-
1. Data: 2006-10-09 21:30:01
Temat: Umowa autorska - oprogramowane
Od: "Janusz" <z...@W...gazeta.pl>
Jestem zupelnym laikiem w tej dziedzinie, prosze o pomoc.
Mam zlecenie ( autorska umowa o dzielo ) na pewien system komputerowy ( web
aplikacja ).
- Czy moge sprzedac produkt innej firmie ( oczywiscie dostosowany do ich
srodowiska ale z zachowaniem ogolnej idei )?
- Jezeli nie, to kiedy ( po jakich przerobkach ) dzielo zaczyna byc innym dzielem
z gory dziekuje za odpowiedz
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
2. Data: 2006-10-10 05:09:21
Temat: Re: Umowa autorska - oprogramowane
Od: januszek <j...@p...irc.pl>
Janusz napisał(a):
[...]
> Jestem zupelnym laikiem w tej dziedzinie, prosze o pomoc.
Idź do prawnika... Ty zarabiasz na chleb pisaniem kodu a on udzielaniem
porad. Czujesz to?
j.
--
To nie ja głosowałem na PiS.
Za wszelkie moje błędy odpowiada imć Chochlik Newsowy ;)
http://tinyurl.com/dpuad /kto pierwszy kliknie ten głupi :P/
"Fire... exclamation mark. Fire... exclamation mark."
-
3. Data: 2006-10-11 12:36:51
Temat: Re: Umowa autorska - oprogramowane
Od: "Marcin" <n...@p...onet.pl>
Jak prawnik zapyta kolege prawnika co zrobic jak mu sie komputer "powiesi" to co
ten drugi odpowie ? Idz do informatyka, on zarabia na chleb "komputerami" ?
Wydaje sie, ze nie powinno sie zabierac glosu kiedy nie ma sie nic do
powiedzenia. Czujesz to ?
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
4. Data: 2006-10-11 12:52:46
Temat: Re: Umowa autorska - oprogramowane
Od: januszek <j...@p...irc.pl>
Marcin napisał(a):
> Jak prawnik zapyta kolege prawnika co zrobic jak mu sie komputer "powiesi" to co
> ten drugi odpowie ? Idz do informatyka, on zarabia na chleb "komputerami" ?
Jeżeli mówimy o inteligentnych prawnikach to tak.
> Wydaje sie, ze nie powinno sie zabierac glosu kiedy nie ma sie nic do
> powiedzenia. Czujesz to ?
Zupełnie nie. Cokolwiek to może znaczyć.
j.
--
To nie ja głosowałem na PiS.
Za wszelkie moje błędy odpowiada imć Chochlik Newsowy ;)
http://tinyurl.com/dpuad /kto pierwszy kliknie ten głupi :P/
"Fire... exclamation mark. Fire... exclamation mark."
-
5. Data: 2006-10-11 17:18:17
Temat: Re: Umowa autorska - oprogramowane
Od: "Janusz" <z...@N...gazeta.pl>
januszek <j...@p...irc.pl> napisał(a):
> Janusz napisał(a):
>
> [...]
>
> > Jestem zupelnym laikiem w tej dziedzinie, prosze o pomoc.
>
> Idź do prawnika... Ty zarabiasz na chleb pisaniem kodu a on udzielaniem
> porad. Czujesz to?
>
> j.
Czujesz to stary ? Ze ludzie pisza na forach medycznych o problemach
zdrowotnych zamiast isc do lekarza ? Programisci wymieniaja sie wiedza zamiast
kupic ksiazki ? Ty piszesz bezsensowne slowa, ktore niczego nie wnosza,
zamiast zajac sie czyms pozytecznym ? Czuj czuj czuwaj
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
6. Data: 2006-10-11 17:41:45
Temat: Re: Umowa autorska - oprogramowane
Od: januszek <j...@p...irc.pl>
Janusz napisał(a):
> Czujesz to stary ? Ze ludzie pisza na forach medycznych o problemach
> zdrowotnych zamiast isc do lekarza ? Programisci wymieniaja sie wiedza
> zamiast kupic ksiazki ? Ty piszesz bezsensowne slowa, ktore niczego
> nie wnosza, zamiast zajac sie czyms pozytecznym ? Czuj czuj czuwaj
Chyba nie zrozumiałeś mojej odpowiedzi. Otóż problematyka praw
autorskich jest bardzo skomplikowana. Gdyby zastosować użytą przez
Ciebie analogię medyczną to jak podszedłbyś do osoby, która pyta na
grupie medycznej o to jak przeprowadzić operację wycięcia wyrostka bo
akurat kolega w pokoju akademika ma ostry stan zapalny tegoż organu a
przecież trzeba sobie pomagać, co nie?
j.
--
To nie ja głosowałem na PiS.
Za wszelkie moje błędy odpowiada imć Chochlik Newsowy ;)
http://tinyurl.com/dpuad /kto pierwszy kliknie ten głupi :P/
"Fire... exclamation mark. Fire... exclamation mark."