Użytkownik <k...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:6bfe.00000013.403e2d48@newsgate.onet.pl...
>
> dzieki za odpowiedz, tez slyszalem o miejscowosci Drammen, wiem ze jest
tam
> dosc sporo farm ale nie wiem czy warto pojechac juz teraz czy poczekac na
> kwiecien, maj?? (teraz mam urlop i chcialbym go wykorzystac na szukanie
jakiejs
> pracy a jak znajdziemy to po prostu zostaniemy)
> a Ty w jakim okresie tam byles??
> zapomnialem jeszcze chyba o najwazniejszej sprawie, gdzie spac zanim
znajdziemy
> jakas prace? o tej porze roku kampingi raczej odpadaja......
> znasz moze jakies niedrogie miejsca w tej okolicy??

Ja tam byłem w lipcu, sierpniu. Wtedy jest ciepło, dzień długi i można
pracować bez oświetlenia nawet do 23. Wtedy też są największe szanse na
załapanie się do jakiejś roboty. Teraz nie wiem czy jest tam jakaś praca. Z
pracą w rolnictwie jest tak jak w Polsce. Co teraz można robić w polu? Nie
za wiele. Pod koniec kwietnia wszystko rusza, wtedy jest sadzenie
ziemniaków, siewy itp. Teraz to pewnie jest praca w jakichś przetwórniach,
paczkarniach i pod dachem jakieś prace budowlane. Ciężko mi powiedzieć.
Jeśli chodzi o spanie, to kampingi. Kampingi często prowadzą miejscowi
rolnicy mieszkający blisko kampingu, więc jakby nawet był zamknięty, to
trzeba z takim pogadać i otworzy. Domki mają ogrzewanie, mieszkałem w takim
na początku września, temperatura na zewnątrz spadała w nocy do 0 i było w
środku całkiem przytulnie. Raczej nie ma innej alternatywy, kampingi
wychodzą najtaniej. Ja byłem 80 km od Oslo, w okolicy samego Oslo nie
orientuję się za bardzo, ale kampingów przydrożnych jest sporo.

Pozdrawiam,
Wojtek