-
61. Data: 2003-06-28 12:24:22
Temat: Re: "Rozmowa kwalifikacyjna" przez GG
Od: Shrek <l...@w...pl>
Dnia 27 cze 2003, "tribeca" <t...@g...pl> zapodal(a):
> ona wymagała
> odpowiedzi na swoje pytania, a sama nie odpowiadała, zresztą pytania
> o szczegóły z CV padają na rozmowach bardzo często i nie ma się co
> oburzać
Na jakie konkretnie pytania nie odpowiedziala? No i "jakie jest pani
wyksztalcenie?" nie jest "szczegolem" dotyczacym cv, a jedna z jego
podstawowych tresci. Sczegol to np, jaki byl temat i zakres pani pracy
magisterskiej. Ciekawe czy on chociaz jej imie znal, bo miasta w ktorym
mieszka jak widac nie.
Pozdr.
--
Lukasz "Shrek" Skorupka.
-
62. Data: 2003-06-28 14:46:39
Temat: Re: "Rozmowa kwalifikacyjna" przez GG
Od: "Macias" <m...@w...pl>
> Poniżej zamieszczam treść rozmowy (bez żadnych zmian).
(...)
> http://www.skan-tech.com.pl/rozmowa.txt
Przepraszam, ale skoro bez zmian, to czy zawsze przedstawiasz się
jako ********? To ciekawe... a jak jest w dowodzie osobistym?
To tyle nt. tej konkretnej rozmowy, bo zdążyłem przeczytać tylko
pierwszą linijkę.
Co do pracy: sam ponad miesiąc temu też odpowiedziałem na to
ogłoszenie i również poproszono mnie o rozmowę przez GG (byłem
zdziwiony, a to i tak zbyt słabe słowo). Stawki? Zastanawiałem
się, czy to aby nie propozycja zakucia się w kajdany i
ziewolenia. Ale co najciekawsze: nie wiem, czy "pracodawca"
jest pod wpływem tanich i pobieżnie przeczytanych lektur o
psychologii, ale zanim zaczęliśmy w ogóle rozmawiać, roztoczył
wspaniałą wizję swojego serwisu i ostrzegł, że na moje miejsce
ma wielu chętnych, także z kierunków polonistycznych - jak
sam określił - z uniwersytetów w całym kraju i że niczego nie
obiecuje.
Mija miesiąc, a Pan nadal szuka?... dziwne.
Wydaje mi się, czy ktoś tu jest perfidnym kłamcą?
Pozdrawiam!
Maciek
--
http://www.infobroker.prv.pl/ - Ty lub Twoja firma potrzebujecie
informacji? Chcesz wyszukać i zestawić dane efektywnie? Skorzystaj
z usług infobrokerów. Sieć stałych współpracowników specjalizujących
się w poszczególnych dziedzinach gwarantuje wysoką jakość usługi.
---
-
63. Data: 2003-06-28 16:16:56
Temat: Re: "Rozmowa kwalifikacyjna" przez GG
Od: "wojciech" <w...@p...onet.pl>
>
> Zachęcam do zapoznania się z treścią rozmowy kwalifikacyjnej, jaka miała
> miejsce dzisiaj na Gadu-Gadu - niezły ubaw, a niektóre teksty po prostu
> powalają na kolana...
>
Rzeczywiscie powala nie tylko na kolana skonałem ze śmiechu...o jezu....ze
tez ziemia mosi takich ludzi jak ten niezwykle sympatyczny pan z blzej
nieokreslonej telekomunkacji :-)
--
Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
64. Data: 2003-06-28 16:41:25
Temat: Re: "Rozmowa kwalifikacyjna" przez GG
Od: "wojciech" <w...@p...onet.pl>
Ta rozmową, która przed chwilą czytałem również bardzo dobrze świadczy o
Panu. Oczywiśćie bardzo dobrze w cudzysłowiu. To chyba syndrom dzisiejszych
czasów, żeby szukać do pracy tzw. łosi, najlepiej z wyższym wykształceniem,
10 letnim stażem pracy oraz zerowymi wymaganiami odnośnie wynagrodzenia.
Gratuluje pomysłu na biznes - dużo oczekiwać w zamian nic nie dając.
> Bardzo dobrze to o Pani swiadczy, udostepnienie naszej prywatnej rozmowy.
