-
171. Data: 2006-04-04 20:28:36
Temat: Re: [OT] Re: Wrażenia z rekrutacji
Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska.pl>
W wiadomości news:e0ujct$30mr$1@news.mm.pl Nixe <n...@f...peel> pisze:
>> To, że masz jakąś tam firmę, nie upoważnia Cię do przekraczania
>> pewnych granic.
> Ale to ja decyduję kogo/co i dlaczego można zredukować.
Nixe, qrdę, bądźże doroślejsza - jajco decydujesz. Jak dziecko podjarałaś
się swoją firemką i pozorną władzą nad zatrudnionymi ludźmi.
To dowód prostactwa i głupoty. Na takich "byznesmenków" kiedyś się mówiło:
"biznesmeni w białych skarpetach".
Jeśli ci pracownicy to są szanujący się i sensowni ludzie, to rozszyfrują
cię łatwo (przecież tak łatwo cię na tej grupie rozszyfrowano), zapoznają z
prawem i nauczą pokory.
Zostaniesz zredukowana do roli pracodawcy płacącego kary za naruszenia prawa
i poszukującego pracowników aby przetrwać.
--
Jotte
PS. Aha - powyższe to nie są złośliwości, więc się nie ekscytuj i nie
nakręcaj niepotrzebnie. Pamiętaj - dystans i dojrzałość są kluczowo ważne.
-
172. Data: 2006-04-04 21:22:42
Temat: Re: [OT] Re: Wrażenia z rekrutacji
Od: "Aleksander Galicki" <n...@n...com>
>
>>> Misiu pluszowy, tak się składa, że to jest moja prywatna firma :)
>
>> To, że masz jakąś tam firmę, nie upoważnia Cię do przekraczania
>> pewnych granic.
>
>Ale to ja decyduję kogo/co i dlaczego można zredukować.
I sadzisz, ze cokolwiek ambitny specjalista, ktory moze wybierac miedzy jedna a
druga firma, bedzie chcial pracowac w firmie, w ktorej decyzje o zredukowaniu
podejmuje dzial _logistyki_, ktory to dzial logistyki rowniez decyduje o
zatrudnieniu i prowadzi najwyrazniej proces rekrutacyjny, a to wszystko
dlatego, ze w owym dziale pracuje zona wlasciciela? Przeciez to niepowazna
amatorszczyzna...
A.
--
============= P o l N E W S ==============
archiwum i przeszukiwanie newsów
http://www.polnews.pl
-
173. Data: 2006-04-04 22:26:08
Temat: Re: [OT] Re: Wrażenia z rekrutacji
Od: "Nixe" <n...@f...peel>
W wiadomości <news:06040423224252@polnews.pl>
Aleksander Galicki <n...@n...com> pisze:
> I sadzisz, ze cokolwiek ambitny specjalista, ktory moze wybierac
> miedzy jedna a druga firma, bedzie chcial pracowac w firmie, w ktorej
> decyzje o zredukowaniu podejmuje dzial _logistyki_,
Owszem, sądzę. A wręcz stwierdzam fakty :)
Kilkunastoletnie doświadczenie współwłaścicieli, znajomości w branży,
solidna baza klientów, przedstawicielstwo kilkunastu zachodnich firm
produkcyjnych, rosnąca liczba zamówień, a w związku z tym wszystkim
dynamiczny rozwój firmy, nienajgorsze zarobki i perspektywy to bardzo duży
atut. Zwłaszcza, że konkurencja w tym rejonie (z małymi wyjątkami) może się
w zamian pochwalić jedynie ... profesjonalnie funkcjonującym działem HR, a i
to niekoniecznie ;-)
> logistyki rowniez decyduje o zatrudnieniu i prowadzi najwyrazniej
> proces rekrutacyjny, a to wszystko dlatego, ze w owym dziale pracuje
> zona wlasciciela? Przeciez to niepowazna amatorszczyzna...
Czy wg Ciebie wszystkie firmy, jakie istnieją na rynku, powinny posiadać
wszystkie możliwe i wyodrębnione działy, by mogły zyskać miano "poważnych" i
"nieamatorskich"? A co z jednoosobowymi DG? Też niepoważna amatorszczyzna,
jeśli nie ma oddzielnego działu HR?
