Jak myślicie ? Czy jest zapotrzebowanie na taką usługę jak rozliczanie
ludzisków z podatku. Jest teraz ten okres kiedy składa się deklaracje i
chciałem zdziebko sobie dorobić do mojej skromnej pensyjki rozliczając
komputerowo ludzi z podatku. Odpłatność np. 20 zł.
Czy ktoś z was się tym zajmował ???

Podzrowienia

TK

do góry

Sun, 12 Jan 2003 11:28:30 +0100,"Plissken" <p...@p...WYWAL.onet.pl>,
napisał/a:

> Jak myślicie ? Czy jest zapotrzebowanie na taką usługę jak rozliczanie
> ludzisków z podatku. Jest teraz ten okres kiedy składa się deklaracje i
> chciałem zdziebko sobie dorobić do mojej skromnej pensyjki rozliczając
> komputerowo ludzi z podatku. Odpłatność np. 20 zł.
> Czy ktoś z was się tym zajmował ???

Ja zawsze wypełniam znajomym i rodzinie PIT-y i nigdy mi nie przyszło na
myśl,żeby brać pieniądze.To by było nie fair.
Poza tym teraz każda osoba mająca komputer już potrafi sobie sama wypełnić
ten druczek,więc.......


--
Pozdrawiam;
Kaja

do góry

Heya Kaja! W twoim ostatnim liscie napisa(les/las):

> Ja zawsze wypełniam znajomym i rodzinie PIT-y i nigdy mi nie przyszło
> na myśl,żeby brać pieniądze.To by było nie fair.
> Poza tym teraz każda osoba mająca komputer już potrafi sobie sama
> wypełnić ten druczek,więc.......

Wierz mi, ze nie kazda. Jak robilem na zlecenie w urzedzie skarbowym jako
wklepywac Pit'ow, to wiecej bylo blednych tych wpisanych komputerowo.

--
MucK of Venison aka Rafal Wawrzycki
mailto: rwawrzycki[at]wp.pl

do góry

Kaja wrote:

> Poza tym teraz każda osoba mająca komputer już potrafi sobie sama wypełnić
> ten druczek,więc.......
>


sie myle?

Powody, dla ktorych ktos zleca innemu taka robote:

- nieznajomosc przepisow - znam takie;
- brak komputera;
- brak czasu i checi --> popatrz ile ludzi stoi zawsze w ostatnie dni;

Niestety nie wiem, czy taka dzialalnosc nie podlega przypadkiem pod
licencjonowane przez MF doradztwo podatkowe.

Flyer

do góry

> Niestety nie wiem, czy taka dzialalnosc nie podlega przypadkiem pod
> licencjonowane przez MF doradztwo podatkowe.

wypelnienie PITa - nie.
doradzanie jak uniknac podatku (czyli jakie rachunku zakwalifikowac
do odliczen a jakie odrzucic) - tak, ale zeby ktos sie do tego przyczepil
i dowiodl w sadzie, ze to robiles, to chyba musialbys sie bardzo starac
i podkladac. Bo to troche tak, jakby chciec wsadzac do wiezienie kazdego
Polaka co widzac kogos zakatarzonego mowi ,,ten to grypa, tamten angina'',
bo przeciez kazdy Polak to urodzony internista ;-). Mozna sie z ,,klientem''
wymienic uwagami na temat co jest wydatkiem na remont a co nie...
Klient _SAM_ podejmie decyzje, a Ty tylko mu posumujesz slupki i przepiszesz
liczby do formularza...

to tak jak z biurami rachunkowymi.
Odkad sa Doradcy Podatkowi nie mozna bez koncesji _doradzac_,
ale mozna wykonywac mechaniczne czynnosci pt. uslugowe prowadzenie
ksiag podatkowych [przepisywanie z FV do KPiR i RejVAT, przepisanie
z Rej.VAT. do formularza VAT-7 itd.].
No i bez koncesji nie mozna reprezentowac klienta wodec ZUS, USK - a to jest
dosc wazne dla kogos, kto chce skorzytsac z uslug posrednika.

