eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjełamanie regulaminu pracy przez pracodawce › Re: łamanie regulaminu pracy przez pracodawce
  • Data: 2007-03-14 22:23:54
    Temat: Re: łamanie regulaminu pracy przez pracodawce
    Od: a...@o...pl szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]


    > Reasumujac - autorowi watku rekomendowalbym rozejrzenie sie za nowa
    > praca, a nie donkiszoterie. Tak bedzie dla niego najzdrowiej,
    > najskuteczniej i da mu najlepsze perspektywy na przyszlosc.

    cala sprawa rzeczywiscie troche wyglada jak walka z wiatrakami
    ale na szczescie istnieje internet gdzie mozna anonimowo wszystko
    opisac
    wiec moze troche wiecej szczegolow
    placowka ta jest Opera Wroclawska
    a pracodawca pani Ewa Michnik
    niedawno dosyc szeroko opisywana jej dzialalnosc na forum kulturalnym
    gazety wyborczej

    http://forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=188&w=54673
    779&v=2&s=0

    otoz pani Michnik zrobila sobie z panstwowej instytucji opere prywatna
    w ktorej ludzie pracuja jak w jakiejs fabryce
    zero "higieny" glosu, ludzie boja sie cokolwiek powiedziec gdyz moga
    byc
    zwolnieni z dnia na dzien
    obecnie polowa zespolu przebywa na zwolnieniach z powodu niedyspozycji
    glosowej
    solisci na spektaklach spiewaja resztami sil no ale oczywiscie (z
    przykroscia musze
    to stwierdzic) ze dla naszej publicznosci nie jest to zauwazalne...
    pani Ewa M. swoje narobila juz w Krakowie gdzie po 15 latach na
    szczescie sie jej
    pozbyli, no ale dostala posadke we wroclawiu, takze ta Pani ma
    naprawde "duze plecy"
    zwiazki zawodowe w garsci, wroclawskie media slowa zlego nie pisna o
    wspanialej pani
    dyrektor ktora przeciez przyczynia sie do tak szybkiego rozwoju miasta
    no ale czyim kosztem ?? pani M. juz ma na koncie kilka naprawde
    wybitnych
    glosow ktore zepsula zlym doborem repertuaru, nie mowiac juz o
    wywieraniu presji na psychike
    naprawde jest to niecodzienny widok kiedy solista na scenie sie
    trzesie podczas swojej arii
    daleko nam do europy to prawda ale w takich warunkach nigdy nawet sie
    do niej nie zblizymy
    jezeli chodzi o chor, Pani M oszczedza oczywiscie na ilosci osob i
    przy takich dzielach jak
    "Krol Roger" gdzie powinno byc okolo 100 osob jest zaledwie 50
    a ona "nie slyszy choru" ...
    mam nadzieje ze nie odbierzecie tego jako "narzekanie biednego
    artysty"
    kazdy po prostu chcialby pracowac w warunkach gdzie nie jest
    traktowany jak smiec...

    pozdr

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1