W wiadomości news:d299h8$ff4$1@news.onet.pl vertret(at)op.pl <vertret @
op.pl> pisze:

Vertret daj już spokój. Przecież ty chcesz nawet całkowitego zakazu
trzymania psów przez ludzi. Tu ma nie działać wolny rynek?
Jakie jeszcze zakazy/nakazy chcesz wprowadzić, zwolenniku swobód i wolności?
;)))

--
Pozdrawiam
Jotte

do góry

Użytkownik "Jotte" <t...@W...pl> napisał w wiadomości
news:d29a1c$6fd$1@news.dialog.net.pl...
> W wiadomości news:d299h8$ff4$1@news.onet.pl vertret(at)op.pl <vertret @
> op.pl> pisze:
>
> Vertret daj już spokój. Przecież ty chcesz nawet całkowitego zakazu
> trzymania psów przez ludzi. Tu ma nie działać wolny rynek?

A u was biją Murzynów!

Nie ma działać, bo zwierze nie jest przedmiotem.

Widze, że znowu nie doczekam sie od ciebie jakiegos malutkiego dowodu na
wyższość gospodarki sterowanej ręcznie nad wolnym rynkiem, ale rozumiem, że
żyjąc z niewiedzy ekonomicznej bliźnich nie będziesz sobie podkopywał
interesu.


vertret

do góry

vertret(at)op.pl napisał(a):

[...]

> Znasz jakąś dziedzine gospodarki, gdzie wskazane bedzie od początku
> wykluczenie jej spod wpływu wolnego rynku?

Energetyka, komunikacja miejska, pkp [1], edukacja na poziomie
podstawowym i średnim, instytucje dobra publicznego (biblioteki),
drogownictwo, służby publiczne (wojsko, policja, straż pożarna).

[1] Ogólnie firmy, które mają ogromną, kosztowną w rozbudowie i utrzymaniu
infrastrukturę, a których usługi są kluczowe dla działania i funkcjonowania
społeczeństwa.

--
Wojciech 'Proteus' Bańcer
p...@p...p

do góry

Jotte na pl.praca.dyskusje:
> W wiadomości news:slrnd4g3fl.gct.proteus@ender.elsat.net.pl Wojciech
> Bańcer <p...@p...pl> pisze:
>
>> Prywatyzacja bibliotek, szkół, wojska, policji?
>> Średnio mi się taka perspektywa podoba...
> Eeee... Dlaczego?
> Prywatne wojsko - niezła rzecz. Mogliby np. ogłosić przetarg na patrol na
> południe od Bagdadu. Albo zainwestować w wypad do strefy Gazy.

Na większość przytoczonych przez Ciebie problemów - odpowiedź brzmi:
regulator + sensowne umowy średnio i długoterminowe.

> No dobra, jaja sobie robię. To ponoć niezły sposób na oszołomstwo. ;)))

Tyle, że akurat problemem nie jest "bankructwo" lub rezygnacja z
wykonywania świadczeń a problemy typu monopol na użycie siły. "Służba
zdrowia" -- to jest akurat najsłabszy przykład. Bo co jak co ale
właśnie dzięki brakom dozoru właścicielskiego zawdzięczamy komorników
w szpitalach.

do góry

W wiadomości news:d29d9a$l7v$1@news.onet.pl vertret(at)op.pl <vertret @
op.pl> pisze:

> A u was biją Murzynów!
news:d287c1$lj7$1@news.onet.pl

--
Jotte

do góry

W wiadomości news:slrnd4gehi.ani.ziembor.news@harvey.domek.ziembo
r.waw.pl
Ziemek Borowski <z...@Z...Waw.PL> pisze:

> Na większość przytoczonych przez Ciebie problemów - odpowiedź brzmi:
> regulator + sensowne umowy średnio i długoterminowe.
Odpowiedź do dyskusji, choć o nic nie pytałem.

> Tyle, że akurat problemem nie jest "bankructwo" lub rezygnacja z
> wykonywania świadczeń a problemy typu monopol na użycie siły. "Służba
> zdrowia" -- to jest akurat najsłabszy przykład. Bo co jak co ale
> właśnie dzięki brakom dozoru właścicielskiego zawdzięczamy komorników
> w szpitalach.
Jestem innego zdania. Służba zdrowia to akurat bardzo dobry przykład. Jest
to wszak dziedzina, w której chodzi o życie w sposób dosłowny. Tu źródłem
kłopotów jest IMHO brak dobrego, planowego zarządzania, oraz sensownej
polityki pozyskiwania i dystrybucji środków. Jest to niezwykle złożony
problem, z którego nie sposób wykluczyć podstawowego balastu jakim jest ZUS
w obecnej, patologicznej formie, oraz olbrzymich zaszłości wleczonych z lat
ubiegłych.

