-
11. Data: 2006-06-06 20:10:19
Temat: Re: Tragiczny poziom aplikacji/aplikujących do pracy
Od: "Jolanta Pers" <j...@g...pl>
MC <m...@g...pl> napisał(a):
> Użytkownik "Jackare" <j...@i...pl> napisał w wiadomości
> news:e64ald$gmq$1@news.interia.pl...
> > W polu nadawca czesto widzę teksty w stylu:
> > pryszczyk77@coś.tam.pl
> > fernandez@.....
> > fajna_laska@....
> > gruby@...
s...@b...pl
> I co Ci to przeszkadza?
Po pierwsze, jest nieprofesjonalne - wysyłając jakiegokolwiek maila w
sytuacji oficjalnej należy mieć w polu "From" imię i nazwisko. Po drugie,
utrudnia pracę - czasem trzeba takiego maila odgrzebać ponownie i wtedy nie
chce mi się zastanawiać, czy Jan Kowalski w polu "From" miał po prostu maila,
bo mu się nie chciało nic wpisać, przeważnie maila w stylu
l...@w...pl, czy też wpisał tam sobie jakąś kulerską xywkę
typu "Xuxarix", względnie, dla niepoznaki, wysyła z konta żony, która, dla
utrudnienia, nazywa się Józefa Nowak. I po trzecie, mam do czynienia z
ludźmi, dla których mail jest jednym z najważniejszych narzędzi pracy - jeśli
dalej mają skrzynkę na darmowym serwerze, to jest duża szansa, że nigdy
niczego poważnego w też branży nie robili, bo gdyby tak było, to już dawno
ktoś by im powiedział "man, get a real provider".
--
JoP
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
12. Data: 2006-06-06 20:15:43
Temat: Re: Tragiczny poziom aplikacji/aplikujących do pracy
Od: Mateusz Wójcik <m...@c...dot.pl.invalid>
the_foe napisał(a):
>> W polu nadawca czesto widzę teksty w stylu:
>> pryszczyk77@coś.tam.pl
>> fernandez@.....
>> fajna_laska@....
>> gruby@...
>
> a w czym problem? moze ktos aplikuje do 10 miejsc na raz albo chce sie
> pochwalic znajomym, ja bym uzyl BCC, ale to kwestia szacunku dla
> nieswoich adresow a nie cos co pzreszkadza w wyslaniu aplikacji
W tym, że przedstawiając się potencjalnemu pracodawcy/kontrahentowi jako
"Zyzio" zamiast "Zygmunt", nie należy oczekiwać poważnego traktowania
>> Sposób opisywania załączników z aplikacjami jest tragiczny.
>> Zazwyczaj ludzie myśląc że sa jedyni na świecie i opisują załączniki w
>> sposób:
>> cv.doc i lm.doc
>
> no oczywiscie elegancko to jest jedynie cv.rtf i lm.rtf. wzglednie
> cv.html i lm.html
Nie, elegancko byłoby na przykład the_foe_cv.doc i the_foe_lm.doc chociażby.
>> Jeżeli ktoś ma wyższe lub średnie wykształcenie i odrobinę inteligencji
>> powinien być sobie w stanie wyobrazić że ktoś kto to odbiera powrzuca te
>> załączniki do jakiegoś katalogu tematycznego więc będzie musiał
>> rozróżniać
>> nazwy.
>
> kazdy myslacy zaklada ze po drugiej stronie ktos umie uzyc opcji
> dyskowej "zmien nazwe pliku". Poza tym aplikacje powinno sie trzymac w
> osobnych katalogach, a najlepiej uzyc profesjonalnego programu
> katalugujacego zasoby ludzkie.
Każdy myślący pomyślałby jak nie utrudniać rekrutującemu przetworzenia
swojej aplikacji. To co napisałeś to usprawiedliwianie lenistwa.
>> O ile łatwiej byłony nazywać dokumenty no CV Imię Nazwisko Programista
>> .doc
>> i odpowiednio list motywacyjny.
>
> a co to format ustanowiony przez ISO? Jelsi wymagasz konkretnego formatu
> - pisz o tym. Jesli nie piszesz zaklada sie ze to malo istotne.
Właśnie "mało istotne" szczegóły budują pierwsze wrażenie - które dużo
trudniej później zmienić.
>> Listy motywacyjne - sztampa i masówka. Niektórym nawet nie chce się
>> zmienić
>> nazwy stanowiska lub innych "śladów przeszłości" w treści listu.
