eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjepodwyżkaRe: podwyżka
  • Data: 2006-04-09 12:06:49
    Temat: Re: podwyżka
    Od: adasiek <p...@p...wp.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    "Joanna " <a...@g...pl> wrote in
    news:e1arvk$93r$1@inews.gazeta.pl:

    > Szef obiecał mi podwyżkę po przepracowaniu 6 m-cy. Za 10 dni minie 7

    czyli to Twoje pierwsze 6 miesiecy w tej firmie, a pewnie nawet pierwsza
    praca po studiach - tak? mozesz jeszcze przyblizyc nam, jaki rodzaj
    umowy masz podpisany (praca na czas nieokreslony czy raczej na czas
    okreslony); generalnie samonasuwajacym sie momentem do podwyzki jest
    zakonczenie okresu probnego (czyli probnej umowy o prace);

    jezeli Ty zyjesz nadzieja na podwyzke, to wcale nie oznacza ze dla szefa
    jest to sprawa o ktorej musi pamietac; moze najzwyczajniej w swiecie
    zapomnial; umow sie na rozmowe z szefem i przypomnij mu o obiecywanej
    podwyzce;

    > m-cy a o podwyżce nic nie słychać. Mam odpowiedzialność materialną
    > (kasa), zajmuję się również sprawami z zakresu finansów firmy:

    o odpowiedzialnosci materialnej zapewne wiedzialas wczesniej; to nie
    powinno byc tajemnica; zatem moglas ten czynnik brac pod uwage przy
    akceptowaniu warunkow placowych;

    > księgowanie, przelewy itp. W czerwcu ukończyłam studia mgr, a zarabiam
    > 900 zł. Pracuję w takich godzinach że nie mam życia prywatnego.

    jezeli juz dojdzie do momentu, w ktorym bedziesz musiala dac jakies
    argumenty na swoja podwyzke, to wybieraj argumenty korzystne z punktu
    widzenia szefa; mozesz mu przypomniec, ze efektem Twojej pracy jest
    jakiestam polepszenie czegostam w jego biurze; tylko, ze to nie ma
    duzego znaczenia w momencie, gdy to szef w chwili zatrudniania Cie
    okreslil, ze przez pierwsze 6 miesiecy jest powiedzmy "okres probny"
    i bedzie wtedy placil mniej;

    > Zastanawiam się czy nie lepiej zrezygnować... Pozdrawiam wszystkich i
    > z góry dziękuję za wskazówki.

    moim zdaniem poczatek pracy to dobry moment, zeby zrezygnowac wlasnie
    ze wzgledu na niska place; jest to dosyc naturalne, ze w momencie
    zatrudnienia otrzymalas informacje, ze dostajesz za prace XXX ale to
    jest kwota wejsciowa i docelowo po okresie probnym ta kwota wzrosnie
    do YYY; moze jednak Twoj pracodawca od razu sobie zalozyl, ze wiecej
    placic nie bedzie - a powiedzial tylko po to, zeby sprawic dobre
    wrazenie;

    jezeli stwierdzisz, ze lepiej zrezygnowac, to moze sie nagle okazac ze
    jestes jednak bardzo potrzebna w firmie ;-) wtedy bedziesz miala
    dopiero zagwozdzke; jezeli trafilas na takiego szefa, ze wlasnie tak
    bedzie, to w momencie podtrzymania swojej decyzji o rezygnacji moze
    sie okazac, ze szef odmowi wystawienia pozytywnych referencji (chociaz
    przez caly czas nie mial zadnych zastrzezen);

    pzdrv;
    adas;

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1