eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjesupermarkety-pytanieRe: supermarkety-pytanie
  • Data: 2002-11-15 15:38:20
    Temat: Re: supermarkety-pytanie
    Od: "Rafal" <?@?.?> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Użytkownik RZ <r...@g...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
    napisał:ar2e05$c1$...@n...tpi.pl...
    > Gdybym chciała założyć choćby mały sklepik to muszę w najlepszym razie
    > zapłacić
    > 19 % (po przekroczeniu progu więcej) podatku dochodowego od moich
    > przychodów.
    > Jak mam konkurować z zachodnim kapitałem? To jest prawie 1/4 moich
    dochodów!
    > O tyle mam mniej na inwestycje. Płacić jak najmniej to nie to samo co w
    > ogóle nie płacić.

    Nie rozumiem Ciebie. A co ma do tego "zachodniość" lub "wschodniość"
    kapitału?
    Każdy może tak samo uciekać od podatków.
    Mam wrażenie, że Tobie się wydaje, że hipermarkety nie muszą płacić podatku
    wogóle...

    > Witkowsccy lub Bongo-bowsccy nie będą zwolnieni z płacenia podatku
    > dochodowego
    > i innych przywilejów, z których korzysta zagraniczny kapitał.

    Rzeczywiście - moje przeczucie było słuszne...

    Zrozum, że NIE MA żadnych przywilejów związanych podatkiem dochodowym dla
    hipermaketów! One są objęte takim samym podatkiem jak inne, również polskie,
    przedsiębiorstwa.
    Kto Ci naopowiadał, że hipermarkety są zwolnione z podatków?? Podaj numery
    jakichkolwiek rozporządzeń w tej sprawie.

    Uległaś populistycznym hasłom głoszonym przez polityków żądnych władzy a
    powtarzanym przez wyborców dających się mamić.
    Jeżeli hipermarkety nie płacą podatku (a chyba w 99% tak jest), to robią to
    na takich samych prawach jak wszyscy inni - po prostu szukają kosztów. Tak
    samo robi moja firma (polska),w której pracuję, która od początku
    działalności nie zapłaciła podatku wogóle (i to legalnie). Akurat tak się
    składa, że w tego rodzaju działalności (hipermarkety) zysk bardzo łatwo
    ukryć, bo zysk w stosunku do obrotów stanowi bardzo niewielki procent. A
    ponadto sieci hipermarketów wciąż inwestują w nowe hale więc odpisują te
    inwestycje. Ale nikt hipermarketom nie dawał żadnych specjalnych
    przywilejów.

    Na tym właśnie polega demagogia - to prawda, że hipermarkety nie płącą
    podatków, ale nie mówi się już dlaczego. Dopowiada się historyjki o
    specjalnym traktowaniu aby wywołać emocje u wyborców. Potem wystarczy te
    emocje odpowiednio ukierować i mamy przepis na sukces np. samoobrony.
    Nie dawaj się kierować w ten sposób tylko sprawdź fakty. A fakty możesz
    znaleź tylko w konkretnych ustawach, przepisach rozporządzeniach a nie w
    ustach polityków.

    > Nie mam nic przeciwko zagranicznym hipermarketom, ale niech funkcjonują na
    > równych prawach z polskimi sklepami.

    One przecież SĄ na równych prawach!!!

    Jedynymi zwolnieniami od podatku dochodowego w polsce (poza ostatnią
    nieszczęsną abolicją) mogą się cieszyć przedsiębiorstwa zlokalizowane w
    specjalnych strefach ekonomicznych.
    Ale po pierwsze w tych strefach inwestować może każdy bez względu na
    pochodzenie kapitału, a po drugie hipermarketów to nie dotyczy, bo nie wiem
    czy wogóle jakikolwiek hipermarket jest zlokalizowany w SSE. W każdym razie
    np. we Wrocławiu nie ma żadnej SSE a hipermarketów jest z kilkanaście
    (zależy co traktujemy jako hipermarket).

    A może jeszcze chodziło Tobie o zwolnienia z podatku od nieruchomości? Ale
    tutaj sytuacja przedstawia się tak samo - z takich zwolnień mogą korzystać
    tak samo polskie jak i zachodnie przedsiębiorstwa. Zresztą podatki od
    nieruchomości stanowią bardzo niewielki procent kosztów.

    > Zresztą nie od dziś wiadomo, że cały
    > zysk
    > z dziłalności hipermarketów jest transferowany za granicę.

    Kolejny temat poruszany przez demagogów... Czy ktokolwiek Ci mówi gdzie masz
    lokować swój zysk? Prywatny zysk, to jest prywatna sprawa.
    Poza tym akurat każde zachodnie (lub wschodnie) przedsiębiorstwo może
    transferować zysk za granicę, nie tylko hipermarkety. Więc co? zabronisz
    prowadzenia ineteresów w Polsce obcokrajowcom?
    Po drugie z ekonomicznego punktu widzenia nie ma to znaczenia, bo przecież w
    hipermarkecie płacisz złotówkami. Więc jeżeli ten zysk ma być wyprowadzony
    za granicę, to on w TEJ SAMEJ ILOŚCI musi wrócić do polski np. w postaci
    zwiększonego eksportu.
    A po trzecie zauważ, że sporą część zysku zostaje w rękach klientów, którzy
    płacą niższe ceny w hipermarketach. I najwyraźniej ten zysk jest bardzo
    duży, bo klienci tłumnie odwiedzają hipermarkety. Gdyby nie mieli zysku, to
    by tego nie robili.

    Podsumowując, smutno mi jest, że Polacy tak dają się napierać na
    populistyczne hasła. Jeżeli się nie opamiętamy, to u nas jeszcze długo nie
    będzie stabilności gospodarczej i dobrobytu.

    Rafał


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1