>
> to efekt rekrutacji w Twoim stylu. CV i LM to durnota^2. Ale tak to jest
> jak pracodawcom nie chce sie nawet (albo nie umieja) zrobic prostego
> application form, juz o takim via www nie wspomne nawet....
>
I co by to dało? Niestety w dobie mody na dys-różności cv+lm, to w
zasadzie podstawowy test na umiejętność czytania i pisania...
>>
>> Ludzie !!! Chcielibyście być poważnie traktowania a ciężko pracujecie aby
>> tak nie było.
>> Nie potraficie się sprzedać, ale gdzie tam do sprzedaży... Wy nie
>> potraficie
>> stworzyć nawet pozytywnego "pierwszego wrażenia" nie mówiąc już o tym
>> żeby
>> umieć kogoś zainteresować swoją osobą.
>
> gwarantuje Ci, ze PORZADNI pracodawcy wiecej traca na zlej ocenie
> kandydata niz kandydat na tym ze sie zle zaprezentowal. Ci i ci sie
> szybko ucza i wszytko gra, a dla MIERNYCH pracodwacow, ktorzy nie
> potrafia rekrutowac i sie podniecaja CV w MS Wordzie (z odpowiednia
> nazwa), pozostaja MIERNI pracownicy ktorzy maja ladne CV (przeslodzone)
> napisane w jedynie slusznym formacie.
Porządni pracodawcy mają spory wybór kandydatów. Jeśli ktoś nawet nie
udaje, że mu zależy - niech ma pretensje tylko do siebie.
<disclaimer>
Jestem pracownikiem, nie pracodawcą/rekrutującym.
</disclaimer>
--
Pozdrawiam
Matt
-
13. Data: 2006-06-06 20:37:51
Temat: Re: Tragiczny poziom aplikacji/aplikujących do pracy
Od: "wodzik" <w...@b...pl>
ludzie!!! Czy praca zawsze musi miec odzwierciedlenie w erudycji,
ortografii, smiesznych tektach, itp!!!
PRZECIEZ czy nie lepiej miec pracownika sumiennego, ktory po roku czasami
nauki, zacznie pracowac na tyle dobrze ze przyniesie nam o 2 razy wiecej
pozytku niz zwykly szary pracownik po 5 fakultetach!!!
Wszystko zalezy jaki i do czego pracownik.
Nie jestem zle nastawiony do systemu rekrutacji - jednak uwaam niektore
formy zatrudnienia (rozmow kwal) za swego rodzaju dowcip... Na kilku bylem
M.
-
14. Data: 2006-06-06 20:42:15
Temat: Re: Tragiczny poziom aplikacji/aplikuj?cych do pracy
Od: "wodzik" <w...@b...pl>
Wiesz. Ktos sobie wymyslil mydlana wizje. Do tego twierdzi ze jest wielki bo
przeprowadza rekrutacje a w sumie jest dupasem i wymoczkiem ktorego
zmotywowano na tyle w owej firmie ze praktycznie ze lewituje. Nagle okazuje
ze to to polowa juz prezesa!! Posiadajacy totalna wiedze ogocentryk :-(
M.
-
15. Data: 2006-06-06 21:40:01
Temat: Re: Tragiczny poziom aplikacji/aplikujących do pracy
Od: "Funaki" <t...@p...net.TNIJ>
> Prowadzę aktualnie rekrutację. Ogłoszenia poszły na grupy dyskusyjne i
> portale internetowe.
> Sposób nadsyłania zgłoszeń jest tragiczny.
> [...]
Rozumiem rozgoryczenie.. Wie Pan, nie ma co się męczyć, może warto chociaż
na jakiś czas zmienić zajęcie? Ortografii i stylu pisania człowiek uczy się
wiele lat, Pan sam wszystkim nie wpoi zasad poprawnej polszczyzny, to
zadanie należy do uczelnii, tam należałoby apelować o zajęcia z
przygotowania do procesu rekrutacji.
--
Funaki
-
16. Data: 2006-06-06 21:48:28
Temat: Re: Tragiczny poziom aplikacji/aplikujących do pracy
Od: Wojciech Bańcer <p...@p...pl>
wodzik napisał(a):
> ludzie!!! Czy praca zawsze musi miec odzwierciedlenie w erudycji,
> ortografii, smiesznych tektach, itp!!!
Jak Cię widzą... :)
> PRZECIEZ czy nie lepiej miec pracownika sumiennego, ktory po roku czasami
> nauki, zacznie pracowac na tyle dobrze ze przyniesie nam o 2 razy wiecej
> pozytku niz zwykly szary pracownik po 5 fakultetach!!!
