> >> Jeśli nie jesteś jakimś superspecjalistą w pięcioma dyplomami, to daruj
> >> sobie. Stracisz czas. Najlepiej śledź oferty pracy w prasie i
internecie i

> >a moze ktos ma inne zdanie??

> W samym roku 2002 TempService zatrudnił prawie 12 tysięcy osób (mowa o


mho:

1. sam wysyłałem i zanosiłem do wielu agencji w Warszawie, szeroki zakres
prac akceptowałem, NIGDY NIE OTRZYMAŁEM oferty chociaż nie raz na moje oko
pasowały do mego profilu doświadczenia/edukacji/chęci itd... (ostatnio
odwiedzałem ADECCO ale i NAJ International osobiście, do Most Wanted
wysyłałem) z reguły otrzymywałem bardzo grzeczną odpowiedź i przyjęcie mej
oferty, często z dodatkiem "wstawimy do naszej bazy i będziemy brać pod
uwagę przy kolejnych rekrutacjach" - a że zwykle skanują dokumenty na słowa
kluczowe, więc moje CV zaczęło w pewnym momencie być ich pełne :-D

jeszcze dodam: często odpowiadałem na różne ogłoszenia tego samego
pośrednika, potwierdzano przyjęcie i wstępną akceptację ale sami do mnie
tych propozycji nie skierowali pomimo posiadania w bazie (a może nie
dpoisywali mnie do bazy bo jestem za cienki ?)

2. zdarzało mi się idąc ulicą wejść do firmy, zapytać i za kilka dni dostać
pracę (dwa razy - pewnie robota anioła stróża)

3. zdarzyło mi się być z ramienia jakiejś firmy w innej i dostać propozycję
pracy (też dwa razy) i przyjąć ją (i te były najkorzystniejsze finansowo)

4. nie zdarzyło mi się żeby mi pomógł pośrednik, urząd pracy, ogłoszenia
prasowe

ale czy tu można wyciągać jakieś wnioski lub tworzyć reguły ?

pozdrawiam :-)