eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjeRe: informatyk medyczny ?Re: informatyk medyczny ?
  • Data: 2005-05-09 10:49:37
    Temat: Re: informatyk medyczny ?
    Od: "Immona" <c...@W...zpds.com.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]


    Użytkownik "Michał" <m...@s...net> napisał w wiadomości
    news:d5nd4b$tkn$1@news.dialog.net.pl...
    > Immona wrote:

    > > Oj tak. Mi tez grozi wyjazd i choc uwielbiam podrozowac i wracac, to
    wcale
    > > nie jestem tym uszczesliwiona. Bliska osoba ma lepsze perspektywy gdzie
    > > indziej. Ja jestem na etapie zmartwionego zastanawiania sie, czy tez mam
    > > lepsze perspektywy gdzie indziej.
    >
    > Myślę, że największym problemem jest zawsze decyzja o dłuższym wyjeździe
    > z kraju. To, że masz perspektywy za granicą, to - jestem pewien - mało
    > powiedziane :). Ale to często jest wybór między "tam są takie

    Najbardziej by mi pasowaly Niemcy, ale tam jest ta #$%*$ ochrona rynku pracy
    przed nami. Natomiast poza Europa... szukanie pracy na odleglosc jest jednak
    trudne (dobrze, teoretyzuje - nie wyslalam jeszcze za granice ani jednej
    aplikacji) - trzeba by sie wzajemnie zaakceptowac przez telefon i umowic na
    rozpoczecie pracy na np. za dwa miesiace - malo to konkurencyjne wobec
    bedacych na miejscu i gotowych od zaraz, a mi jest ciut za dobrze, zeby
    wszystko rzucac i jechac w ciemno. Zwlaszcza, ze celowalabym w stanowiska
    nieco lepsze niz ta praca w fabryce, ktora sie jakis czas temu tu ktos
    zachwycal.

    >
    > > <priv> jesli oboje czasem mamy takie wrazenie, mozna to kiedys
    > > zweryfikowac - jakbys chcial isc na piwo, telefon, pod ktorym mozna sie
    do
    > > mnie dodzwonic, jest latwy do znalezienia </priv>
    >
    > Randka? No ładnie ;)

    Nie randka, tylko lubie wyciagac ludzi z Netu w real, bo lubie ich poznawac,
    wymieniac pozyteczne informacje i tak dalej, a "znanie sie" wylacznie
    internetowe nie jest w moim odczuciu "znaniem" pelnowartosciowym. Na razie
    bylam na piwie z Kira, a z kilkoma innymi osobami sie powoli umawiam.
    Mam juz chyba skrzywienie ph/unijne, ze nasiadowa rozmowcza w pubie jest dla
    mnie calkowicie odarta ze skojarzen randkowych i kojarzy sie z interesownym
    polowaniem na informacje :) i powiekszanie prywatnej bazy wiedzy o firmach i
    ludziach.

    > > U nas jest bardzo nowoczesnie i papier sie oszczedza. Ale zdarzaja sie
    takie
    > > kwiatki, jak odrzucenie mi przez serwer listu do wspolpracownicy z
    napisanym
    > > po angielsku protokolem ze spotkania, na ktorym rozmawiano o kasie,
    poniewaz
    > > na podstawie analizy tresci list zostal zakwalifikowany do spamu :D
    >
    > cash bomb drugs sex ;)

    raczej cooperation profit cash order transfer buy promote etc. Trzeba bedzie
    pomyslec o wyrafinowanych zamiennikach.

    >
    >
    > >>Jedyną szansą na przepchnięcie zmian bywa spontaniczne nadejście
    > >>świadomości o zmniejszenie wartości firmy wobec konkurencji. Że już nie
    > >>wspomnę o wdrożeniach systemów IT, których głównych celem jest właśnie
    > >>subiektywne podniesienie wartości firmy :)
    > >
    > >
    > > Momentami bardzo mi sie chce rzucic Unie i zostac
    > > konsultantem-analitykiem...
    >
    > Popyt na analityków jest, dużych korporacji ciągle w Polsce przybywa. I
    > nie tylko w branżach teleinformatycznych (Moto, Siemens, HP, IBM), ale
    > przede wszystkim FMCG, których działy IT to często niemałe firmy
    > produkujące oprogramowanie ;). I nie wszystkie decydują się na
    > outsourcing jak P&G (w tym przypadku ludzi i zadania przeniesiono w
    > zasadzie do HP Polska). A swoją drogą to nie słyszałem o koncernie
    > farmaceutycznym, które zdecydowałby się na rozwój oprogramowania w
    > Polsce - kwestia czasu?

    Hm, to gdzie te ogloszenia? Bo polskie IT, czy raczej ulokowane w Polsce IT
    robi soft glownie dla zagranicznych klientow i analityk pracuje z klientem,
    czyli tam. Nie widzialam tez tu na miejscu ani jednego ogloszenia na
    analityka, w ktorym by nie bylo wymogu wyksztalcenia infornatycznego -
    wydaje sie, ze w polskich warunkach analityk jest dodatkowym zajeciem
    projektanta, ktory rozpisuje to wszystko od strony czysto technicznej, a nie
    samodzielnym stanowiskiem kogos, kto umie sie dogadac zarowno z klientem,
    jak i z ITowcami.

    I.



Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1