Agnieszka <a...@b...com.pl> napisał(a):

Biedna Pani Agnieszka, chciała "tylko" komuś dac prace a tu taka nagonka:
-źle dane ogłoszenie (jesli tak to czemu 120 osób sie zgłosiło)
-zbyt duże wymagania (no jasne to może w ogóle lepiej zatrudniać kogokolwiek,
uczyć go przez pół roku a później stwierdzić, że się nie nadaje)
-jeden pan coś tam pisał o overquality - no cóż geniusze maja trudno więc
jedzą albo nie taki mają wybór

Ja myślę, że Pani Agnieszka spełniła wszystkie wymagania jeśli chodzi o
szukającego pracę, a jeśli chodzi o doświadczenie to czasem potrzeba takiego
pracownika jako prowadzącego dla chcących się nauczyć zawodu studentów np. -
więc nie prowadźcie takiej polemiki bo moim zdaniem jest masa studentów bez
pracy i bez dużego przygotoweania do zawodu - nie twierdzę, że wszyscy ale
popatrzcie ile osób w waszych grupach "bujało" się.

Więc Pani Agnieszko proszę się nie zniechęcać - właściwie Pani podchodzi do
tematu!

BTW. jakis czas temu pracowałem w Urzędzie Pracy i wiem, że na "papierowe"
ogłoszenia tez odpowiadają wszyscy jak w Pani przypadku.

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/