eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjeRekrutacja w pewnej firmie
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 23

  • 1. Data: 2002-06-23 14:35:32
    Temat: Rekrutacja w pewnej firmie
    Od: "coby" <N...@o...pl>

    Witam

    Rozmawialem kilka dni temu z osoba pracujaca w pewnej firmie.
    Otoz firma ta (branza piwowarska) oferowala na okres wakacji
    4 miejsca pracy dla studentow. Zglosilo sie ponad 100 osob.
    Wiec dyrektor personalny wydawaloby sie mial nielada prace
    by wybrac 4 najlepszych kandydatow.
    Jednak tak sie nie stalo - studenci rozwiazywali test ze znajomosci
    jezyka angielskiego.
    I tak zostalo 4 szczesliwcow.
    Pewno myslicie, oni to maja szczescie pewno zdobeda doswiadczenie w dziale
    np. marketingu duzego koncernu.
    Otuz nic podobnego, ich strojem nie bedzie garnitur czy zakiet,
    a uniform z logo firmy, a miejscem pracy nie biuro a hala
    produkcyjna, zas narzedziem np. miotla, mop, mlotek .....

    --
    Pozdrawiam
    Coby

    PS. To nie zart a FAKTY.
    I jeszcze jedno test wylonil dwoch pracownikow, a dwaj pozostali
    dostali prace przez protekcje.



  • 2. Data: 2002-06-24 10:37:46
    Temat: Re: Rekrutacja w pewnej firmie
    Od: "Wrangler" <a...@i...pl>

    > Otuz nic podobnego, ich strojem nie bedzie garnitur czy zakiet,
    > a uniform z logo firmy, a miejscem pracy nie biuro a hala
    > produkcyjna, zas narzedziem np. miotla, mop, mlotek .....

    I tak wygląda dziś rekrutacja niestety w "naciągany" sposób. Pracodawca ma
    niezłą rozrywkę widać w czasie takich rozmów i musi się czymś
    dowartosciować. No cóż do póki niejeden wypnie tyłek takiemu, to jeszce
    długo pracodawcy będa przeginać w stosowanych praktykach naboru !!!


    > I jeszcze jedno test wylonil dwoch pracownikow, a dwaj pozostali
    > dostali prace przez protekcje.

    Niestety, ktoś kto ma liczyć dziś na kwalifikacje, wiedzę i doświadczenie w
    poszukiwaniu pracy , może jej szukać do zasranej śmierci albo liczyć na cud
    !

    Chory kraj i wyuzdani pracodawcy !!!

    Wrangler



  • 3. Data: 2002-06-24 12:32:22
    Temat: Re: Rekrutacja w pewnej firmie
    Od: "clockworkoi" <c...@p...onet.pl>


    "Wrangler" <a...@i...pl> wrote in message
    news:af6sml$r9t$1@news.tpi.pl...
    <cut>
    >
    > Chory kraj i wyuzdani pracodawcy !!!
    >
    > Wrangler
    >
    Ostatnio, nie dalej jak wczoraj kumpel, ktory ma wyjatkowo poparanego szefa
    opowiedzial mi 'anegdote' - nie przyjeli kogos tam do pracy bo 'dwa
    fakultety to za malo' - jak stwierdzil szefo. Firma zatrudnia bodaj 6-7
    osob, a stanowisko to mial byc...kolportaz ulotek.
    Jakies pytania? Bo ja juz nie mam zadnych:/
    /p



  • 4. Data: 2002-06-24 15:27:27
    Temat: Re: Rekrutacja w pewnej firmie - PODSUMOWANIE
    Od: "Bunia" <i...@w...pl>

    Szefowa działu personalnego dużej firmy ... zmarła. Przychodzi do Perłowych

    Bram, stuka. Wychodzi św. Piotr i mówi .

    - Wiesz niedawno wprowadziliśmy nowe rozwiązanie: każdy kto do nas

    przychodzi musi najpierw iść do Piekła na 24 h, potem do Nieba na 24 h i

    dopiero wtedy wybiera gdzie zostanie. Dziś idziesz do Piekła

    I tak szefowa znalazła sie w Piekle.

