> Zresztą - nie moje konie, nie mój wóz - niech robi jak chce, jest dorosły
> i ponosi odpowiedzialność za swoje decyzje. Nieznajomość prawa raczej
> nikomu nie pomogła.

To ja chętnie ugryzę z innej strony temat.

Rozmawiam z człowiekiem prowadzącym działalność. Chciałem go zatrudnić na
etat ale on nie chce. Twierdzi że ma własną działalność i chce działać w
ramach tej działalności. Ja go potrzebuję na 8h dziennie. Obecnie stanęło na
tym że będzie pracował u mnie 8h dziennie (z możliwością 2 dni wolnych w
miesiącu) i raz w miesiącu a mi wystawiać fakturę VAT - faktura o stałej
wysokości + ew. dodatki w przypadku prac dodatkowych.

Czy coś mi w tym przypadku grozi? Co zrobić zeby być czystym?
To nie ja chcę żeby był samozatrudniony, on się zarzeka że to
samozatrudnienie nie jest, a co jeśli ew. kontrola stwierdzi że to jest
samozatrudnienie? Nie chcę beknąć za coś co nie jest moją winą...

pozdrawiam
Syku