Czy ktoś z grupowiczów może wyrazić swoją opnie na temat korzystania z
serwisów oferuących telepracę, takich jak np. www.emoonlighter.com, czy ktoś
z was pracował już w ten sposób i w jakiej dziedzinie. Na jakich zasadach
dziła system prowizji pobieranych przez serwis a także późniejsze kontakty z
ewentualnym zleceniodawcą.
Pozdrawiam:
Mougli

do góry

> Czy ktoś z grupowiczów może wyrazić swoją opnie na temat korzystania z
> serwisów oferuących telepracę, takich jak np. www.emoonlighter.com, czy
ktoś
> z was pracował już w ten sposób i w jakiej dziedzinie. Na jakich zasadach
> dziła system prowizji pobieranych przez serwis a także późniejsze kontakty
z
> ewentualnym zleceniodawcą.
> Pozdrawiam:

System emoonlighter.com jest ok (BTW teraz nazywa sie www.guru.com) przy
zalozeniu istnienia dwoch warunkow:
- jako free user nie masz szans - musisz wykupic abonament (100 usd kwartal
lub 200 usd za rok), wtedy masz
gwarancje, ze system da ci (na 100%) dwie roboty na kwartal. Oczywiscie, jak
sie postarasz to bedziesz mial wiecej, ale te dwie masz na bank - czyli nie
stracisz na tym.
- musisz byc absolutnie pewien, ze okreslone przez siebie umiejetnosci
naprawde masz - innymi slowy, jak piszesz ze jestes dobry flashowiec to
musisz byc DOBRY, a nie zorientowany w temacie naturszczyk. Nawalisz z jedna
robota i jestes za burta i to na amen.

Pozatym warto dobrze znac angielski (praktycznie 100% zamawiajacych to usa i
kanada).

Tomek

do góry

Daj sobie z tym lepiej spokój, szkoda twojego czasu i energii. Skup się
lepiej na znalezieniu normalnej pracy, jeśli nie przepadasz za
rozczarowaniami.

"Mougli" <l...@g...pl> wrote in message
news:c9lad6$igu$1@inews.gazeta.pl...
> Czy ktoś z grupowiczów może wyrazić swoją opnie na temat korzystania z
> serwisów oferuących telepracę, takich jak np. www.emoonlighter.com, czy
ktoś
> z was pracował już w ten sposób i w jakiej dziedzinie. Na jakich zasadach
> dziła system prowizji pobieranych przez serwis a także późniejsze kontakty
z
> ewentualnym zleceniodawcą.
> Pozdrawiam:
> Mougli
>
>

do góry