-
11. Data: 2005-07-17 15:23:44
Temat: Re: Spec. ds. sprzedarzy - czym handlujecie ?
Od: etylowy <e...@N...pl>
> maila? od handlarza tapetami?
hmmm... ów osobnik napisał, iż handluje w b2b - to chyba mail nie jest
mu obcy?
pzdr
etylowy
-
12. Data: 2005-07-17 16:54:01
Temat: Re: Spec. ds. sprzedarzy - czym handlujecie ?
Od: KrzysiekPP <k...@n...op.pl>
> moze powaznie myslisz, ze istnieje jakakolwiek korelacja miedzy
> powodzeniem w interesach (np. w handlu detalicznym) a poziomem
> ortografii??
Nieznajomosc ortografii swiadczy o niskich ocenach w szkole i
potencjalnie niskich umiejetnosciach/wiadomosciach. Pomijajac
dyslektyków ... tych "prawdziwych".
--
Krzysiek, Krakow
-
13. Data: 2005-07-17 17:15:23
Temat: Re: Spec. ds. sprzedarzy - czym handlujecie ?
Od: 'madzik' <m...@g...niet.pl>
Sebastian:
> Jak w temacie - ja tapetkami(B2B) - cieżki rynek
Słownikami ortograficznymi (direct sale) - jeszcze cięższy.
Ani nikt kupować nie chce, ani używać. Nawet za darmo nie chcą.
Chyba się przerzucę na słowniki skrótów i wyrażeń slangowych.
--
Magda (P, ale NNMSP)
-
14. Data: 2005-07-17 18:30:14
Temat: Re: Spec. ds. sprzedarzy - czym handlujecie ?
Od: adasiek <p...@p...wp.pl>
KrzysiekPP wrote:
> > moze powaznie myslisz, ze istnieje jakakolwiek korelacja miedzy
> > powodzeniem w interesach (np. w handlu detalicznym) a poziomem
> > ortografii??
>
> Nieznajomosc ortografii swiadczy o niskich ocenach w szkole i
coz za wniosek! po pierwsze - zakladasz ze przepisca nie zna ortografii,
przy czym po jednym slowie wyciagasz taki wniosek; po drugie, gdyby
nieznajomosc ortografii w tak miazdzacy sposob o czyms swiadczyla, to
bylaby wykorzystywana przy testach kompetencji (co spowodowaloby ze
wszyscy by ja szlifowali i w krotkim czasie wiekszosc ludzi mialaby
bardzo wysoka punktacje z tego testu); ...; ale: ile razy w zyciu
zdarzylo Ci sie, ze na rozmowie kwalifikacyjnej proszono Cie o NAPISANIE
kilku zdan po polsku??
> potencjalnie niskich umiejetnosciach/wiadomosciach. Pomijajac
> dyslektyków ... tych "prawdziwych".
widze, ze odkryles cudowny wskaznik; odkryles ceche, na podstawie
ktorej mozna bardzo latwo wyselekcjonowac osoby o niskich
umiejetnosciach i wiadomosciach; tylko skoro na tej podstawie
minimalnym wysilkiem mozna z duzym prawopodobienstwem odrzucic
zlych kandydatow, to czemu dyktando nie jest typowym elementem
rozmowy kwalifikacyjnej??
adas;
-
15. Data: 2005-07-17 19:55:41
Temat: Re: Spec. ds. sprzedarzy - czym handlujecie ?
Od: KrzysiekPP <k...@n...op.pl>
> widze, ze odkryles cudowny wskaznik; odkryles ceche, na podstawie
> ktorej mozna bardzo latwo wyselekcjonowac osoby o niskich
> umiejetnosciach i wiadomosciach; tylko skoro na tej podstawie
Pamietam czasy szkoly podstawowej. Ci co robili bledy ortograficzne
jakis dziwnym zbiegiem okolicznosci byli na szarym koncu pod wzgledem
wynikow w nauce.
--
Krzysiek, Krakow
-
16. Data: 2005-07-17 20:37:54
Temat: Re: Spec. ds. sprzedarzy - czym handlujecie ?
Od: Kira Falernowa <k...@w...pl>
On 2005-07-17, Galathea <g...@n...poczcie.w.onet.pl> wrote:
> No tak, ale niekoniecznie musi byae to efekt olewania. Przede wszystkim
> mia?em na my?li przypadek pojedynczych b??dów ortograficznych (jak w
> temacie w?tku).
A nie, pojedynczych sie zwykle nie czepiam... ale akurat ten
z tematu watku jest tak wyjatkowo razacy, ze nie da sie go nie
zauwazyc. Ogolnie jak ktos w jakims malo popularnym slowie
pojedynczego ortografa strzeli, to pomijam. Ino jak widze
takie "sprzedarzy" to mi sie prywatnie jakos tak zle robi
w oczy...
> To nie oznacza, ?e us?ugi b?d? na lepszym, czy te? gorszym
> poziomie ;).
W zasadzie, to zazwyczaj jest tak, ze jesli ktos sporo czyta,
czyli spedza czas nie tylko na samym wciskaniu towaru, to nie
robi podstawowych bledow. Literowek, braku spacji, tego typu
bykow mozna nie zauwazyc po prostu, fakt. Tez czesto nie
zauwazam, zwlaszcza jak siedze tak jak teraz z niewygodna
klawiatura i laga mam ;) Ale nie "sprzedarz" do licha...