    Patrzy a tam mnóstwo znajomych - inne szefowe działów personalnych,

    księgowi, dyrektorzy, prezesi itd., a wszyscy pija szampana, grają w golfa,

    tenisa, polo itd. 24 h szybko minęły.

    Nastepnie trafila do Nieba. A tam chmurki, harfy,ptaszki, śpiewy.

    No bardzo miło. 24 h tez szybko minęły .

    Następnego dnia szefowa staje przed św. Piotrem. - No i co wybierasz?

    Szefowa odpowiada, ze przykro jej, w Niebie jest fajnie, ale

    ona jednak woli Piekło .

    Św Piotr na to: - Niech tak się stanie .

    W Piekle tymczasem szefową wita ... jakiś paskudny diabeł, a wszyscy

    znajomi wychudzeni i

    w łachmanach łupią kamienie kilofami . Szefowa roztrzęsiona pyta diabła: -

    No ale wczoraj był szampan, zabawa. To musi być jaka pomyłka, prawda?

    - Skąd. Wczoraj była rekrutacja. A dziś do roboty!



    Użytkownik "coby" <N...@o...pl> napisał w wiadomości
    news:af4mq4$s9q$1@news.tpi.pl...
    > Witam
    >
    > Rozmawialem kilka dni temu z osoba pracujaca w pewnej firmie.
    > Otoz firma ta (branza piwowarska) oferowala na okres wakacji
    > 4 miejsca pracy dla studentow. Zglosilo sie ponad 100 osob.
    > Wiec dyrektor personalny wydawaloby sie mial nielada prace
    > by wybrac 4 najlepszych kandydatow.
    > Jednak tak sie nie stalo - studenci rozwiazywali test ze znajomosci
    > jezyka angielskiego.
    > I tak zostalo 4 szczesliwcow.
    > Pewno myslicie, oni to maja szczescie pewno zdobeda doswiadczenie w dziale
    > np. marketingu duzego koncernu.
    > Otuz nic podobnego, ich strojem nie bedzie garnitur czy zakiet,
    > a uniform z logo firmy, a miejscem pracy nie biuro a hala
    > produkcyjna, zas narzedziem np. miotla, mop, mlotek .....
    >
    > --
    > Pozdrawiam
    > Coby
    >
    > PS. To nie zart a FAKTY.
    > I jeszcze jedno test wylonil dwoch pracownikow, a dwaj pozostali
    > dostali prace przez protekcje.
    >
    >



  • 5. Data: 2002-06-24 20:35:20
    Temat: Re: Rekrutacja w pewnej firmie
    Od: "Wrangler" <a...@i...pl>

    > Ostatnio, nie dalej jak wczoraj kumpel, ktory ma wyjatkowo poparanego
    szefa
    > opowiedzial mi 'anegdote' - nie przyjeli kogos tam do pracy bo 'dwa
    > fakultety to za malo' - jak stwierdzil szefo. Firma zatrudnia bodaj 6-7
    > osob, a stanowisko to mial byc...kolportaz ulotek.
    > Jakies pytania? Bo ja juz nie mam zadnych:/

    Niestety widoczna jest tendencja panująca na rynku pracy że im mniejsza
    firma, to szef jest bardziej popieprzonym gnojkiem bez odpowiedniego
    wykształcenia, który stara sie stłamsić podwładnego.
    A praca w takiej firmie to dobrowolne podpisanie na siebie wyroku że
    popracuje się 3 miesiace albo krócej !
    Ktoś taki zawsze się musi uduchowić i dowartosciować przed pracownikiem z 2
    dyplomami że ma racje a potem go wypieprzyć na pysk !!!
    Dziś człowieka zgnoić, szczególnie w małej zdechlawej firmie to
    najłatwiejsze i najciekawsze zajęcie dla niejednego dupka w krawacie.

    Nie ujmując jednak, zdarzają się solidni i normalni pracodawcy, ale raczej w
    tych większych firmach.
    Nic dodać nic ująć, sami sobie wyrabiaja opinię o sobie !!!

