Jest tak:
Możesz napisać wypowiedzenie z winy np. Twojego psa...jesli oczywiście go
posiadasz, bez obrazy.
Składasz rozwiązanie umowy i odchodzisz. POWÓD NIE JEST WAŻNY!!!!!.
Ważny jest tryb, a raczej czy dojdziesz z pracodawcą do porozumienia(Tryb
tzn. za poroz. stron, za wypowiedzeniem itp).
Resztę rozstrzyga Sąd Pracy.
Pracodawca Cię pozywa lub Ty jego, odszkodawanie płacisz Ty jemu lub on
Tobie.
Min. wynagrodz.to 854 zł brutto(vide strona ZUS). Podziel na godziny to Ci
wyjdzie.
Niepłacenie pensji, musi być "uporczywym uchylaniem" lub spowodowane
"rażącym niedbalstwem" i trwać musi min. 2 m-ce(żadnych pieniedzy nie
dostajesz).
Jeśli TY nie dostałeś kasy, a pracodawca kupił sobie nowe BMW 5 to jest to
uporczywe uchylanie, ale weź to udowodnij w Sądzie.
Jeśli się spóźnia, to jedynie powininen Ci zapłacić należne odsteki. Ot co.
Wszystkie fakty powyższe sprawdziłem organoleptycznie na moich pracownikach
(40 osób).
Pozdrawiam,
Piotr