli sie okaz, ze to L4 jest lewe, to... Zreszta coraz
mniej lekarzy decyduje sie na takie przekrety - i dobrze.
-
4. Data: 2003-03-28 11:28:14
Temat: Re: wygaśnięcie umowy a L4
Od: "Gotex" <N...@n...com>
Użytkownik "MJ" <m...@w...pl> napisał w wiadomości
news:b6138r$4gu$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Witam!
>
> Moja dwuletnia umowa z pracodawcą wygasnie 31 marca. Niestety nie będzie
> przedłużona :(
> W związku z tym mam pytanie:
>
> Od znajmowych dowiedziałem się, że ostatniego dnia trwania umowy o pracę,
> zamiast przyjść do pracy mógłbym przynieśc L4 i wtedy miałbym szansę na
> otrzymywanie 80% wynagrodzenia z ZUS przez kilka m-cy aż nie znajdę pracy.
>
> Powiedzcie co o tym myslicie, czy to jest mozliwe i jesli tak, to jak
długo
> mogę na L4 się "bujać" ?
>
> Pozdr
> MJ
> Nie słuchaj się poprzedniego przedmówcy idz na zwolnienie możesz ciągnąć i
6 miesięcy a póżniej dopiero zasiłek tak robi większość osób które znajdują
się w podobnej sytuacji i nie patrz na to że to nie fer takie czasy.
Najlepiej ciągnij zwolnienie od specjalisty , jeżeli przerwą Ci zwolnienie
to trudno często bez kontroli jest i 3 miesiące.
Ryzykuj w Twoim przypadku nie masz nic do stracenia.
POWODZENIA
>
-
5. Data: 2003-03-29 01:54:21
Temat: Re: wygaśnięcie umowy a L4
Od: "dromader" <d...@p...onet.pl>
> Moja dwuletnia umowa z pracodawcą wygasnie 31 marca. Niestety nie będzie
> przedłużona :(
> W związku z tym mam pytanie:
>> Od znajmowych dowiedziałem się, że ostatniego dnia trwania umowy o pracę,
> zamiast przyjść do pracy mógłbym przynieśc L4 i wtedy miałbym szansę na
> otrzymywanie 80% wynagrodzenia z ZUS przez kilka m-cy aż nie znajdę pracy.
> Powiedzcie co o tym myslicie, czy to jest mozliwe i jesli tak, to jak
długo
> mogę na L4 się "bujać" ?
>
nie chce mi sie na ten temat znowu gadac ...... :-(
--
pozdrawiam ja ....
Marcin "dromader" Lanowy
"... ja kudlaty durnowaty reperuje stare graty" :))
-
6. Data: 2003-03-29 08:04:06
Temat: Re: wygaśnięcie umowy a L4
Od: "Irek" <j...@w...pl>
> Powiedzcie co o tym myslicie, czy to jest mozliwe i jesli tak, to jak
długo
> mogę na L4 się "bujać" ?
>
> Pozdr
> MJ
Popatrz na naszych decydentow po wyborach. Jak zmienia sie wladza to moga
dlugo i namietnie siedziec na zwolnieniu, potem obowiazkowe sanatorium i
jakas skromna III grupa na rok. Biorac pod uwage ich pobory i to ze dostaja
za to ze cos tam w zyciu spartolili to mysle ze sprawe sumienia odloz na
lepsze czasy :-)))
Irek
-
7. Data: 2003-03-29 18:22:23
Temat: Re: wygaśnięcie umowy a L4
Od: "MJ" <m...@w...pl>
> nie chce mi sie na ten temat znowu gadac ...... :-(
Jak Ci sie nie chce to po co wogóle zabierasz głos ?
Pozdr
MJ
-
8. Data: 2003-03-29 18:33:39
Temat: Re: wygaśnięcie umowy a L4
Od: "MJ" <m...@w...pl>
> za to ze cos tam w zyciu spartolili to mysle ze sprawe sumienia odloz na
> lepsze czasy :-)))
Pragnę wszystkim podziekowac za cenne rady, ale jednak nie zdecydowałem się
na ten krok... Być może wielu stwierdzi że jestem frajerem i że wolę
siedzieć w domu na bezrobociu zamiast dostawać pieniądze, ale sumienie mi
nie pozwala na takie kombinowanie. Może jest to spowodowane tym że nie mam
na głowie dzieci, które trzeba nakarmić i dziesięciu kredytów do spłacania
(być może to skutecznie by zagłuszyło moje sumienie). Wolę pozostać w
zgodzie z sobą, a fakt że wogóle myślałem nad takim krokiem pozowolił mi na
upewnienie się, że ten zepsuty świat jeszcze nie zdążył mnie zmienić... W
końcu jedna z niewielu rzeczy, na którą świat nie ma wpływu to nasza
uczciwość i sumienie...
Jeszcze raz dziękuję i pozdrawiam serdecznie!
MJ
-
9. Data: 2003-03-29 20:16:42
Temat: Re: wygaśnięcie umowy a L4
Od: "dromader" <d...@p...onet.pl>
> > nie chce mi sie na ten temat znowu gadac ...... :-(
>
> Jak Ci sie nie chce to po co wogóle zabierasz głos ?
>
zeby zasygnalizowac, ze temat lewych zwolnien byl juz tluczony wielokrotnie
a moj stosunek do nich (o to bylo pytanie) opisalem juz wczesniej.
--
pozdrawiam ja ....
Marcin "dromader" Lanowy
"... ja kudlaty durnowaty reperuje stare graty" :))
-
10. Data: 2003-03-29 20:20:08
Temat: Re: wygaśnięcie umowy a L4
Od: "dromader" <d...@p...onet.pl>
> Pragnę wszystkim podziekowac za cenne rady, ale jednak nie zdecydowałem
się
> na ten krok... Być może wielu stwierdzi że jestem frajerem i że wolę
> siedzieć w domu na bezrobociu zamiast dostawać pieniądze, ale sumienie mi
> nie pozwala na takie kombinowanie. Może jest to spowodowane tym że nie mam
> na głowie dzieci, które trzeba nakarmić i dziesięciu kredytów do spłacania
> (być może to skutecznie by zagłuszyło moje sumienie). Wolę pozostać w
> zgodzie z sobą, a fakt że wogóle myślałem nad takim krokiem pozowolił mi
na
> upewnienie się, że ten zepsuty świat jeszcze nie zdążył mnie zmienić... W
> końcu jedna z niewielu rzeczy, na którą świat nie ma wpływu to nasza
> uczciwość i sumienie...
> Jeszcze raz dziękuję i pozdrawiam serdecznie!
>
z calego serca gratuluje.
moze to maly krok ale na pewno w dobrym kierunku.
milo widziec ze w tym kraju pelnym afer i lewizny ktos jeszcze stara sie
trzymac jakichs zasad.
--
pozdrawiam ja ....
Marcin "dromader" Lanowy
"... ja kudlaty durnowaty reperuje stare graty" :))