s...@g...com napisał(a):

>
> > Nie do ko=F1ca. Benzyna w Austrii 5 z=B3 (1,25 Euro) u nas 4 (1 Euro).
> > Auta za granic=B1 ta=F1sze, sprz=EAt RTV, AGD te=BF - kto mo=BFe kupuje a=
> paraty,
> > laptopy za granic=B1.
>
> Co do cen mo=BFna dyskutowa=E6. Cz=EA=B6ciej chodzisz na piwo, obiad w
> restauracji czy po telewizor do supermarketu ?

Ja czesciej chodze po wino. I dobrze pamietam jakie sa ceny na wino w Europie.
W Zachodniej Europie dobre wino to 15-20 euro, w Polsce to okolo 100 zlotych.
Anyway, przeliczanie 1euro=1zl to myslenie zyczeniowe. Ceny juz zaczynaja sie
wyrownywac i ten proces nie jest odwracalny teraz gdy Polska jest w Unii.
Kiedy bedziesz chcial spedzic urlop gdziekolwiek indziej niz w Polsce, to nie
wyjasnisz liniom lotniczym, ze chcialbys zaplacic za bilety nie 2000euro a
2000pln.

> > A 6 ty=B6. z=B3 to bardziej sny na javie - w wielu firmach i miastach.
> >
>
> Dla mnie prostszym rozwi=B1zaniem wydaje si=EA zmieni=E6 firm=EA,
> przeprowadzi=E6 si=EA do Warszawy, Krakowa czy te=BF Wroc=B3awia ni=BF
> wyjazd do Dublina.

Kazdy za siebie decyduje czy chce pracowac w Polsce czy za granica. Nie ma
jedynego slusznego podejscia do zycia.


A.

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/