eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjetest testowaniaRe: test testowania
  • Data: 2003-06-15 19:48:06
    Temat: Re: test testowania
    Od: Flyer <f...@p...gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Kaizen napisał:

    > >[rozwiązanie umowy o pracę odbyło się z mojej inicjatywy].
    >
    > To IMO niepotrzebne wtrącenie.

    Wiem - poprawiłem się. Mimo starania się obecnie o nieszblonowe
    podejście, czasami zdarza mi się kopiowac jakieś sformułowania. Ale i
    tak jest lepiej niż dawniej. ;)

    > Ogólnie podoba mi się. Ale jak wszystko nietypowe będzie zapewne
    > niektórych pracodawców odrzucać ale znajdą się tacy, którym się
    > spodoba niezbyt szablonowy człowiek. IMO lepiej pracować u tych
    > drugich, więc przy okazji odsiejesz sobie nieciekawych pracodawców :)

    Z jednej strony - co mi zależy - przecież i tak roboty nie dostaję mimo
    pisania tony listów. Z drugiej - uwaga o odsiewaniu nieciekawych
    pracodawców prawdopodobnie jest prawdziwa.

    Ponieważ niestety nie mogę poszczycić się największymi kompetencjami
    zawodowymi zamieszczanymi w większości ogłoszeń o pracę, pozostaje mi
    tworzenie dysonansu. Człowiek ograniczony [inaczej quasi
    autokrata/człowiek Mały] odrzuci taki LM, bo będzie go kłuł w jego ego i
    jako autokrata będzie dążył do minimalizacji tego uczucia poprzez albo
    wywalenie papieru do kosza [wcześniej go dobitnie zgniatając] albo
    zaproszenia mnie w celu zrobienia ze mnie idioty.
    Człowiek ciekawy [świata - Otwarty], może mnie zaprosi, żeby zobaczyć
    co za jednostka wywołała w nim dysonans. Nie da się zaprzeczyć, że tych
    drugich lubię, bo na pewnym poziomie da się z nimi utrzymywac dwustronną
    komunikację. Cały problem w tym, że niestety wysłałem dopiero kilka
    takich LM [oczywiście żaden nie był identyczny], więc nie mogę
    stwierdzić czy działają. No i problem, że jeżeli firmy doradztwa
    personalnego przestaną propagować wzory listów motywacyjnych pt. 'całuję
    szanownego pracodawcę w czoło", to mój zniknie w powodzi podobnych. :)

    A OT - daleko mi do autora pewnego amerykańskiego podręcznika dla
    szukających pracy [była o nim wzmianka w GW], który robił sobie jeszcze
    większe jajka z pracodawców - do PepsiColi - co prawda piję tylko
    CocaColę, ale siedziba tej korporacji znajduje się w innym mieście, więc
    pisze do Państwa. Myślę, że przyda się Państwu ktoś znający na bierząco
    strategię konkurencji.
    Gościu podobno dosyc często był zapraszany na rozmowy, a to już połowa
    sukcesu - nawet w obecnych zelektronizowanych czasach.
    I znów OT - szkoda, że nie mam roboty, bo bym już na zupełnym luzie
    pobadał reakcję pracodawców na rózne treści w LM - oczywiście tylko do
    etapu "zaproszenie na rozmowę". I może bym wreszcie miał materiał na
    magisterkę. ;)

    Flyer

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1