Anyway, chodzi mi o to, ze zwykle jednak ktos, kto jest, albo
stara sie byc kompetentnym sprzedawca, raczej oczytany jest
przynajmniej w swojej dziedzinie. A to sie na brak bykow
jednak przeklada, cokolwiek by nie kombinowac...
> Wypada sprawdziae dost?pne mo?liwo?ci :).
Szczerze? Az tak to mi sie nie chce ;) To oni chca moich
pieniedzy, nie ja ich, wiec w sumie wypadaloby, zeby oni
troche sie postarali. Nie?
Kira (goscinnie... jak poprzednio)
-
17. Data: 2005-07-17 20:42:00
Temat: Re: Spec. ds. sprzedarzy - czym handlujecie ?
Od: Galathea <g...@n...poczcie.w.onet.pl>
Dnia Sun, 17 Jul 2005 20:37:54 +0000 (UTC), Kira Falernowa napisał(a):
> Szczerze? Az tak to mi sie nie chce ;) To oni chca moich
> pieniedzy, nie ja ich, wiec w sumie wypadaloby, zeby oni
> troche sie postarali. Nie?
:) niech będzie - przekonałaś mnie ;)
--
pozdrawiam
-
18. Data: 2005-07-17 20:54:54
Temat: Re: Spec. ds. sprzedarzy - czym handlujecie ?
Od: Kira Falernowa <k...@w...mi.stad>
On 2005-07-17, Tomasz P?ókarz <t...@x...xn--p-ela> wrote:
> Od jakiegos juz czasu zauwazam u Ciebie silna sk?onno?ae do wyciagania
> bardzo ogólnych i daleko idacych wniosków dotycz?cych ludzi na podstawie
> bardzo drobnych i/lub niepewnych przes?anek.
Od jakiegos cwierczwiecza konkretnie. I jak na razie dziala
calkiem niezle, wiec pozwolisz ze przy tym pozostane.
> Ja jestem bardziej powsciagliwy i dlatego tylko wyraze ostrozne
> przypuszczenie, ze 3/4 miejsca przeznaczonego na kor? mózgow?
> u Ciebie wype?nia nadmuchane ego.
Co oznacza tylko tyle, ze ta 1/4 wystarcza mi w zupelnosci
za to, na co potrzebujesz 100%. Niezly komplement ;)
No dobra, zamierzalam na tej zlosliwosci skonczyc, ale nie
bede malpa. Znaczy nie jestem w nastroju zeby byc. Widzisz,
ludzie ogolnie sa bardzo schematyczni, przewidywalni i nie
wiedza sami, ile informacji o sobie portafia przekazac w paru
slowach, gestach, spojrzeniach. I to informacji znacznie
cenniejszych niz to, co mowia, bo tamtych sobie nawet nie
uswiadamiaja. Mozna udawac slowami, nie da sie natomiast
udawac mowy ciala, wyrazu twarzy, czy wlasnie sposobu
pisania i/lub wyslawiania sie. Znaczy da sie, ale to juz
wymaga bardzo dobrego przygotowania, znajomosci siebie,
znajomosci tych przekazywanych w ten sposob kwestii plus
bardzo, bardzo wielu cwiczen.
Malo kto jest w stanie, a z tych, ktorzy by byli, malo
komu sie chce. Wiec wyciaganie wnioskow jest raczej
bezpieczne i ma niewielkie ryzyko pomylki.
Oczywiscie, nie mowie ze masz sie zgadzac. W zasadzie, to
wisi mi co Ty na to. Ale ze sie nudze, to sobie napisalam.
Kira (nadal goscinnie...)
-
19. Data: 2005-07-17 21:16:56
Temat: Re: Spec. ds. sprzedarzy - czym handlujecie ?
Od: lukasz sczygiel <a...@e...cx>
etylowy napisał(a):
>> maila? od handlarza tapetami?
>
>
> hmmm... ów osobnik napisał, iż handluje w b2b - to chyba mail nie jest
> mu obcy?
>
Moze ma dysleksje/dysortografie czy inne dyscostam i mial na mysli p2p,
bo tam tez sie da cos z tapetkami robic :)
--
Lukasz Sczygiel
-
20. Data: 2005-07-18 00:31:36
Temat: Re: Spec. ds. sprzedarzy - czym handlujecie ?
Od: Jarek Hirny <a...@h...pl>
On Sun, 17 Jul 2005 20:30:14 +0200, adasiek wrote:
> widze, ze odkryles cudowny wskaznik; odkryles ceche, na podstawie
> ktorej mozna bardzo latwo wyselekcjonowac osoby o niskich
> umiejetnosciach i wiadomosciach; tylko skoro na tej podstawie
> minimalnym wysilkiem mozna z duzym prawopodobienstwem odrzucic
> zlych kandydatow, to czemu dyktando nie jest typowym elementem
> rozmowy kwalifikacyjnej??
Podstawowy błąd logiczny. Ci, którzy popełniają masowo błędy ortograficzne,
charakteryzują się niskimi umiejętnościami. Nie wszyscy, którzy
charakteryzują się niskimi umiejętnościami, popełniają błędy ortograficzne.
Jarek
--
http://hell.pl/agnus/
fysigunkus - A person who lacks curiosity