eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjepracownicy wobec pracodawcy...Re: pracownicy wobec pracodawcy...
  • Data: 2005-03-06 14:32:40
    Temat: Re: pracownicy wobec pracodawcy...
    Od: Jan Kowalski <J...@n...znasz.go> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    > niestety taki poglad jest bardzo powszechny i co gorsza obawiam sie,
    > ze nie skonczy sie wraz z nowym pokoleniem,
    > niedawno konczylem studia, od 15 roku zycia prowadzilem pod szyldem
    > rodzicow firme, w trakcie studiow pracowalem na rozne umowy zlecenia
    > dla ponad 10 firm aktualnie prowadze wlasna dg i jestem dumny ze do
    > wszystkiego doszedlem samemu
    I z czasem, jak będzie nas coraz więcej (myślę o nastawieniu do
    życia), to wraz z powstawaniem "klasy średniej" model społeczeństwa
    zacznie się powoli prostować.

    > nie dziwie sie wielu pracodawcom, ze traktuja pracownika jak
    > niewolnika, niestety co niektorzy sami sobie na to zasluzyli i
    > niestety przy okazji zgotowali ten los innym
    Ale to nie musi tak być. Chodzi raczej o firmy z góry nastawione na
    takie traktowanie ludzi. Bazujące na wielkim bezrobociu i/lub źle
    zarządzane. Ale to też tylko ludzie to robią innym - nie ma klasy
    średniej: nie ma dobrej organizcji i świadomości na wszystkich
    szczeblach zarządzania, nie tylko u szeregowych pracowników.

    > moja dziewczyna pracuje jako kelnerka w nowej restauracji ktorej
    > szef wczesniej pracujacy jako kelner na zachodzie bardzo chcialby
    > aby caly zespol tworzyl zgrana wspolnie pracujaca ze soba grupe i
    > niestety mimo wszelkich staran nie potrafi zjednoczyc zalogi -
    > dlaczego ?
    Bo widział jak to powinno wyglądać i chciał to zrobić, ale nie
    potrafił. Zabrakło umiejętności i charakteru. Nie znam go i może
    jestem zbyt pochopny, ale z moich obserwacji wynika, że to nie jest
    problem nie do przezwyciężenia. W mojej firmie stanowimy całość i
    "nikt nam nie podskoczy" ;).

    > niestety system programow integracyjnych pracownikow
    > nie jest zbyt dobrze rozwiniety.
    ba, u nas nie ma takiej konieczności. Pracownicy sami organizują
    wspólne życie, wyjazdy itp. Mają inicjatywę nie tylko w pracy :).

    > kiedy na spotkania przychodzilo szefostwo samo tworzylo
    > wokol siebie "aurelke" niedostepnosci dla podwladnych
    > - taki polskie model integracji
    No właśnie. Żeby pracownik się integrował z firma, MUSI czuć, że firma
    za nim murem stoi - ża ma w niej oparcie. A w ten sposób??
    A wiesz, że na szkoleniach dla dyrektorów i kierowników ciągle się
    powtarza, że Polska to nie zachód i nie wolno być z pracownikiem na
    ty, bo wejdzie ci na głowę? Z czego to wynika? Bo nasi dyrektorzy i
    kierownicy nie potrafią sobie z tym poradzić. Nie ma odpowiednich
    wzorców i przykładów - jedynym sposobem zachowania poważania jest
    izolacja i tworzenie takiej aureoli. Niestety - tylko mocna osobość i
    umiejętność prowadzenia prawidłowej polityki względem podwładnych
    pozwala na większą swobodę. A takich ludzi nie ma jeszcze. To samo
    powoduje, że na kierownika najczęściej przyjmuje się ludzi spoza
    zakładu. Bo człowiek awansowany nie potrafi dać sobie rady z
    prowadzeniem byłych kolegów.

    > przykladow mozna przedstawiac duzo, wazne jest jedno tak dlugo jak
    > bedzie w nas ciazyl komunistyczny model pracownika i pracodawcy nie
    > bedzie dobrze
    Na to po prostu konieczny jest czas. Dużo czasu. I mądra polityka
    państwa, zamiast testowania komu i ile urwać.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1