Witam,

Zatrudniam osobę na umowę zlecenie - miesiąc w miesiąc (wykonuje dla mnie
drobne prace na komputerze )czy tak można ? Czy ZUS nie podciągnie tego
jako "pracę na etat" ? bo pomiędzy zleceniami nie ma przerw ? Czy są
jakieś ograniczenia czasowe ?

pozdrawiam

Marek

do góry

Marek wrote:

> Witam,
>
> Zatrudniam osobę na umowę zlecenie - miesiąc w miesiąc (wykonuje dla mnie
> drobne prace na komputerze )czy tak można ? Czy ZUS nie podciągnie tego
> jako "pracę na etat" ? bo pomiędzy zleceniami nie ma przerw ? Czy są
> jakieś ograniczenia czasowe ?

Nie jestem ekspertem, ale wydaje mi sie, ze nie, bo ja tak ciagne juz 16
miesiac :) Moze to i lipa, ale przynajmniej mam kase i moge spokojnie
studia konczyc... dzienne...

--
---
Cezary Morga

do góry

> Marek wrote:
>
> > Witam,
> >
> > Zatrudniam osobę na umowę zlecenie - miesiąc w miesiąc (wykonuje dla mnie
> > drobne prace na komputerze )czy tak można ? Czy ZUS nie podciągnie tego
> > jako "pracę na etat" ? bo pomiędzy zleceniami nie ma przerw ? Czy są
> > jakieś ograniczenia czasowe ?
>
> Nie jestem ekspertem, ale wydaje mi sie, ze nie, bo ja tak ciagne juz 16
> miesiac :)

Moze to Twoj chlebodawca, huehuehue ;P


--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

W wiadomości <news:op.s8a1pxgccl1zot@matrix.lan>
Marek <x...@x...com> pisze:

> Zatrudniam osobę na umowę zlecenie - miesiąc w miesiąc (wykonuje dla
> mnie drobne prace na komputerze) czy tak można ? Czy ZUS nie
> podciągnie tego jako "pracę na etat" ?

To zależy. Musiałbyś dokładnie opisać na czym polegają te zlecenia (czas,
częstotliwość wykonywania itp.)
Sam fakt zawierania comiesięcznych umów nie jest jednoznaczny z tym, że jest
to praca równa pracy etatowej.
Decydują o tym inne czynniki.

> bo pomiędzy zleceniami nie ma
> przerw ? Czy są jakieś ograniczenia czasowe ?

Nie trzeba robić przerw, nie ma ograniczeń czasowych, kwotowych, ale należy
pamiętać, że przy przekroczeniu określonego dochodu (nie powiem Ci teraz
jakiego, bo sama dokładnie nie wiem) wchodzi się na kolejny próg podatkowy.
Z tym, że o tym de facto powinien pamiętać zleceniobiorca, a nie
zleceniodawca.

--
Nixe

do góry

W wiadomości news:op.s8a1pxgccl1zot@matrix.lan Marek
<x...@x...com> pisze:

> Zatrudniam osobę na umowę zlecenie - miesiąc w miesiąc (wykonuje dla
> mnie drobne prace na komputerze )czy tak można ?
Tak.

> Czy ZUS nie
> podciągnie tego jako "pracę na etat" ? bo pomiędzy zleceniami nie ma
> przerw ? Czy są jakieś ograniczenia czasowe ?
ZUS to póki co pół biedy, bo on nie wie co zleceniobiorca robi _naprawdę_.
Gorzej jak ta umowa-zlecenie spełnia kryteria zawarte w art. 22 §1 KP bo
wtedy art. 22 § 1^1 KP ze wszystkimi konsekwencjami od momentu ustalenia
faktycznego stosunku pracy.

--
Pozdrawiam
Jotte

do góry

W wiadomości news:e28rro$5re$1@news.dialog.net.pl Jotte
<t...@w...spam.wypad.polska.pl> pisze:

>> Zatrudniam osobę na umowę zlecenie - miesiąc w miesiąc (wykonuje dla
>> mnie drobne prace na komputerze )czy tak można ?
Szczegół, który z pośpiechu pominąłem - nie zatrudniasz tej osoby, tylko
zlecasz jej wykonanie pewnych prac. Nie jesteś pracodawcą tylko
zleceniodawcą, ta osoba nie jest zatrudnionym pracownikiem, lecz
zleceniobiorcą, wykonawcą zlecenia, na mocy umowy cywilno-prawnej.

--
Pozdrawiam
Jotte

PS. Nie wiem, który to już raz trzeba tłumaczyć, ale nie ma tego złego co by
na dobre nie wyszło - mam znakomite, praktyczne przykłady ogólnej tępoty,
niewiedzy, indolencji w zakresie prawa pracy i zapewne nie tylko w tym
zakresie. Nie omieszkam wykorzystać cytatów prowadząc szkolenia. W sumie
jestem wdzięczny za niezastąpiony materiał ilustracyjny.

do góry

> Nie omieszkam wykorzystać cytatów prowadząc szkolenia. W sumie
> jestem wdzięczny za niezastąpiony materiał ilustracyjny.

życie uczy najlepiej :)
--
---- to tylko moje zdanie ---
-- G -- R -- O -- M -- A -- X --
-> komputer już od 250 zł <-
_/\z/\a/\p/\r/\a/\s/\z/\a/\m/\_

do góry

W wiadomości news:e295ko$s76$1@inews.gazeta.pl gromax
<gromax@WYTNIJ_TO_interia.pl> pisze:

>> Nie omieszkam wykorzystać cytatów prowadząc szkolenia. W sumie
>> jestem wdzięczny za niezastąpiony materiał ilustracyjny.
> życie uczy najlepiej :)
To fakt. Ale powodowany niezrozumiałą z logicznego punktu widzenia
bezinteresownością staram się niekiedy oszczędzić innym kopów w d***, które
sam niegdyś zebrałem. ;))

--
Pozdrawiam
Jotte

do góry

ja pracowalem przez 2 miesiace dzien w dzien, o ustalonych godzinach
pracy, codziennie bylo tak samo, wykonywalem ciagle to samo, byla to
praca w ksiegarni, wakacyjna praca i czy przypadkiem nie powinien
zleceniodawca podpisac ze mna umowy o prace ? a pracowalem po 280-300! h
w miesiacu i wtedy to musialby mi o wiele wiecej zaplacic ;]

i tak dobrze zarobilem, nie ma co narzekac ;]

do góry

W wiadomości news:e2aicq$jcu$1@news.task.gda.pl rocq <r...@o...pl> pisze:

> ja pracowalem przez 2 miesiace dzien w dzien, o ustalonych godzinach
> pracy, codziennie bylo tak samo, wykonywalem ciagle to samo, byla to
> praca w ksiegarni, wakacyjna praca i czy przypadkiem nie powinien
> zleceniodawca podpisac ze mna umowy o prace ? a pracowalem po 280-300! h
> w miesiacu i wtedy to musialby mi o wiele wiecej zaplacic ;]
> i tak dobrze zarobilem, nie ma co narzekac ;]
Może jeszcze się nie przedawniło i możesz wystąpić z roszczeniem.
No, ale skoro nie ma co narzekać... ;)

--
Pozdrawiam
Jotte

do góry