Fri, 22 Jun 2007 20:50:03 +0200, Anik napisał(a):


> Wiem, ze na początek nie będzie to umowa o pracę ale umowa zlecenia lub o
> dzieło .
> Pomijając fakt, że forma zaproponowanej umowy nie jest zgodne z kodeksem-
> przeciez pracuje pod przewodnictwem naczelnika poczty ,przychodze w
> konkretne miejsce o konkretnej godzinie
> Moim zdaniem to powinna być zwykła umowa opracę ,no ale takie jest zycie w
> tym naszym kraju... nawet na poczcie tną koszty.

Sobie tna koszty, Tobie - przywileje (chorobowe, urlop, itd.).
Jak poczta i do tego bez umowy o prace, to strzelam ze nie bedzie nawet
najnizszej krajowej.

Zeby nie bylo goloslownie - pracuje w skarbowym - caly czas przyjmuja ludzi
na zlecenie na zasadzie "konkursu". Stawka poczatkowa to 6zl i kto z
chetnych da mniej, ten sie dostaje. No i pracuja ludzie po 5zl za godzine.


--
Kapsel
http://kapselek.net
kapsel(malpka)op.pl