> Niestety myli sie Pani, nie byla to rozmowa kwalifikacyjna lecz
rozpoznawcza.
> Z osoba powazna (nie taka jak Pani) jestem umowiony dzis na spotkanie w
> sprawie podjecia pracy. Mam nadzieje, ze pokaze Pani tego posta swojemu
> przyszlemu pracodawcowi, ciekawe jak on na ten nie profesjonalizm
zaaraguje.
>
>
> Nic tylko patrzec co z takiej pracownicy bedzie.
>
>
> Pozdrawiam
> Pawel Gasiorski
> www.e-GSM.pl
>
>
>
> --
> Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
--
Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
65. Data: 2003-06-28 19:54:41
Temat: Re: Re:
Od: "Kosmaty" <k...@p...onet.pl>
> > pracodawcowi powiadasz ;) ???????
>
> polska jezyk - trudna jezyk, nie ?
Nie bądź nieprofesjonalny ;-))))))
Kosmaty
-
66. Data: 2003-06-29 00:09:40
Temat: Re: "Rozmowa kwalifikacyjna" przez GG
Od: "bAnan" <l...@p...onet.pl>
Użytkownik "Dariusz Jaworski" napisał
> Plonk trollu.
LOL i daruje sobie jakiekolwiek komentarze
> FYI: "Ja jestem osłem
sam to napisales :P
--
pozdro, bAnan
-
67. Data: 2003-06-29 10:38:17
Temat: Re: "Rozmowa kwalifikacyjna" przez GG
Od: wer <w...@w...tnijto.pl>
womiej wrote:
>>Z osoba powazna (nie taka jak Pani) jestem umowiony dzis na spotkanie w
>>sprawie podjecia pracy. Mam nadzieje, ze pokaze Pani tego posta swojemu
>>przyszlemu pracodawcowi, ciekawe jak on na ten nie profesjonalizm
>
> zaaraguje.
> Mam nadzieję że Pan również pokaże tego "posta" swojemu przyszłemu poważnemu
> pracownikowi. Ttylko żeby drzwi nie rozwalił uciekając ...
I niech umiesci na portalu dla reklamodawcow :) Ciekawe czy z nimi tez
bedzie tak rozmawial ;)
wer
-
68. Data: 2003-06-29 21:16:32
Temat: Re: "Rozmowa kwalifikacyjna" przez GG
Od: "Amon" <a...@w...pl>
Witam Wszystkich !!!
Zaznaczam na wstępie, że owy tekst jest w swej formie nieprofesjonalny,
brak mu kultury słowa, jest niezrozumiały itd.
Czynie to po to by nie musieć później czytać odpowiedzi skupiających
się na jego formie. Podarujcie sobie lekcje języka polskiego,
bo zapewne żadne z Was drodzy grupowicze nie zna naszego języka
ojczystego w stu procentach poprawnie.
...ale do rzeczy.
LUDZIE... dlaczego skaczecie sobie do gardeł???
Nie wiem jak jest na świecie, ale w Polsce, szukający pracy wg mnie
jest "ofiarą".
Jakie to ma znaczenie czy to była rozmowa prywatna, służbowa,
rozpoznawcza czy jeszcze jakaś inna? Ważne jest, że w tym kraju
pojawiło się masę cwaniaków, ludzi, którzy w rzeczywistości nie wiele
potrafią zrobić sami; jedno, do czego są zdolni to oszukiwać i okradać.
A na kim jest najłatwiej zarabiać pieniądze? Oczywiście na tych, którzy
szukają pracy i nie znają jeszcze systemu albo na tych, którzy są na
krawędzi i według przysłowia "tonąc chwytają się brzytwy" i pracują
za 300 złotych na miesiąc. Wg mnie tak czy inaczej takie zachowanie
powinno się tępić z całą surowością. Uprawianie demagogii na temat
kultury, prywatności itd. na grupie przez niektóre osoby to dowód na to,
że taka forma okradania innych z wiedzy i umiejętności jak najbardziej im
pasuje!!! Nie rozumiem, co to znaczy, że "napisze Pani parę tekstów a
czytelnicy to ocenią", przepraszam a osoba weryfikująca nie potrafi
tego zrobić? Nie wie, co jest dobre dla serwisu a co nie?
Więc pytam, jakie są kwalifikacje tego "ktosia". Śmieszne i żenujące.