Zajmuję się logistyką i to są moje główne obowiązki. Z kolei jako
współwłaścicielka firmy zajmuję się też jej prowadzeniem (w tym m.in.
rekrutacją, ale wcześniej także miliardem spraw, którymi w chwili obecnej
zajmują się już inne, specjalnie w tym celu zatrudnione osoby lub firmy).
Nie widzę jednak potrzeby, by do sporadycznych zadań, z którymi daję sobie
radę sama (czy też z pomocą prawnika i księgowej) miała zatrudniać
dodatkowych ludzi. Nie stać mnie teraz na to. Tak samo, jak 2-3 lata temu,
gdy w trzy osoby rozkręcaliśmy interes, nie stać nas było na własną halę
biurowo-produkcyjną, firmę ochroniarską, porządne serwery i sieć,
outsourcingową księgowość, kilka samochodów, 15 pracowników, w miarę
przyzwoity serwis www i wiele innych rzeczy.
Wszystko robiliśmy sami - w 2 wynajmowanych pokojach, na starych PC'tach, z
magazynem "za szafą" i pożyczonymi biurkami. To dopiero była niepoważna
amatorszczyzna. A jednak z 3 osób zrobiło się nas 15 - niesamowite prawda?
I zapewniam Cię, że nikt nie był brany na siłę z łapanki ;-)
A wracając do tematu - jeśli taka potrzeba nastąpi - rozbudujemy dział HR do
tego stopnia, że inni będą zajmować się rekrutacją. Pojawią się być może
inne działy. Na razie nie jest to konieczne. Nie widzę też konieczności, bym
miała rezygnować ze swoich zawodowych obowiązków i poświęcić się tylko i
wyłącznie "kadrowaniu". I naprawdę nie rozumiem, co jest w tym wszystkim
niepoważnego.
Gwoli wyjaśnień - moja firma jest małym przedsiębiorstwem, nigdzie nie
pisałam, że prowadzę Bóg wie co, więc nie rozumiem, dlaczego wypowiedzi
odnoszące się do moich postów brzmią niemal tak, jakbym opisywała
prowadzenie co najmniej koncernu paliwowego.
A na sam koniec proszę - zaprezentuj mi swoją firmę i swoje osiągnięcia w
dziedzinie.
Chętnie poznam Twoje doświadczenia, jeśli zechcesz się nimi podzielić.
--
Nixe
-
174. Data: 2006-04-05 16:37:29
Temat: Re: Wrażenia z rekrutacji
Od: "exit" <josh11(antyspam)@wp.pl>
Użytkownik "Nixe" <n...@f...peel> napisał w wiadomości
news:e0ukme$o20$1@news.mm.pl...
>>
>> Wrażenie zostaje, a dziś gdy komuś mam
>> polecić firmę, to napewno nie polecę tych, którzy zostawili złe
>> wrażenie po sobie...
>
> Naprawdę sądzisz, że klient chcący skorzystać z usług danej firmy będzie
> brał pod uwagę czyjeś wrażenia z rekrutacji?
> Weź przestań ;-) W każdym razie mnie - jako klienta - kompletnie nie
> interesują takie sprawy, jak, kto i dlaczego rekrutuje swoich pracowników.
>
Kochana nixe,przestan patrzec pod katem biznesowym:-)
Bardziej aneczce chodzilo o polecenie firmy jako pracodawcy niz
uslugodawcy:-)
--
pozdrawiam,
exit
____________________
Electronic
Xenomorph
Intended for
Troubleshooting
-
175. Data: 2006-04-06 18:53:27
Temat: Re: Wrażenia z rekrutacji
Od: "Nixe" <n...@f...peel>
W wiadomości <news:e10rrp$qs9$1@nemesis.news.tpi.pl>
exit <josh11(antyspam)@wp.pl> pisze:
> Kochana nixe,przestan patrzec pod katem biznesowym:-)
> Bardziej aneczce chodzilo o polecenie firmy jako pracodawcy niz
> uslugodawcy:-)
Nie jestem taka pewna. Swoją drugą część wypowiedzi zaczęła zdaniem:
"A co do natychmiastowej i długofalowej utraty klientów... "
Więc mniemam, że o to jej chodziło :)
--
Nixe