eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjepraca w Irlandii?Re: praca w Irlandii?
  • Data: 2006-07-20 10:06:05
    Temat: Re: praca w Irlandii?
    Od: Immona <c...@n...gmailu> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    r...@e...ie wrote:

    >>Super zachecajaca dla osoby spelniajacej wymagania musi byc ta
    >>informacja, ze w razie czego nie bedzie pracowac wsrod osob na swoim
    >>poziomie, tylko bedzie sie musial meczyc z zespolem "z o wiele
    >>mniejszymi kwalifikacjami". :D
    >>
    >>I.
    >
    >
    > Z doswiadczenia wiem, iz aby dopasowac osobe w 100% do profilu jest
    > bardzo ciezko. Jednak mysle, ze Polacy sa po prostu zdolniejsi i jezeli
    > w swoim CV nie spelniaja jednego z puntkow okreslonych w wymaganiach,
    > nie oznacza to, ze to ich dyskwalifikuje. Wdrozenie sie w nowa
    > technologie na pewno zajmie im mniej czasu niz przecietnemu
    > Irlandczykowi. Im z kolei latwiej spelnic te wymagania, bo juz
    > funkcjonuja na tym rynku, ale sa moim zdaniem o wiele mniej rozwojowi.

    I co, tyle samo bedzie dostawal, ile bylo w budzecie przeznaczone dla
    osoby o wiekszym doswiadczeniu?

    Ogolnie, niepowaznie to wyglada. Jak wymagania sa w rzeczywistosci
    nizsze niz w ogloszeniach, to czemu nie umiescic w ogloszeniach tych
    rzeczywistych wymagan? Obyczaj zawyzania wymagan w ogloszeniu wobec
    rzeczywiscie potem stosowanych w rekrutacji to jedna ze specjalnosci
    "polskiej szkoly rekrutacyjnej". I jest to bez sensu.

    >
    > Nikt tutaj sie nie meczy z zepolem! Lepsi pracownicy sa szybko
    > zauwazani i doceniani! To nie tak jak w Polsce czesto slyszalem "dobra
    > robota! ale poczekaj jeszcze miesiac, moze dostaniesz podwyzke,
    > pomyslimy moze o awansie...(i tak w kolko)" Tutaj to jest nie do
    > pomyslenia!

    Twoje skakanie z radosci i gloszenie na caly swiat jej powodu pt.
    normalnosc budzi we mnie zazenowanie. Moze w Polsce trudniej bylo sie
    spotkac z normalnoscia, ale przerazajace jest dla mnie za kazdym razem
    zetkniecie sie z kims, kto uznal nienormalne za normalne do tego
    stopnia, ze gdy sie spotyka sie z normalnoscia, uwaza ja za cos
    wybitnego, wyjatkowego etc. To jakby ktos sie zachwycal w dzisiejszych
    czasach np. telefonem komorkowym.

    >
    > BTW: Nowa Zelandia... hmmm tez o niej marze, ale stad juz jestem o
    > wiele blizej niz bedac w Polsce.
    >

    Chyba pod wzgledem umiejetnosci w angielskim, bo te w kraju
    anglojezycznym da sie wycwiczyc o wiele lepiej niz w Polsce. Obywatele,
    rezydenci czy osoby mieszkajace w IE czy UK nie maja zadnych przywilejow
    w ubieganiu sie o rezydenture NZ w porownaniu do np. Polaka czy
    Chinczyka. Chyba ze chodzi Ci o to, ze masz lepsze polaczenie lotnicze
    niz bys mial z dowolnego polskiego miasta :)

    I.

    --
    http://nz.pasnik.pl
    mieszkam w Nowej Zelandii :)

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1