    Wrangler



  • 6. Data: 2002-06-24 22:29:39
    Temat: Re: Rekrutacja w pewnej firmie
    Od: Paweł Pollak <s...@m...pl>

    Użytkownik "Wrangler" napisał w wiadomości
    > Niestety widoczna jest tendencja panująca na rynku pracy że im mniejsza
    > firma, to szef jest bardziej popieprzonym gnojkiem bez odpowiedniego
    > wykształcenia, który stara sie stłamsić podwładnego.
    > A praca w takiej firmie to dobrowolne podpisanie na siebie wyroku że
    > popracuje się 3 miesiace albo krócej !
    > Ktoś taki zawsze się musi uduchowić i dowartosciować przed pracownikiem z
    2
    > dyplomami że ma racje a potem go wypieprzyć na pysk !!!
    > Dziś człowieka zgnoić, szczególnie w małej zdechlawej firmie to
    > najłatwiejsze i najciekawsze zajęcie dla niejednego dupka w krawacie.

    Ja może niekumaty jestem, ale myślę, że ekspert, który sporządził tak
    rzeczową, fachową i pozbawioną uprzedzeń analizę, odpowie na jedno pytanie
    laika: dlaczego firmę ma popieprzony gnojek bez wykształcenia będący zarazem
    dupkiem w krawacie, a człowiek z dwoma dyplomami prosi u niego o pracę,
    zamiast założyć własną?

    Paweł




  • 7. Data: 2002-06-25 08:11:16
    Temat: Re: Rekrutacja w pewnej firmie
    Od: "clockworkoi" <c...@p...onet.pl>


    "Paweł Pollak" <s...@m...pl> wrote in message
    news:af86dl$j53$1@katmai.magma-net.pl...
    <cut>>
    > Ja może niekumaty jestem, ale myślę, że ekspert, który sporządził tak
    > rzeczową, fachową i pozbawioną uprzedzeń analizę, odpowie na jedno pytanie
    > laika: dlaczego firmę ma popieprzony gnojek bez wykształcenia będący
    zarazem
    > dupkiem w krawacie, a człowiek z dwoma dyplomami prosi u niego o pracę,
    > zamiast założyć własną?
    >
    Powodow jest wiele (wtroce swoje 3 grosze choc pytanie bezposrednio do
    Wranglera jest):
    - nie ma szmalu na rozwoj interesu
    - nie ma pomyslu (dwa fakultety nie swiadcza o zylce handlowca itp)
    - za pozno wstrzelil sie w rynek
    - nie ma doswiadczenia ('tracil' czas na studia)
    - i wreszcie odpowiada mu cos innego, chce sie zaczepic i przeczekac by
    podjac prace w wybranym zawodzie za jakis czas.
    Jakby kazdy koles niezaleznie od wyksztalcenia zakladal firme, to kto by w
    nich pracowal, ze zapytam tak z drugiej manki?
    pozdr
    /p
    btw - Wrangler mial duzo racji. Mialem nieprzyjemnosc z krawatami z malych
    firm, i pracujac w duzych, gdzie czesto jestes po prostu trybem w maszynie,
    nigdy nie spotkalem sie z takim traktowaniem jak tam. Prezes zarzadu, jesli
    spotkasz go w windzie, pierwszy powie ci HI i jeszcze wyszczerzy zeby (co
    nie znaczy ze cie nie zwolni jesli bedzie trzeba), ale nie pozwoli sobie na
    to, zeby cie gnoic. A wiekszosc 'dyrektorow' 5-osobowych 'konsorcjow' miala
    slome w butach i twierdzila ze to lilie. Poza tym firma o ktorej mowie
    generalnie stoi na moim kumplu (ktorego nie odwaza sie wyrzucic i jego
    zonie - bo tylko oni wiedza co tam robia) - reszta miala fart i kase na
    rozruch w odpowiednim momencie, gdy rynek jeszcze byl chlonny.
    /p




