-
11. Data: 2009-03-17 06:59:52
Temat: Re: Rozwišzanie umowy z art. 52 KP, a odwołanie do Sšdu
Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>
Kaizen pisze:
> Pieknego dnia Mon, 16 Mar 2009 09:36:07 +0100, "kovalek"
> <k...@o...pl> zakodowal:
>
>> http://www.gorzow.mm.pl/~kovalek/wypowiedzenie.jpg. Powodem owego
>
> Jeżeli nie zostałeś skazany prawomocnym wyrokiem - to takie
> wypowiedzenie nadaje się tylko do odwołania do sądu pracy.
Przecież sam cytujesz potem przepis, zgodnie z którym nie potrzeba
skazać prawomocnie pracownika, aby go zwolnić za popełnienie tego
przestępstwa:
> 2) popełnienia przez pracownika w czasie trwania umowy o pracę
> przestępstwa, które uniemożliwia dalsze zatrudnianie go na zajmowanym
> stanowisku, jeżeli przestępstwo jest oczywiste lub zostało stwierdzone
> prawomocnym wyrokiem,
--
Liwiusz
-
12. Data: 2009-03-17 09:15:22
Temat: Re: Rozwizanie umowy z art. 52 KP, a odwołanie do Sdu
Od: Kaizen <x...@c...sz>
Pieknego dnia Tue, 17 Mar 2009 07:59:52 +0100, Liwiusz
<l...@b...tego.poczta.onet.pl> zakodowal:
>
>> 2) popełnienia przez pracownika w czasie trwania umowy o pracę
>> przestępstwa, które uniemożliwia dalsze zatrudnianie go na zajmowanym
>> stanowisku, jeżeli przestępstwo jest oczywiste lub zostało stwierdzone
>> prawomocnym wyrokiem,
IMO to martwy przepis, bo nie ma czegoś takiego jak przestępstwo
oczywiste. Złodziej złapany za rękę mówi, że on nie chciał ukraść,
tylko odkładał na miejsce - a w ogóle to nie jego ręka.
Jakie przestępstwo? W wypowiedzeniu nie ma o tym mowy. Więc nie ma
oczywistości.
Nic o tym nie wiemy, czy jest zgłoszone jakiekolwiek przestępstwo do
organom ścigania.
No i pracodawca będzie miał solidny zgryz, jak za dwa - pięć lat
zostanie rozstrzygnięta sprawa karna + wyrok z sądu pracy.
--
Pozdrawiam,
Kaizen x...@c...sz zanim zapytasz odwiedź www.google.com
GG 2122; ICQ#: 64457775 e-mail Rot13 coded
If you cannot make sth good, make it looking good. - Bill Gates
-
13. Data: 2009-03-17 14:24:41
Temat: Re: Rozwiązanie umowy z art. 52 KP, a odwołanie do Sądu
Od: "kovalek" <k...@o...pl>
Użytkownik "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska> napisał w wiadomości
news:gpmgu9$6gv$1@news.dialog.net.pl...
>W wiadomości news:49be0f6c@news.home.net.pl kovalek <k...@o...pl> pisze:
> W necie wyczytałem iż będą to roczne dochody,
>> ale nie wiem czy wynikające z umowy, czy średnia z ostatniego roku;
>> oraz czy to ma być kwota brutto, czy netto?
> Generalnie udokumentowane i rzeczywiste, brutto.
Tylko gdzie znajdę informację o tym iż faktycznie należy podać kwotę brutto?
Sporo w necie szukałem i nigdzie nie ma mowy czy dochód ma być brutto czy
netto (chociaż przez samo słowo "dochód" można rozumieć kwotę brutto. Jak
wygląda sparawa w momencie wygrania? Sąd zasądza kwotę brutto, a pracodawca
przecież nie może mi jej wypłacić.
--
pozdrawiam
Leszek Kowalski
-
14. Data: 2009-03-17 14:32:15
Temat: Re: Rozwiązanie umowy z art. 52 KP, a odwołanie do Sądu
Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska>
W wiadomości news:49bfb2aa@news.home.net.pl kovalek <k...@o...pl> pisze:
>> Generalnie udokumentowane i rzeczywiste, brutto.
> Tylko gdzie znajdę informację o tym iż faktycznie należy podać kwotę
> brutto? Sporo w necie szukałem i nigdzie nie ma mowy czy dochód ma być
> brutto czy netto (chociaż przez samo słowo "dochód" można rozumieć
> kwotę brutto.
No właśnie dlatego, _moim_ - niekoniecznie słusznym - zdaniem.
> Jak wygląda sparawa w momencie wygrania? Sąd zasądza
> kwotę brutto, a pracodawca przecież nie może mi jej wypłacić.
Wg mnie tak jak normalnie przy wypłacie wynagrodzenia, bo to przecież jest
wynagrodzenie.
Ale tu znowu zrobię zastrzeżenie, że to tylko moje zdanie.
--
Jotte
-
15. Data: 2009-03-19 20:21:00
Temat: Re: Rozwiązanie umowy z art. 52 KP, a odwołanie do Sądu
Od: "kovalek" <k...@o...pl>
Użytkownik "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska> napisał w wiadomości
news:gpoc96$d6p$1@news.dialog.net.pl...
>W wiadomości news:49bfb2aa@news.home.net.pl kovalek <k...@o...pl> pisze:
>> Jak wygląda sparawa w momencie wygrania? Sąd zasądza
>> kwotę brutto, a pracodawca przecież nie może mi jej wypłacić.
> Wg mnie tak jak normalnie przy wypłacie wynagrodzenia, bo to przecież jest
> wynagrodzenie.
> Ale tu znowu zrobię zastrzeżenie, że to tylko moje zdanie.
Już doczytałem iż uchwała SN wartość zaległego wynagrodzenia które zasądza
Sąd jest kwota brutto.
Jednak dalej nie wiem o co wnosić w pozwie. W przypadku przywrócenia do
pracy mogę się domagać max 3 miesięcznego wynagrodzenia za okres
pozostawania bez pracy. Jednak wnosząc pozew nie mam pojęcia jak długo
sprawa będzie trwała i jakiej kwoty się domagać.
Może wystarczy napisać tylko w pozwie iż wnoszę o wypłatę wynagrodzenia za
okres pozostawania bez pracy (bez konkretnej kwoty, bo trudno ją
jednoznacznie ustalić)?
--
pozdrawiam
Leszek Kowalski