pozdrawiam

romekk

do góry

Tak. Nie zamierzałem dawać zadnych gwarancji o to żewypełnie dobrze, ale
jedynie zapewniać że robie to najlepiej jak potrafie i zgodnie z
obowiazujacymi przepisami. I nie wzialbym przeciez pieniedzy od brata,
siostry, wujka, babci czy kuzynki lesbijki. Dajta spokój. Powiedzcie czy
jest sens sie fatygowac i dawac ogloszenie do prasy ????????/


Użytkownik "Plissken" <p...@p...WYWAL.onet.pl> napisał w wiadomości
news:3e21430d$1@news.home.net.pl...
> Jak myślicie ? Czy jest zapotrzebowanie na taką usługę jak rozliczanie
> ludzisków z podatku. Jest teraz ten okres kiedy składa się deklaracje i
> chciałem zdziebko sobie dorobić do mojej skromnej pensyjki rozliczając
> komputerowo ludzi z podatku. Odpłatność np. 20 zł.
> Czy ktoś z was się tym zajmował ???
>
> Podzrowienia
>
> TK
>
>

do góry

Plissken wrote:

> Powiedzcie czy
> jest sens sie fatygowac i dawac ogloszenie do prasy ????????/
>

Przed US przewaznie stoja ludzie z ulotkami - wiec zysk jakis jest, ale
PIT stanowi dla nich tylko uboczna dzialalnosc.

Po pierwsze --> chyba nie ma jeszcze takiego pospiechu --> etatowcy i
zleceniowcy w wiekszosci jeszcze odpowiednich dokumentow nie maja, DG w
czesci rozliczani sa przez firmy ksiegowe, wiec i tak odpadaja.

Po drugie --> forma dotarcia do grupy docelowej --> gazeta chyba nie zda
zbyt dobrze egzaminu, co najwyzej na przyklad Metropol czytany w
drodze do pracy i z pracy. Przystanki teoretycznie odpadaja, pozostaja
bloki, budynki, (mieszkania?).

Flyer

do góry

Użytkownik Plissken napisał:
> Jak myślicie ? Czy jest zapotrzebowanie na taką usługę jak rozliczanie
> ludzisków z podatku. Jest teraz ten okres kiedy składa się deklaracje i
> chciałem zdziebko sobie dorobić do mojej skromnej pensyjki rozliczając
> komputerowo ludzi z podatku. Odpłatność np. 20 zł.
> Czy ktoś z was się tym zajmował ???

Osobiscie za pieniazki sie tym nie zajmowalam - zawsze rozliczalam
rodzine, nzajomych za darmo. Ale widzialam kupe ogloszen - na blokach,
na przystnkach, w gazetach lokalnych, nawet w sklepach czy
supermarketach o tym ze "wypelnie pity".. takze jesli masz czas, checino
i umiejetnosci to proboj - nic nie stracisz i a zarobisz. Hmm.. a 20 zl
to nie wiem czy nie za duzo - w tamtym roku w Lublinie widzialam
ogloszenie ze i za 10 zl robia pity ;)

pozdrawiam clodine

do góry

flyer wrote:

> Plissken wrote:
>
>> Powiedzcie czy
>> jest sens sie fatygowac i dawac ogloszenie do prasy ????????/
>>

Jeszcze jednym pomyslem, jest dolaczenie kalendarzyka (czy jednostronnej
sciagawki?) ze stawkami podatkowymi (za rok 2002 czy 2003?)(byle nie za
szczegolowo - bardziej w kontekscie zaciemnienia obrazu ;) ) i jakis
dodatkowych informacji do gazet albo wrzucac do skrzynek pocztowych. To
kosztuje (ryzyko finansowe?), ale masz pewnosc, ze czesc osob zatrzyma
ten kawalek papieru.

Flyer

do góry