eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjeznow czasy 5zl/godz › Re: znow czasy 5zl/godz
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!news.gazeta.pl!newsfeed.pionier.net.pl!news.nask.pl!new
    s.nask.org.pl!news.onet.pl!newsfeed.neostrada.pl!atlantis.news.neostrada.pl!new
    s.neostrada.pl!not-for-mail
    From: "entroper" <e...@C...spamerom.poczta.onet.pl>
    Newsgroups: pl.praca.dyskusje
    Subject: Re: znow czasy 5zl/godz
    Date: Tue, 21 Apr 2009 18:10:51 +0200
    Organization: TP - http://www.tp.pl/
    Lines: 56
    Message-ID: <gskr36$cud$1@nemesis.news.neostrada.pl>
    References: <gsf1ha$4v3$1@atlantis.news.neostrada.pl> <gsh0st$a9a$1@news.onet.pl>
    <gsh96g$sur$1@nemesis.news.neostrada.pl>
    <gsheeu$olv$1@atlantis.news.neostrada.pl>
    <gshf2h$pua$1@atlantis.news.neostrada.pl>
    <gshi9j$4a0$1@atlantis.news.neostrada.pl>
    <gshroo$qrt$1@atlantis.news.neostrada.pl> <gsht51$vtv$1@news.onet.pl>
    <gsinr4$991$1@nemesis.news.neostrada.pl>
    <gsipvk$bth$1@nemesis.news.neostrada.pl>
    <gskf8m$6gt$1@atlantis.news.neostrada.pl>
    <gsko5s$r76$1@atlantis.news.neostrada.pl>
    NNTP-Posting-Host: ani155.internetdsl.tpnet.pl
    Mime-Version: 1.0
    Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"
    Content-Transfer-Encoding: 8bit
    X-Trace: nemesis.news.neostrada.pl 1240330150 13261 83.17.90.155 (21 Apr 2009
    16:09:10 GMT)
    X-Complaints-To: u...@n...neostrada.pl
    NNTP-Posting-Date: Tue, 21 Apr 2009 16:09:10 +0000 (UTC)
    X-Priority: 3
    X-MSMail-Priority: Normal
    X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2800.1933
    X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2800.1933
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.praca.dyskusje:228769
    [ ukryj nagłówki ]

    Użytkownik "Wiesław Bicz" <o...@o...pl> napisał w wiadomości
    news:gsko5s$r76$1@atlantis.news.neostrada.pl...

    > To nie są żadne slogany. Konkurencyjność gospodarki to jest zdolność
    > firm ją tworzących do produkowania produktów, które uzyskują lepszą cenę
    > niż produkty konkurencji lub też, które nie mają konkurencji. Dzisiaj
    > wiąże się to głównie z innowacyjnością gospodarki, ale także z jej
    > poziomem technologicznym, organizacyjnym, itd.

    Ale to wszystko przy milczącym założeniu, że wszystkich obowiązują te same
    zasady i ewentualnie założeniu pomocniczym, że te zasady są w miarę
    normalne. Przychodzi mi do głowy rynek pewnego sprzętu technicznego,
    mniejsza co to jest, w każdym razie nie są to kosmiczne technologie.
    Teoretycznie może go sobie produkować każdy. Polska praktyka wygląda tak:
    produkuje go jedna, duża firma zachodnia, urzynając łeb przy samej d..
    jakiejkolwiek konkurencji, na dodatek świetnie rozumiejąca się z odbiorcami
    tegoż sprzętu (jak najbardziej w Polsce), z których spora część jest również
    firmami zachodnimi, dobrze uwłaszczonymi na naszej infrastrukturze a część
    jest resztką z tego, co kiedyś nazywało się spółkami nomenklaturowymi. Do
    dobrego smarowania tego wszystkiego potrzebna jest też życzliwa współpraca
    pewnej ilości urzędników. Do tego potencjalna konkurencja nie ma się z czego
    sfinansować.

    I proszę, rozwijaj sobie konkurencyjność :) Chodzi mi o to, że owszem, małe
    firmy mogą bardzo sprawnie eksploatować sobie różne nisze (i generalnie tam
    wskazuje się miejsce tym firmom - zauważyłeś ?), ale nic ponadto. Tu nic
    większego, co ma szansę napędzić głównie naszą gospodarkę (a nie naszą przy
    okazji), nie ma szans wyrosnąć. Samymi osiedlowymi sklepikami się nie
    wygrzebiemy z tej bidy, oczywiście, znowu, polski handel to przeważnie
    żałość, ale też mógłbym trochę poopowiadać, jak wyglądają przyjazne stosunki
    dużych sieci handlowych z samorządami (co drugie zdanie - doniesienie o
    popełnieniu przestępstwa). I co - to też nie ma nic do rzeczy ?

    > Z chęcią przedstawię dokładniejszą analizę, ale nie ma to chyba sensu w
    > takiej dyskusji.

    nie czuję się na siłach prowadzić profesjonalną dyskusję, nie jestem znawcą
    tematu. Ja tylko zadaję niewygodne pytania :)

    > Prawda o polskiej gospodarce jest taka, że jej konkurencyjność opiera
    > się na niskich kosztach pracy i niskim poziomie waluty. Istnieje bardzo
    > wiele statystyk to pokazujących. I można łatwo wymienić czynniki, które
    > to powodują. Dostęp do kredytu jest jednym z nich,a le marginalnym.

    Zastanawiam się, czy jest to takie marginalne w świetle badań, wg których
    przeważająca część polskich firm finansuje inwestycje z własnych środków i
    nie jest to powszechna zachodnia praktyka. Chyba łatwo zauważyć, że to
    powoduję pewną różnicę prędkości, która jest potem nie do odrobienia. Poza
    tym to, co mówisz, pachnie mi pochwałą niewolnictwa i sytuacji bez wyjścia:
    my po prostu _musimy_ pracować za grosze, innego wyjścia nie ma. Trochę się
    z tym zgadzam, trochę więcej nie. Nie umiem wytłumaczyć Ci profesjonalnie, a
    już tym bardziej przekonać, dlaczego nie. Po prostu uważam, że coś się tu
    nie zgadza.

    e.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1