"aka" <a...@p...onet.pl> wrote in message
news:amq96p$41s$1@news.tpi.pl...
>
> > - wynajecie mieszkania ok 500 zl i wzwyz, w zaleznosci od metrazu,
> > warunkow i miejsowki (doliczyc do tego ew. koszty agencji nieruchomosci
> > - od 100 zl) + oplaty: gaz, tel itp ok 200 zl m-cznie
> > - pozywienie: w zaleznosci od tego ile jesz i co ( ceny podobne do tych
> > w innych miastach, ale najtaniej w hipermarketach :)
> > - komunikacja miejska: bilety ok 3 zl jednorazowy, 70 zl - mies, ale
> > zawsze mozesz jezdzic na gape :)
>
> Życie w Warszawie jest tańsze niż w Białymstoku (oprócz komunikacji).
Może
> przeprowadzę się do W-wy ?
>
Hehehe, wierz mi, nie jest. A wynajecie mieszkania od 500 stow jak kolezanka
napisala wyzej do bajka. Pokoj, przy kims, owszem, ale cala chata to obecnie
od 900 za kawalerke. Mozna troche taniej (800) dwupokojowe, ale to i tak
przerobiona kawalerka z metrazem jak klatka na szczury. Jedzenie wszedzie
tak samo, hipermarkety trzymaja poziom, na miescie nie warto bo od 10 do
nieskonczonosci, piwo drogo, rozrywki wszelakie bardzo drogo (godzina kregli
w np Arco 100 zl). Ale jak chcesz po prostu przewegetowac do lepszych czasow
to przezyjesz i za 1500 (pod warunkiem, ze zrzucisz sie na mieszkanie i
rachunki z kims)
pozdro
/p