  • 8. Data: 2002-06-25 09:19:54
    Temat: Re: Rekrutacja w pewnej firmie
    Od: Michal Mokosa <m...@2...com.pl>


    > U›ytkownik "Wrangler" napisa 1/2 w wiadomo?ci
    >> Niestety widoczna jest tendencja panuj?ca na rynku pracy ›e im mniejsza
    >> firma, to szef jest bardziej popieprzonym gnojkiem bez odpowiedniego
    >> wykszta 1/2 cenia, który stara sie st 1/2 amsiç podw 1/2 adnego.
    >> A praca w takiej firmie to dobrowolne podpisanie na siebie wyroku ›e
    >> popracuje si´ 3 miesiace albo krócej !
    >> Kto? taki zawsze si´ musi uduchowiç i dowartosciowaç przed pracownikiem z
    > 2
    >> dyplomami ›e ma racje a potem go wypieprzyç na pysk !!!
    >> Dzi? cz 1/2 owieka zgnoiç, szczególnie w ma 1/2 ej zdechlawej firmie to
    >> naj 1/2 atwiejsze i najciekawsze zaj´cie dla niejednego dupka w krawacie.
    >
    > Ja mo›e niekumaty jestem, ale my?l´, ›e ekspert, który sporz?dzi 1/2 tak
    > rzeczow?, fachow? i pozbawion? uprzedzeŸ analiz´, odpowie na jedno pytanie
    > laika: dlaczego firm´ ma popieprzony gnojek bez wykszta 1/2 cenia b´d?cy zarazem
    > dupkiem w krawacie, a cz 1/2 owiek z dwoma dyplomami prosi u niego o prac´,
    > zamiast za 1/2 o›yç w 1/2 asn??
    >
    Ja mysle, ze p. Wrangler (swoja droga to bardzo bezpieczne glosic tak
    radykalne poglady nie podpisujac sie pod nimi ;-)) odpowie Ci cos w stylu,
    ze ten dupek w krawacie najpierw nakradl a potem zaczal nosic krawat i gnoic
    (czyt. dawac prace), a ten z dwoma fakultetami jest praworzadny i nie ma
    kapitalu lub pomyslu na prace u siebie.
    Jalowa dyskusja. Do niektorych nie trafiaja pewne fakty. Ci niektorzy sa po
    prostu nieomylni w swoich sadach. Czytuje ta grupe w miare regularnie i
    niestety takie wnioski wyciagam.

    Pzdr
    MM


  • 9. Data: 2002-06-25 09:21:26
    Temat: Re: Rekrutacja w pewnej firmie
    Od: "Chester EM" <c...@w...kki.net.pl>


    Użytkownik "Wrangler" <a...@i...pl> napisał w wiadomości
    news:af7vn6$dih$1@news.tpi.pl...

    > Niestety widoczna jest tendencja panująca na rynku pracy że im
    mniejsza
    > firma, to szef jest bardziej popieprzonym gnojkiem bez odpowiedniego
    > wykształcenia, który stara sie stłamsić podwładnego.

    Myślisz, że w większej firmie, w której szef ma 2 fakultety jest lepiej?
    :-)
    Skąd ta wiara w kulturę wynikającą z wielkości firmy?
    Ludzie są tylko ludźmi, w matizie, na rowerze, w bmw, czy gabinecie
    z błyszczącą tabliczką na drzwiach.

    Chester EM



  • 10. Data: 2002-06-25 09:26:47
    Temat: Re: Rekrutacja w pewnej firmie
    Od: "Chester EM" <c...@w...kki.net.pl>


    Użytkownik "Paweł Pollak" <s...@m...pl> napisał w wiadomości
    news:af86dl$j53$1@katmai.magma-net.pl...

    > dlaczego firmę ma popieprzony gnojek bez wykształcenia będący zarazem
    > dupkiem w krawacie, a człowiek z dwoma dyplomami prosi u niego o
    pracę,
    > zamiast założyć własną?

    :-)))
    Bo szuka rozwiązań zamiast biadolić?

    Pozdrawiam

    Chester EM


strony : [ 1 ] . 2 . 3


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1