eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjeProsze o porade [dlugie]Re: ograniczone możliwości
  • Data: 2005-08-30 14:52:08
    Temat: Re: ograniczone możliwości
    Od: "AndrzejW" <w...@c...gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]


    Użytkownik "B0B" <c...@p...wytnijto.ikatel.wytnijto.pl> napisał w
    wiadomości news:df1fue$qla$1@nemesis.news.tpi.pl...

    >>> Umowe mam juz podpisana od 1 wrzesnia, ktora niestety teraz musze
    >>> rozwiazac.
    >>
    >> Dlaczego?
    >
    > Bo nie bede mogl przyjsc 1.09 do pracy skoro nadal musze chodzic do
    > starej.
    >
    >> Moment, czyli jeśli dobrze rozumiem - masz w obecnej chwili dwie
    >> podpisane umowy o pracę??
    >
    > Tak.
    >
    >> To dlaczego chcesz rozwiązać akurat tę z fajniejszej - twoim zdaniem -
    >> firmy??
    >
    > Bo perspektywy na wczesniejsze rozwiazanie obecnej wygasly.

    Nie rozumiesz Kolego.

    Jeśli masz podpisaną już nową umowę o pracę, to jesteś w sytuacji - w której
    możesz sobie pozwolić nawet na porzucenie pracy (chociaż za to grozi
    dyscyplinarka). Doprawdy dziwie się Twojemu szefowi, że nie godzi się na
    propozycję rozwiązania umowy o pracę za porozumieniem stron, w której jednym
    z warunków byłoby wdrożenie do obowiązków Twojego następcy (nie powiedziałeś
    o tej nowej umowie szefowi, prawda? ;) ).

    Idąc do szefa z propozycją rozwiązania umowy musisz sprawić, aby to była
    propozycja _nie_do _odrzucenia_ dla szefa. Aby na odrzuceniu jej więcej
    stracił niż zyskał. Nowa umowa którą masz, jest właśnie twoim asem w
    negocjacjach. Uświadamiasz po prostu gościa, że jeśli się nie zgodzi, to
    porzucisz pracę, i nie będziesz zainteresowany już wtedy wdrażaniem następcy
    (wyglądaj na zdesperowanego, aby uwierzył że naprawdę to zrobisz).
    Oczywiście wtedy możesz dostać dyscyplinarkę, ale..... Plama w życiorysie
    zostanie, tylko że przy kolejnej zmianie pracy kiedyś tam, raczej nie będzie
    miała większego znaczenia.

    Zastanawiam się jakie motywy kierują tym człowiekiem, że nie chce się
    zgodzić na rozwiązanie umowy, a proponuje urlop bezpłatny. Jeśli ten urlop
    będzie w wymiarze odpowiednim do twoich potrzeb, to zapewne zawsze lepiej
    będzie rozstać się z pracodawcą w cywilizowany sposób, bez uciekania się do
    szantażu.

    pozdr
    AW

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1