eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjeodmowa pracyRe: odmowa pracy
  • Data: 2005-02-02 17:16:55
    Temat: Re: odmowa pracy
    Od: Kira <k...@e...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]


    Re to: Greg [Wed, 2 Feb 2005 17:37:44 +0100]:


    > Wiedziałem, że jeśli nie ja to zapewne ofertę przyjmie ktoś,
    > kto jest bardziej odpowiednią osobą na ten wakat.

    Dokladnie.

    > Gdybym się zdecydował wiedząc, że to nie jest dla mnie pewnie
    > za jakiś czas znowu byłbym bez pracy, a być może zmniejszyłbym
    > szanse na znalezienie innej (bo pan coś za często pracę zmienia!).

    A do tego stracilbys czas i Ty, i pracodawca -- bo do luftu z takim
    pracownikiem ktory przyszedl z musu i zajmuje sie glownie szukaniem
    innej pracy.

    > Wygląda tak jakby Ciebie sytuacja bawiła.

    Owszem, bawi. Tak jak kazda nowa sytuacja. Tak jak ogolnie zycie.

    Swietnie sie bawilam prowadzac kafejke internetowa. Potem rownie
    rewelacyjne bawilam sie organizujac prace kolejnych firm. Bawilo
    mnie nawet szukanie pieniedzy na splate kredytow i uzeranie sie
    z roznymi sytuacjami w ktorych nalezaloby sie pewnie zalamac.

    Taki charakter. I nie chce zeby mi to przeszlo.

    Tutaj konkretnie ten usmieszek wynikal z mojej calkiem szczerej
    ciekawosci czy w ogole w UP trafiaja sie oferty tej kategorii.
    Nie bylo w tym nic zlosliwego. To nie bunt. Ja po prostu lubie
    tego dzieciaka we mnie ktory jest ciagle zachwycony poznajac
    nowe rzeczy i uczac sie jak wyglada zycie w roznych sytuacjach.

    I nie, to nie znaczy ze jestem niepowazna. Do tego co robie
    zawsze podchodze z pelnym zaangazowaniem. Tyle ze nie zalamuja
    mnie porazki i nie popadam w depresje. Po prostu sie ucze.

    > Wydaje mi się to również jakieś nieodpowiednie względem innych
    > bezrobotnych, którzy są w znacznie gorszej sytuacji niż Ty.

    Nie robie im przeciez zadnej krzywdy. To ze ja odrzuce jakas
    oferte jest wrecz z korzyscia dla nich, prawda? A jesli chodzi
    Ci o to, ze nie powinnam sie usmiechac bo oni maja gorzej...

    Widzisz, gwiazdka z nieba mi nie spadla. Od 16 roku zycia nie
    tylko sie ucze ale zasuwam jak durna po parenascie godzin na
    dobe. Kosztowalo mnie to spora czesc mlodosci, duzy kawalek
    zycia prywatnego i mase rozrywki. Paru rzeczy sie wyrzeklam,
    ale dzieki temu mam sytuacje taka jaka mam.

    To moja sytuacja.
    Nie zamierzam za nia przepraszac.
    Nie zamierzam udawac ze sie z niej nie ciesze.
    Nie zamierzam utrudniac sobie zycia dlatego ze ktos ma gorzej.

    Nie oczekuj ode mnie ze zaczne sie chowac pod scianami i przyjme
    Standardowa Polska Skwaszona Mine nr. 51 tylko po to zeby udawac
    ze zycie jest sprawiedliwe. Nie jest. Gdyby bylo dostalabym, tak
    jak kumpel, spadek w wysokosci kilkuset tysiecy po jakims wujku
    ktorego za cholere nawet nie pamietam...


    Kira

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1