--
Pozdrawiam
Jotte

do góry

Wojciech Bańcer <p...@p...pl> napisał(a):

> Prywatyzacja wszystkich kopalń na terenie Śląska spowoduje masowe redukcje
> zatrudnienia w tychże kopalniach, łączenia i zamykania nierentownych
> przedsiębiorstw. Tak więc przybędzie duża ilość bezrobotnych, którym
> do emerytury nie brakuje wiele, ale pracy nie znajdą już nigdzie.
> Okoliczne sklepy i punkty usługowe uzależnione od tychże kopalń, również
> odczują ten stan, sporo z nich zbankrutuje, a co za tym idzie kolejni
> ludzie zostaną pozbawieni środków do życia. Po pewnym czasie w tych
> regionach również wzrośnie znacznie przestępczość, bo ludzie nie mając
> za co żyć, zaczną kraść. Ogólnie skutki społeczne takiej prywatyzacji
> i zadziałania mechanizmu wolnorynkowego byłyby dużo gorsze od obecnej
> sytuacji. I nie uważam, że obecna sytuacja jest dobra. Uważam, że to
> jest mniejsze zło.

A tak wszyscy nie możemy się odbić od dna.

Skąd masz pewność, że zajdzie taki redukcjonistyczny wariant ?

A może kopalnie i wszystko inne karmione dopłatami po ich odebraniu
pierdyknęłoby w cholerę po pół roku, część ludzi poszłaby na bezrobocie, ale
jednocześnie budżet by się radykalnie odciążył, można by zredukować podatki
i ZUS, łatwiej by było o kredyt, koniunktura by wystrzeliła i po roku, może
dwóch jednak znaleźliby robotę ?

Niekoniecznie na miejscu, ale jednak ? A tak i im jest źle i budżet to
wyniszcza i tak się bujamy który już rok i nadal końca nie widać, a różne
świnki się pasą przy okazji przy korycie.

Marcin

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

Marcin napisał(a):

> A tak wszyscy nie możemy się odbić od dna.

Kto nie może, ten nie.

> A może kopalnie i wszystko inne karmione dopłatami po ich odebraniu
> pierdyknęłoby w cholerę po pół roku, część ludzi poszłaby na bezrobocie, ale
> jednocześnie budżet by się radykalnie odciążył, [...]

Radykalnie? Masz jakieś dane, które sugerują aż takie radykalne kwoty?
Uwzględniasz też kwoty, które górnictwo do budżetu wpłaca? Ja rozumiem
że dyskusja, że fajnie jest zaprezentować swoje poglądy, ale PROSZĘ,
starajmy się nawet w gdybologii stosować bardziej przemyślane tezy.

> można by zredukować podatki i ZUS, łatwiej by było o kredyt, koniunktura
> by wystrzeliła i po roku, może dwóch jednak znaleźliby robotę ?

A masz gwarancję, że rząd obniżyłby podatki, ZUS? Zły stan budżetu państwa,
to nie jest wynik jednego czynnika, tylko wielu. Bardzo wygodne w dyskusji
jest powiedzieć 'TO WSZYSTKO WINA GÓRNICTWA!', ale niech to ma jakieś
racjonalne podstawy.

--
Wojciech 'Proteus' Bańcer
p...@p...p

do góry

Użytkownik "WAM" <n...@n...nopl.pl> napisał w wiadomości
news:02hd41dmqusai7aplrvqtiktmdbgk0l4h9@4ax.com...

> Acha. Jósz rozómnię.

Kto z kim przystaje... :>

Robert

do góry

Wojciech Bańcer <p...@p...pl> napisał(a):

> Marcin napisał(a):
>
> > A tak wszyscy nie możemy się odbić od dna.
>
> Kto nie może, ten nie.
>
> > A może kopalnie i wszystko inne karmione dopłatami po ich odebraniu
> > pierdyknęłoby w cholerę po pół roku, część ludzi poszłaby na bezrobocie, ale
> > jednocześnie budżet by się radykalnie odciążył, [...]
>
> Radykalnie? Masz jakieś dane, które sugerują aż takie radykalne kwoty?
> Uwzględniasz też kwoty, które górnictwo do budżetu wpłaca? Ja rozumiem
> że dyskusja, że fajnie jest zaprezentować swoje poglądy, ale PROSZĘ,
> starajmy się nawet w gdybologii stosować bardziej przemyślane tezy.
>
> > można by zredukować podatki i ZUS, łatwiej by było o kredyt, koniunktura
> > by wystrzeliła i po roku, może dwóch jednak znaleźliby robotę ?
>
> A masz gwarancję, że rząd obniżyłby podatki, ZUS? Zły stan budżetu państwa,
> to nie jest wynik jednego czynnika, tylko wielu. Bardzo wygodne w dyskusji
> jest powiedzieć 'TO WSZYSTKO WINA GÓRNICTWA!', ale niech to ma jakieś
> racjonalne podstawy.
>

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry