eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjenadgodzinyRe: nadgodziny
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!newsfeed.gazeta.pl!newsfeed.tpinternet.pl!nemesis.news.
    tpi.pl!news.tpi.pl!not-for-mail
    From: "Łukasz Prokulski" <l...@n...poczta.onet.pl>
    Newsgroups: pl.praca.dyskusje
    Subject: Re: nadgodziny
    Date: Mon, 4 Apr 2005 21:02:23 +0200
    Organization: tp.internet - http://www.tpi.pl/
    Lines: 40
    Message-ID: <d2s37u$9ci$1@nemesis.news.tpi.pl>
    References: <d2s0sb$h7t$1@nemesis.news.tpi.pl>
    NNTP-Posting-Host: nat-2.autocom.pl
    Mime-Version: 1.0
    Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"
    Content-Transfer-Encoding: 8bit
    X-Trace: nemesis.news.tpi.pl 1112641599 9618 213.134.160.225 (4 Apr 2005 19:06:39
    GMT)
    X-Complaints-To: u...@t...pl
    NNTP-Posting-Date: Mon, 4 Apr 2005 19:06:39 +0000 (UTC)
    X-Priority: 3
    X-MSMail-Priority: Normal
    X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2800.1437
    X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2800.1441
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.praca.dyskusje:145959
    [ ukryj nagłówki ]

    Lazapatic <i...@m...ad> popełnił(a) co następuje:
    > co sądzicie o takiej sytuacji: ludzie przychodzą do pracy i przez
    > dwie-trzy godziny udają że pracują: odbierają maile, kawa i
    > pogaduszki (niby zawodowo), piesze wycieczki po pokojach, telefony
    > po pol godziny. Potem, kolo 14-15 okazuje się: "o kurcze, a ja mam
    > tyle pracy! co ja teraz zrobie? znowu musze po godzinach zostawac..."
    > Szlag mnie juz trafia jak slysze takie gadanie. Zero zorganizowania.
    > A na drugi dzien: "wczoraj to musialem/am do dwudziestej w pracy
    > zostac, bo trzeba bylo skonczyc. W ogole nie mam zycia prywatnego."
    > U was tez tak jest?

    Tak. Identycznie. I robi tak moja przełożona. A do tego narzeka, że mamy
    (nasz dział to nas dwoje) najwięcej pracy (no to akurat w sporej części
    prawda), u nas to, u nas tamto... a jak przychodzi co do czego i ja mam np.
    coś do zrobienia (przekazanego przez nią) i zrobię to w np. 2 godziny (jej
    zajęłoby znając życie z 1.5 dnia) to są wyrzuty, że nie zrobiłem czegoś
    innego. Rozwiązanie zatem jest proste - też się "nie spieszę z robotą",
    szczególnie jak mnie kontroluje. Moje ulubione hasła komentujące moją pracę
    to (w zależności od sytuacji) "wszystko musi trwać" albo "bo ja
    zorganizowany jestem". W odpowiedzi słyszę "zrobiłam to za ciebie jak
    wczoraj siedziałam do 21:30" (pracujemy na zmiany w sumie od 9 do 19).

    Ale do czego zmierzam - bardzo mnie to irytuje, bo można by robić wszystko
    sprawniej i nie marudzić, że nie ma czasu. Wtedy "młodych" nie uczyłoby się
    leserowania czy bumelowania... No, ale szczerze mówiąc marne szanse,
    szczególnie w firmach państwowych.

    A że kierownik powinien zwolnić... powinien, pewnie że powinien. Tylko jak
    kierownik sam nie widzi jak wygląda praca, a ciągle słyszy że "my mamy tutaj
    najwięcej roboty" to jak ma zwalniać? Na jakiej podstawie?

    Pozdrawiam,
    Łukasz

    --
    lukasz [at] prokulski [dot] net foobar |>
    http://www.prokulski.net dead can dance
    +48 880 023 685 "lotus eaters"
    GG: 1380079 lp: EitPliW3b

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1