eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjerealny test na rozmowie kwalifikacyjnejRe: realny test na rozmowie kwalifikacyjnej
  • Data: 2010-05-24 15:29:57
    Temat: Re: realny test na rozmowie kwalifikacyjnej
    Od: "jurajski Jaskiniowiec" <j...@j...na.jurze> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Dnia 24-05-2010 o 15:10:25 Maciej ?lu?ynski <m...@i...pl>
    napisał(a):

    >
    > U?ytkownik "Liwiusz" <l...@b...tego.poczta.onet.pl> napisa? w
    > wiadomo?ci
    > news:htdtep$fh3$1@news.onet.pl...
    >> ruthF pisze:
    >>
    >>
    >>> Co my?licie o takiej sytuacji? Czy jest to dobra metoda rekrutacji i w
    >>> jakim przypadku? Historie us?ysza?em od znajomego, który przy tej
    >>> rekrutacji dosta? prace (grafike) i bardzo sobie j? chwali. Jako
    >>> pracodawca zastanawiam sie nad czym? podobnym, bed?c ?wiadomym bzdur,
    >>> które wypisuj? ludzie w CV i LM oraz lewych referencji.
    >>
    >> To jest bardzo dobry sposób rekrutacji. Grafika/t?umacza/handlowca
    >> zatrudni sie, albo i nie, ale setki przet?umaczonych tekstów, zrobionych
    >> grafik i sprzedanych us?ug to nie w kij dmucha?. Dla takiej rekrutacji
    >> móg?bym nawet wykupiae sta?e og?oszenie w gazecie-praca!
    >>
    >> --
    >> Liwiusz
    >
    > Kolega Liwiusz, jak widze, pochodzi ze starej dobrej szko?y, która
    > zak?ada z
    > góry, ?e ka?dy pracodawca to kapitalista, z?odziej, wyzyskiwacz i kanalia
    > ;-)
    >
    > A z kolei Kolega RUTHF te? ma marne wyobra?enie o szukaj?cych pracy,
    > skoro
    > zak?ada z góry, ?e ich CV pe?ne s? lewych referencji i zmy?lonych
    > umiejetno?ci ;-)
    >
    > Wed?ug mnie taki sposób rekrutacji nie jest zly, pod jednym warunkiem -
    > ?e
    > masz ludzi potrzebnych do zweryfikowania przyk?adowej pracy osób
    > staraj?cych
    > sie o takie zajecie, albo ?e potrafisz sam to zrobiae. I ten model
    > rekrutacji
    > sprawdzaae sie bedzie raczej na stanowiskach wymagaj?cych dzia?ania
    > energicznego, choae na granicy rutyny. Kreacj? tutaj cie?ko sie bedzie
    > wykazaae. Chocia? - kto wie?
    >
    Dokladnie. Dodalbym, ze bardzo mile widziane sa rozmowy wstepne -
    niekoniecznie osobiscie. Nie raz proponowalem, ze zanim pojade na drugi
    koniec kraju, to z checia na wlasny koszt zadzwonie, by porozmawiac o
    moich kwalifikacjach z kims kompetentnym, by ta osoba stwierdzila, czy
    nadal chce mnie widziec.... Na tego typu prosbe, do dzisiaj zgodzila sie
    tylko _jedna_ firma. Bo co da moja obecnosc na miejscu? Te same pytania
    mozna zadac przez telefon, by odsiac mase kandydatow, a przy tym
    zaoszczedzic sobie, jak i aplikujacym czas i pieniadze.

    Niestety, pipy w HR sa na tyle tepe, ze musza osobiscie widziec kandydata,
    by mu zadac szablonowe pytania. Co szkodzi powiedziec po angielsku kilka
    zdan, przez tel. by przekonac sie o znajomosci angielskiego? Malo tego -
    czasem trudno jest z dnia na dzien dojechac z Krakowa do Szczecina w ciagu
    kilku godz. Bo tak zazwyczaj jest, ze pipy dzwonia o 15ej i chca sie
    spotkac dnia nastepnego o 9ej :D Na moja prosbe, czy nie moznaby przesunac
    chociaz godziny spotkania, zazwyczaj slysze odmowe...

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1