Bystry pracodawca zadając parę kluczowych pytań w ciągu 30 minut potrafi
ocenić czy kandydat nadaje się na pracownika czy też nie.
Rzekoma próba weryfikacji wiedzy na podstawie bardzo modnego w
dzisiejszych czasach tzw."wolontariatu" jest zwykłym prymitywnym
złodziejstwem - czasu, wiedzy i pieniędzy ofiary, których oczywiście
ona nie dostanie, a które pozostaną na koncie złodzieja-pracodawcy.
I dziwię się tym, którzy nie dostrzegli sedna sprawy czyli tragedii
człowieka wykorzystywanego na wszelkiego rodzaju sposoby, tylko skupili
się na pierdołach! (Chyba wiecie, co mam na myśli??)
Nie chciałem tym tekstem nikogo obrazić. Ci, którzy poczują się
dotknięci niech przeczytają jeszcze raz ten tekst i zastanowią się czy
zarabianie pieniędzy w ten sposób ma coś wspólnego z etyką, moralnością,
kulturą i uczciwością?
Jeżeli ktoś dąży do tego by na cudzej krzywdzie hodować swój brzuch,
pluskać się w prywatnym basenie i jeździć po mieście mercedesem to
wybaczcie mi określenie, ale to jest dla mnie zwykły śmieć/pasożyt
społeczny i nie ma tu żadnych okoliczności łagodzących.
Pozdrawiam wszystkich pracujących i szukających pracy i życzę uczciwych
i inteligentnych pracodawców.
Pozdrawiam
Piotr
-
69. Data: 2003-06-30 13:13:09
Temat: Re: "Rozmowa kwalifikacyjna" przez GG
Od: "KK" <m...@n...wp.pl>
I znowu muszę się z Toba niezgodzić. Słyszałaś że wygląd zewnętrezny też
jest ważny, już w jakimś stopniu poznajemy pracodawcę. A tak nigdy nie wiemy
cz rozmawiamy z 15 latkiem w sprawie pracy czy z realną osobą reprezentującą
lepszą lub gorszą firmę. Rozmowa przez net to nie jest dobra forma
zaprezentowania się i niezbyt odpowiednia. Wiesz jakoś skojarzyłoby mi się
to z jakąś akwizycją itp. czyli niczym specjalnym, delikatnie mówiąc.
Użytkownik "Alicja" <a...@o...pl> napisał w wiadomości
news:bdhhk0$o0f$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Zresztą jeśli ktoś zaproponowałby mi rozmowę przez GG nie zawracałabym
> sobie
> > nim głowy i szukała gdzie indziej szczęścia.
>
> Wydaje mi sie ze problem nie lezy w tym ze rozmowa byla przez GG. Czasem
> jesli praca jest via net to tylko ostatni etap rozmow powinien sie odbywac
> osobiscie. Wczesniejsze tak jak bedzie przebiegala praca.
> Nie chodzi tez tu o to czy Iza byla przygoto
>
>
-
70. Data: 2003-06-30 13:17:05
Temat: Re: "Rozmowa kwalifikacyjna" przez GG
Od: "KK" <m...@n...wp.pl>
...sama widzisz że możemy trafić nie wiadomo na kogo.. w tym przypadku na
wybitnie mało odpowiedniego osobnika:) do dyskusji .... czyli jeszcze
raz - na rozmowę kwalifikacyjną przez net w ogóle bym się nie zgodziła
Pozdrawiam i miłego dnia
Użytkownik "Alicja" <a...@o...pl> napisał w wiadomości
news:bdhhru$c3k$1@nemesis.news.tpi.pl...
> > Zresztą jeśli ktoś zaproponowałby mi rozmowę przez GG nie zawracałabym
> sobie
> > nim głowy i szukała gdzie indziej szczęścia.
>
> Sorki wczesniejszego mi wyslalo sie w pol slowa:)
>
> Wydaje mi sie ze problem nie lezy w tym ze rozmowa byla przez GG. Czasem
> jesli praca jest via net to tylko ostatni etap rozmow powinien sie odbywac
> osobiscie. Wczesniejsze tak jak bedzie przebiegala praca.
> Nie chodzi tez tu o to czy Iza byla przygotowana ale o to jak ten gbur sie
> zachowal i to kiedy. Specyficzny zwrot nastapil w momencie jak wyczul ze
> artykulow za darmo nie dostanie.
> Alicja
>
>
>