Ale szanse na to są mniejsze niż na to, że pracownik "po 5 fakultetach"
opanuje daną, potrzebną rzecz w dużo krótszym czasie.
[...]
> Nie jestem zle nastawiony do systemu rekrutacji - jednak uwaam niektore
> formy zatrudnienia (rozmow kwal) za swego rodzaju dowcip... Na kilku bylem
Wymyśl lepszy i mniej kosztowny system. Fajnie się krytykuje, ale wypadałoby
podać jakąś rozsądną alternatywę.
--
Wojciech 'Proteus' Bańcer
p...@p...pl
-
17. Data: 2006-06-06 21:54:02
Temat: Re: Tragiczny poziom aplikacji/aplikujących do pracy
Od: "Rep" <r...@T...onetMA.pl>
Użytkownik "the_foe" <t...@W...pl> napisał w wiadomości
news:e64hss$kl2$1@news.dialog.net.pl...
>
> Użytkownik "Jackare" <j...@i...pl> napisał w wiadomości
>> Jeżeli ktoś ma wyższe lub średnie wykształcenie i odrobinę inteligencji
>> powinien być sobie w stanie wyobrazić że ktoś kto to odbiera powrzuca te
>> załączniki do jakiegoś katalogu tematycznego więc będzie musiał
>> rozróżniać
>> nazwy.
>
> kazdy myslacy zaklada ze po drugiej stronie ktos umie uzyc opcji dyskowej
> "zmien nazwe pliku".
HAHAHAHAHA!!! Tak, rekrutujacy powinien caly dzien zmieniac nazwy plikow we
wszystkich nadchodzacych aplikacjach, dodatkowo powinien powyrzucac zbedne
rzeczy z CV, zmienic jego uklad na bardziej przejrzysty, sformatowac
czcionke, dodac torche slow kluczowych, usunac bledy z LM i na koniec
zapytac sam siebie czy to juz dobra aplikacja i moze ja przyjac, czy tez
moze jeszcze cos poprawic? I tak kazdemu z osobna.
-
18. Data: 2006-06-06 23:06:34
Temat: Re: Tragiczny poziom aplikacji/aplikujących do pracy
Od: Maciek Sobczyk <m...@d...doPLer>
Jackare napisał(a):
> Firmy szkoleniowe mają przed sobą WIELKIE ŻNIWA na polu kursów
> autoprezentacji i automarketingu (nie mylić z umiejętnościami sprzedawców
> samochodów). Startujcie z ofertą bo kto pierwszy ten lepszy...
Wątpliwe. Większości autoprezentacja kojarzy się z unikaniem zestawienia
garnitur + adidasy :)
pozdr.
m.
-
19. Data: 2006-06-06 23:12:15
Temat: Re: Tragiczny poziom aplikacji/aplikujących do pracy
Od: Maciek Sobczyk <m...@d...doPLer>
the_foe napisał(a):
> Ale tak to jest
> jak pracodawcom nie chce sie nawet (albo nie umieja) zrobic prostego
> application form, juz o takim via www nie wspomne nawet....
A jak za pomocą zunifikowanego wzoru CV rozpoznać indywidualne cechy
kandydata?
I jak wyobrażasz sobie wzór listu motywacyjnego?
-
20. Data: 2006-06-06 23:17:33
Temat: Re: Tragiczny poziom aplikacji/aplikujących do pracy
Od: Maciek Sobczyk <m...@d...doPLer>
wodzik napisał(a):
> ludzie!!! Czy praca zawsze musi miec odzwierciedlenie w erudycji,
> ortografii, smiesznych tektach, itp!!!
Możliwości umysłowe mają odzwierciedlenie w erudycji.
Umiejętność wejścia w buty rekrutera to poniekąd dowod na rozwiniętą
inteligencję emocjonalną.
Śmieszne teksty dowodzi humoru. Ten zaś - inteligencji.
Co w tym dziwnego?
> PRZECIEZ czy nie lepiej miec pracownika sumiennego, ktory po roku czasami
> nauki, zacznie pracowac na tyle dobrze ze przyniesie nam o 2 razy wiecej
> pozytku niz zwykly szary pracownik po 5 fakultetach!!!
Najlepiej mieć pracownika po takiej ilosci fakultetów, ktora umożliwi
poprawne wykonywanie obowiązków, pozwoli zaprojektować,nawet mgliście,
przyszłość pracownika w firmie i nie spowoduje, że pracownik po pół roku
się znudzi.
m.