-
11. Data: 2005-02-18 14:07:13
Temat: Re: [ort]Re: Umieszczać zdjęcie czy nie
Od: Artur Czeczko <a...@c...mrowisko.one.pl>
Pajączek wrote:
>>
>> Z ta dyskryminacja to na prawde jest przesada bo czasami owszem,
>
> _NAPRAWDĘ_ !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
!!!!!!!!!
A to chyba regulują zasady gramatyki języka polskiego, a nie
ortografii... Mam rację? Nie mam?...
Pozdrawiam,
Artur
-
12. Data: 2005-02-18 19:26:00
Temat: Re: [ort]Re: Umieszczać zdjęcie czy nie
Od: Pajączek <c...@b...cy>
No i wtedy, 2005-02-18 15:07, *Artur Czeczko* w te oto słowa się odzywa:
>
>
> Pajączek wrote:
>
>>>
>>> Z ta dyskryminacja to na prawde jest przesada bo czasami owszem,
>>
>>
>> _NAPRAWDĘ_ !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
!!!!!!!!!
>
>
> A to chyba regulują zasady gramatyki języka polskiego, a nie
> ortografii... Mam rację? Nie mam?...
>
Naprawdę? :)
A poważnie to miałem umieścić [gram] przed tematem? O to ci chodziło?
> Pozdrawiam,
> Artur
--
Pozdrawiam
poczta: mwl na poczta kropka fm
1, 2, 3 test sygnaturki 8-)
-
13. Data: 2005-02-18 23:54:27
Temat: Re: [ort]Re: Umieszczać zdjęcie czy nie
Od: Mo <l...@g...nie-smiec>
Ktoś (Artur Czeczko, a któżby! ;-) ) wyklepał:
>> _NAPRAWDĘ_ !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
!!!!!!!!!
>
>
> A to chyba regulują zasady gramatyki języka polskiego, a nie
> ortografii... Mam rację? Nie mam?...
A od kiedy to zasady pisowni łącznej i rozdzielnej nie należą do zasad
ortografii? I od kiedy ort. nie jest gałęzią gramatyki? :P
Pozdrawiam
M.
--
Gdyż rodzaj ludzki w swej niedoli rozporządza jedną naprawdę skuteczną
bronią [...] Nic nie może się przeciwstawić *napadowi śmiechu* (Mark Twain)
-
14. Data: 2005-02-19 00:22:07
Temat: Re: Umieszczać zdjęcie czy nie
Od: Jan Kowalski <j...@k...nie-istnieje.pl>
>> Co jest dyskryminacją? Zamieszczenie zdjęcia i wieku w CV? A kogo
>> to niby dyskryminuje?
> Teoretycznie tych co umieja tyle samo i też starali się na to
> stanowsiko, ale są brzydsi i starsi.
He! Ja lubię zdjęcia (ale nie o gabarytach tapety), bo jak do mnie
ktoś przychodzi na rozmowę, to od razu wiem, kto (rozpoznaję go).
A tak poważnie, to np. żaden z moich najlepszych handlowców nie
wyglądał "normalnie". Ot, taka zbieranina przedziwnych typów, ale
znakomitych w tym, co robili. Więc wiem, że na zdjęciu nie mogę
polegać. A znowu przy reprezentacyjnej sekretarce może być ważne,
jak wygląda...