eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjespecjalista ds. informatykiRe: specjalista ds. informatyki
  • Data: 2007-07-18 09:44:26
    Temat: Re: specjalista ds. informatyki
    Od: Jakub Lisowski <j...@S...kofeina.net> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Dnia Tue, 17 Jul 2007 22:07:51 +0200, Jackare <jacek>
    w <f7j7k9$h1t$1@atlantis.news.tpi.pl> napisał:

    >
    >> > raportowania wyników na zasadzie rzeczywistych niepodważalnych faktów a
    > nie
    >> > wodolejstwa, system mentoringu, gdize mentorem jest członek zarządu lub
    > rady
    >> > nadzorczej bądź też wspólnik spółki, system wciagania managerów do grona
    >> > partnerów lub wspólników i wiele wiele innych.
    >>
    >> Czy to też mógłbyś rozwinąć? Szczególnie to raportowanie.
    >>

    Jackare, po co ty to opisujesz Any Luserowi? Chciałby przycisnąć
    frajerów których zatrudnia i zastanawia sięjak, bo pewnie jego team
    pruje się nie tylko w szwach, ale wszędzie - dziwnym nie jest.

    On i tak nie jest w stanie wdrożyć tego modelu, bo jest za chudy w
    uszach i ma zapewne tylko jedną lokację, może w porywach kilka pokoi.
    Taki model jak opisujesz oczywiście działa, ale jeżeli sąsiadujący moduł
    jest w odległości krótkiego spaceru, co jakiś czas goście od modułu A
    idą do gości od modułu B i zaczynają dyskusję.
    Sytuacji to nie zmienia, dalej jest ścisły worksplit, ale samoświadomość
    trybików wzrasta.
    Ideałem jest takie poszatkowanie projektu pomiędzy lokacjami, aby w
    danej lokacji nie były robione dwa sąsiadujące ze sobą podsystemy, a
    pomiędzy lokacjami były jeszcze kwasy, wtedy kawałeczki ograniczają
    komunikację do minimum, a i to minimum odbywa się w większości przez
    system raportowania błędów.
    Minus jest taki, że jeżeli główny architekt ma jakieś braki kompetencyjne,
    to te braki wyjdą - a to praca nie tak podzielona, brakuje synergi, a to
    interface ma babole które ciężko przejś i zaczynają się debaty.
    Ale to i tak za wysokie progi na luserskie nogi.

    > przecież tu też zasadniczo ni ema odkrywania ameryki:
    > 1. Należy wiedzieć co się chce mieć w raporcie i co daje obiuektywną ocenę
    > 2. raportuje się tylko obiektywne, mierzalne fakty (np fakty ilościowe,
    > czasowe itp), jeżeli trzeba to od razu w odniesieniu do planów lub
    > obowiązujących norm

    Joel Spolsky: http://www.joelonsoftware.com/news/20020715.html i wiele
    innych, gościu jest konkretny i nie pieprzy marketingowego mumbo-jumbo.
    Sam opracowywałem niskonakładowe sposoby ataku na cele wyznaczone do premii,
    ale mi się nie chciało kombinować.

    > Jackare

    ja czyli jakub
    --
    Z zaparkowanego Forda Fulkersona wysiedli generał Grant i porucznik
    Revoke.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1