eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusje"frycowe"Re: "frycowe"
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!newsfeed.gazeta.pl!feed.news.interia.pl!not-for-mail
    From: "Jackare" <j...@i...pl>
    Newsgroups: pl.praca.dyskusje
    Subject: Re: "frycowe"
    Date: Fri, 19 May 2006 16:12:18 +0200
    Organization: INTERIA.PL S.A.
    Lines: 44
    Message-ID: <e4kj7d$95u$1@news.interia.pl>
    References: <e4hpu3$ej0$1@news.wp.pl>
    NNTP-Posting-Host: vampir.opella.pl
    X-Trace: news.interia.pl 1148047405 9406 62.29.140.82 (19 May 2006 14:03:25 GMT)
    X-Complaints-To: u...@n...interia.pl
    NNTP-Posting-Date: Fri, 19 May 2006 14:03:25 +0000 (UTC)
    X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2900.2869
    X-RFC2646: Format=Flowed; Response
    X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2900.2869
    X-Priority: 3
    X-Authenticated-User: jacek.leszczuk % interia+pl
    X-MSMail-Priority: Normal
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.praca.dyskusje:181905
    [ ukryj nagłówki ]

    >
    > istnieje cos takiego jak "frycowe" w pracy czyli zjawisko polegajac na
    > byciu murzynem czyli czlowiekiem od roznej czesto nie takiej jaka miala
    > byc roboty
    >
    masz pomieszane pojęcia o kulturze pracy i organizacji.
    W cywilizowanym świecie większość osób zaczyna przygodę z pracą od
    najniższej pozycji NA JEGO STANOWISKU, no młodszy inżynier, inżynier,
    młodszy projektant, starszy projektant, głowny projektant.
    Teoretycznie taka ścieżka kariey może przewidywać pobyt na każdym ze
    szczebli np przez 3 lata więc od pierwszego szczebla do ostatniego na
    stanowisku może upłynać 15 lat, w praktyce może to być znacznie dłuższy
    okres bo awanse nie muszą być określone tylko wypracowanymi latami ale i
    wakowaniem posad, konkursami z udziałem kandydatów z zewnątrz itd.
    Taki model powoduje jasne określenie ściezki kariery w firmie, konkretną
    perspektywę rozwoju i świadomość co można w jakim czasie osiągnąć oraz aje
    poczucie stabilizacji i pewności. Tak to działa w USA, Japonii i innych
    "lepszych od nas". Tak to działa np w armii.

    Typowo polskie podejście mówi że po studiach "należy się" wysoka płaca i
    kierownicze stanowisko oraz wiele wiele innych przywilejów podczas gdy taki
    młokos nie wie nic o firmie, o dyscyplinie pracy, odpowiedzilności itd a
    szkoła i rodzina przyzwyczaiła go do bycia oczkiem w głowie i pochwał za
    każdą rzecz zrobioną ładnie.

    Fakt że zarobki na najniższym stanowisku na zachodzie pozwalają normalnie
    żyć - w Polsce niestety nie, ale tak naprawdę zgodnie z przysłowiem to
    trening czyli praktyka czyni mistrza.
    Znam wiele osób które uznały że tylko wykształcenie otworzy im drzwi
    wszelkiego dostatku. Mają po kilka fakultetów, studia podyplomowe, żadnego
    doświadczenia, przerost ambicji i pracodawcy nie chcą ich zatrudniać.
    Skutek - pogłębiająca się frustracja.
    Frycowe lub fala ? A może normalna droga w hierarhii organizacji.
    Cóż z tego że młody uznał że ma większą wiedzę teoretyczną ? Może stary
    zarobił i zarabia dla firmy milinony bo jest w tzw układzie ze
    zleceniodawcami i inpektorami budowlanymi i żadna wiedza teoretyczna nie
    pomoże młodemu przekuć jej na kasę a przecież o to chodzi w firmie. A w
    ukady trzeba wejść trochę w nich pobyć i nauczyć się w nich żyć i czerpac
    korzyści. I żeby nie było wątpliwości nie mówię tu o żadnych układach
    korupcyjnych. C'est la vie.
    --
    Jackare


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1