leszek <s...@N...gazeta.pl> napisał(a):

> Mało istotne. Istotne, żeby nie było zwolnienie z przyczyn dyscyplinarnych
> czy porzucenie pracy. Natomiast porozumienie stron czy wypowiedzenie - mało
> ważne.
>
zastanawialem sie, czy na potencjalnych rozmowach kwalifikacyjnych nie wyda
sie podejrzane, gdybym twierdzil ze zwolniono mnie z przyczyn ekonomicznych,
a rozwiazanie umowy nastapilo za porozumieniem stron.

> Jakieś to zakręcone. Jeśli pracujesz u tego pracodawcy dłużej niż 3 lata,
to
> okres wypowiedzenie wynosi 3 miesiące, jeśli krócej, to jeden miesiąc i
> wszystko jest w porządku.
>
> Pracodawca nie może sobie tak nagle skrócić okresu wypowiedzenia, bo jest
to
> sprzeczne z prawem. Jedyna sytuacja w z przyczyn ekonomicznych, ale to musi
> być uzasadnione sytuacją ekonomiczną, a nie czyjaś arbitralna decyzja. W
> takiej sytuacji (wypowiedzenie z krótszym okresem niż ustawowy) przysługuje
> odprawa.

Pracuje ponad rok - mam miesieczny okres wypowiedzenia - wszystko OK.
Chodzilo mi o to, ze gdy zdecyduje sie na porozumienie stron to trace prawo
do otrzymywania zasilku przez pierwsze 3 m-ce (mam nadzieje ze te rozwazania
o zasilku pozostana czysto teoretyczne :))


--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/