eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjeznęcanie się nad pracownikiem - długie › Re: znęcanie się nad pracownikiem - długie
  • Data: 2002-05-28 17:57:19
    Temat: Re: znęcanie się nad pracownikiem - długie
    Od: Roman Kubik <r...@p...com.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    > cos tu jest nie tak...
    > sponsorowac???? Kurcze badz mloda kobieta w ciazy, majaca
    > przeswiadczenie ze nie bedzie mogla wrocic do pracy po 1 miesiacu ( bo
    > czesto tak sie dzieje ) bo pracodawca powie jej, wie pani... pani dzieci
    > beda chorowac.
    > MAm dzieci, przez caly okres pracy ( 4 lata) ANI RAZU nie bylam na
    > zwolnieniu ze wzgledu na chorobe dziecka.
    > A myslisz ze dzieci nie choruja?
    > Masz zjechane pojecie o zyciu.
    > "... albo mlody, albo glupi, albo jedno i drugie..."
    > bez obrazy.

    nie glupi. moze mlody. ale liczyc umie.
    Ty tez nie glupia gwoli scislosci ;-)
    Ja mam dziecko, mam zone (uau! niezly ze mnie bogacz ;-)))
    moja zona TEZ nie wziela ani pol dnia choroby na dziecko. biore ja,
    bo pracuje w normalnej firmie a zona w jakby troche mniej normalnej :-(.

    niemniej fakty sa takie, ze nasze panstwo _zmusza_ firmy do sponsorowania
    chorych (pisalem o tym w innej galezi tego watku) przez 35 dni w roku.
    Statystycznie rzecz ujmujac kobieta w ciazy wezmie to zwolnienie, bo bedzie
    musiala (oby nie), albo bo pomysli o swoim dziecku i sobie i troche odpocznie.
    Wolno jej i nalezy sie jej to. Ale od czego jest ZUS? ja nie wiem.
    placi sie mu i placi a ani za chorobe on mi nie zpalacil, ani w emeryture
    z niego jakos nie wierze...
    W innej sytuacji (nie w ciazy) lub nie-kobieta po prostu nie idzie na chorobowe,
    bo woli zochowac prace i sobie po godzinach chorowac niz byc pierwszym
    do wywalki.

    Z drugiej strony pracodawca ma prawo byc wkurzony ze komus placi, a tu:
    26 dni urlopu platnego, 35 dni choroby. to 12 tygodni (3 miesiace robocze)
    za ktore trzeba *zaplacic* a nie ma sie nic w zamian.
    Za choroby/ciaze powinien placic ZUS, ale nie placi w stopniu wystarczajacym.
    Chcialbym zeby pracodawcow bylo na to stac, ale niektorych nie stac.
    Dzis nie stac prawie zadnego...
    Jak sa przy tym prostymi ludzmi, to zamiast pogaworzyc o niewystarczajacych
    umiejetnosciach albo o "zadzownimy do pani jak skonczymy rekrutacje" wala
    wprost, ze boja sie ze kobita zaciazy. Nie musi to znaczyc ze sa chamy
    i prostaki - po prostu chca na swojej dzialanosci zarobic i znaja swoje
    prawa/obowiazki. A kobieta moze kosztowac wiecej (tez mi odkrycie ;-D).
    Miedzy innymi dlatego kobietom trudniej o podwyzke. (choc na pewno
    nie _glownie_ dlatego).

    Brak rownouprawnienia to sprawka ZUSu a nie pracodawcow!

    > Pozdrawiam
    > Ciagle jeszcze Ula
    > ps. moze jednak zmienie plec... po co mi dzieci?
    chyba po co mi _wiecej_ dzieci ;-) ?

    pozdrawiam

    romekk

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1