> No wlasnie nic nie rozumiesz. Pytac moze kazdy (nikt Cie nie zastrzelil
> za zadanie pytania;P)
Ale jakie pytanie, taka odpowiedz. Napisalem Ci
> dlaczego uwazam ze Twoje pytanie jest kiepskie, jakich danych w nim
> brakuje i dlaczego. Wiec dopoki nie podasz wiecej szczegolow to nie licz
> na rozsadna odpowiedz - nasze szklane kule pojechali na wczasy
> last-minute.
> PS swoja droga to handlowiec z doswiadczeniem wiedzialby ile zarabial
> wczesniej i jakie przecietne zarobki w branzy, wiec wiedzialby jakiej
> kwoty zadac.

dobra niecg bedzie po waszemu.
wyobraz sobie ze taki reczny fakturzysta ze wsi jedzie do duzego miasta

pomijamy brak wykształcenia, szkoly hotelarskie itp

jaka "minimalna stała pensja" w takim wielkim miescie go czeka ?
za to ze bedzie siedzial i klepal faktury

pytanie wydaje mi sie naprawde proste
mam sobie do actiona zadzwonic przedstawic sie i zapytac ile kolezanka
zarabia


--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/