...ciach...

> primo, w tym zakresie przepisy raczej się nie zmienią. Pracując na 1/500
> etatu przezywasz 1/500 czasu mniej? cholera, to może ja mam coś pokręcone
> ze swoją datą urodzenia, bo pracowałem na pół, na ćwierć, na półtora
> etatu... chyba się nie doliczę jak przez to zmieniło się moje życie. to
> znaczy jego długość
>
> secundo, mylisz zupełnie niezależne pojęcia - okres pracy i wymiar pracy a
> także wysokość zarobków. Prawdziwe jest zdanie " W trakcie 12-letniej
> nieprzerwanej pracy pracowałem: 2 lata w wymiarze pół etatu, 10 lat w
> wymiarze pełnego etatu". tak będzie rozumiał to zus/śmus i takie tam inne
> urzędy. a do wysokości wypracowanych przez ciebie swiadczeń będą brały
> ilość odprowadzonych składek (lub znów to przeliczać z wysokości zarobków)
> a nie z wymiaru pracy...

Faktycznie, chyba pomyliłem pojecia. Dzieki za wyjasnienie.
To teraz jeszcz jedna kwestia, co ja jako pracownik "trace" na takim ukladzie:
jestemn zatrudniony na 1/2 etatu chociaz i tak pracodawca zatrudnia mnie w
nadgodzinach tak że moj tydzien pracy wynosi 40h czyli caly etat, oczywiscie
pracodawca legalnie/oficjalnie placi mi za nadgodziny.
Druga sprawa, jezeli mam w umowie o prace ze bedac zatrudnionym na 1/2 etatu
nalezy mi sie 13 dni urlopu w ciagu roku, czy przy pracy w nadgodzinach ten
wymiar urlopu zmieni sie do 26dni/1rok czy pozostanie nadal w wymiarze
13dni/1rok?

pzdr