eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjeumowa o zakazie konkurencji › Re: umowa o zakazie konkurencji
  • Data: 2003-07-10 09:42:24
    Temat: Re: umowa o zakazie konkurencji
    Od: w...@p...onet.pl szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]


    > > o zakazie konkurencji podpisują pracownicy, którzy mają dostęp do
    szczególnie
    > > ważnych informacji, a tacy raczej  nie zarabiają 2 czy 3 tysiące.
    >
    > Wiesz, problem polega na tym, że umowę o zakazie konkurencji podtyka się
    > przedstawicielom handlowym i innym 'szeregowym' pracownikom, nie zajmującym
    > kierowniczych stanowisk - imho skrajne przegięcie - np. wyobraź sobie
    > sytuację, gdzie księgowej (która nie uzyskała uprawnień dzięki temu
    > pracodawcy, który grosza nie włożył w jej rozwój!) podtyka się pod nos
    > papier, że nie może pracować na stanowisku księgowej w firmach
    > konkurencyjnych (wg. szefa przez 'konkurencję' rozumie się wszystkie firmy
    > handlowe z branży spożywczej!). Czy to nie absurd ?
    >
    > > No i to pracodawca ma udowodnić,
    > > że Twoja działalność szkodzi jeo interesom.  
    >
    > Pytanie -  udowodnić komu ? Pracownikowi, czy sądowi ? Pozew cywilno-prawny
    > nie jest niczym przyjemnym dla człowieka, który już prawie zapomniał, że
    > pracował u jakiegoś Ziutka, a tu nagle przychodzą pisma przedprocesowe, bo
    > Ziutek właśnie doszedł do wniosku, że prościej jest zarządać zapłaty
    > 100tys. zł. od byłego pracownika, niż wziąć się do roboty.

    Szkoda. Warunkiem uzyskania jakiegokolwiek odszkodowania przez pracodawcę od
    pracownika za niezastosowanie się do zakazu konkurencji jest poniesienie przez
    pracodawcę szkody w wyniku naruszenia przez pracownia zakazu konkurencji.
    Szkodę trzeba udowodnić i nie ma zmiłuj. Poza tym tą szkodę musi "wyrządzić"
    pracownik mający dostęp do szczególnie ważnych informacji. Szczególnie ważne to
    nie są ważne, istotne czy cholera wie jakie. Szczególne to takie które np. są
    poufne, zastrzeżnone lub stanowią tajemnicę przedsiębiorstwa. Piszę np. bo jak
    wiadomo nie są one nigdzie zdefiniowane, ale nie popadajmy w paranoję. Ciężko
    mi sobie wyobrazić, że przedstawiciel handlowy dysponuje szczegónie ważnymi
    informacjami, których ujawnienie mogłoby narazić pracodawcę na szkodę. Albo
    księgowa. Gdzie w jej pracy jest tajemnica ?
    A w ogóle co tak nagle wszyscy powariowali z tymi zakazami konkurencji. I
    wszyscy tak chętnie płacą przedstawicielowi hjandlowemu odszkodowanie po
    ustaniu stosunku pracy ? To może zmienię zawód ?
    > --
    > Grendel

    Paweł

    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1