"Cassandra" <k...@r...pl> wrote in message news:3D9425B8.4D74CA4@rsc.pl...
>
> > Hehehe, wierz mi, nie jest. A wynajecie mieszkania od 500 stow jak
kolezanka
> > napisala wyzej do bajka.
>
> Hmmm, to ciekawe, bo ostatnio kumpela szukajac mieszkania znalazla
> kawalerke ok 38-42m w niezlym stanie przy SGH na Polach Mokotowskich
> (Gmina - Centrum) wlasnie za 500 zl + oplaty, a jedynym mankamentem bylo
> to iz musiala za obejrzenie mieszkania zaplacic 100 zl agencji, bo
> akurat wlasciciele wyjechali (najpierw rozmawiala z nimi ale poniewaz
> zwlekala z decyzja odeslali ja pozniej do agencji).

No to jak napisal kolega Kaizen, miala ogromnego fuksa. Koles szukal
dwupokojowego tanio i znalazl, jakies niecale 30m2 za 800 - po 4 miesiacach.
Co do agencji ktore kaza placic z gory i zalatwiaja chate to juz nawet nie
jest fuks - to szansa jak jeden na miliard:)

> > Jedzenie wszedzie
> > tak samo, hipermarkety trzymaja poziom, na miescie nie warto bo od 10 do
> > nieskonczonosci, piwo drogo, rozrywki wszelakie bardzo drogo (godzina
kregli
> > w np Arco 100 zl).
>
> Jesli w pubie - 5,6 zl za piwo jest drogo, a w sklepie 2-3 zl, to

Gdzies ty te puby z takimi cenami widziala? Ja nie mowie o mordowniach i
'knajpach latajacych nozy', tylko o normalnych lokalach w normalnych
dzielnicach (jestem pewien ze na Brzeskiej i za piatke da sie przy budce
wypic piwo, ale ja tam nie pojde:)

> rzeczywiscie lepiej "wegetowac" :) Poza tym nie trzeba zaraz biegac do
> Arco na kregle - mozna do Hula Kuli (z tego co piszesz wynika ze w HK
> jest taniej), tymbardziej ze dla nie wprawionego gracza lepiej jest
> wziac jedna lub dwie gry, a nie tor na godz.

To byl akurat przyklad. Zapewne da sie taniej, bez problemu da sie drozej,
staralem sie usrednic. Warszawa to miasto z powalonymi cenami i to nie ulega
dyskusji. Przyklad? Imprezka pozegnalna kumpla z roboty, knajpka w centrum,
jedzonko alkohole itp, rachunek - ponad 2000 zl. Bawilo sie 8 osob. Na
mazurach za taka
kase to.... :))
> Pozdrawiam,
> Cass
Ja takze
/p